Arboretum w Bolestraszycach na Podkarpaciu zmaga się z niespodziewanym problemem. Odwiedzający porzucają tam swoje egzotyczne żółwie ozdobne, nieświadomi nie tylko tego, że mogą zniszczyć lokalny ekosystem, ale też tego, że ich ex-pupile roznoszą salmonellę.
„Zjadają wszystko co im wpadnie pod pysk”
Mariusz Kopko, opiekun zwierząt w Arboretum, ostrzega, że żółwie ozdobne to prawdziwe
żarłoki.
– Zjadają wszystko, co im wpadnie pod pysk, w tym skrzek żabi i ikrę ryb. To poważne
zagrożenie dla naszego rodzimego żółwia błotnego – podkreśla.
Te amerykańskie gady, sprowadzone do Polski w latach 90., znalazły się na liście 100
najbardziej niebezpiecznych gatunków inwazyjnych. Co gorsza, przenoszą salmonellę,
groźną dla ludzi.
Lokalne zwierzęta w niebezpieczeństwie
W Arboretum żyje około 100 sztuk żółwia błotnego – jedynego gatunku żółwia naturalnie
występującego w Polsce. Ten zagrożony wyginięciem gatunek jest objęty ścisłą ochroną i
wpisany do „Polskiej czerwonej księgi zwierząt”.
– Na 100 wyklutych żółwików przeżywa tylko jeden – mówi Kopko. – Młode osobniki, bez
twardej skorupy, padają ofiarą ptaków drapieżnych, bocianów, czapli, a nawet borsuków,
lisów czy zwykłych kotów.
Żółwie błotne przez większość czasu wylegują się w wodzie, wychodząc na ląd wiosną, by
kontynuować relaks na słońcu. To dla nich kluczowe – potrzebują energii słonecznej do
żerowania i rozmnażania. Gody błotniaków przypadają na maj i czerwiec, a jesienią
zapadają w hibernację, zakopując się w mule na dnie zbiornika.
Choć żółwie ozdobne na razie nie rozmnażają się w Polsce, ich duże zdolności
przystosowawcze budzą obawy.
– Jeśli zaczną się rozmnażać, mogą w krótkim czasie doprowadzić do całkowitej zagłady i
degradacji naszego środowiska – ostrzega Kopko. – I nie chodzi już tylko o żółwia błotnego,
ale o wszystkie gady i płazy żyjące w naszych zbiornikach wodnych.
Jak zapobiec katastrofie?
1. Nigdy nie wypuszczaj egzotycznych zwierząt na wolność.
2. Jeśli nie możesz opiekować się swoim żółwiem, skontaktuj się z lokalnym
schroniskiem lub ogrodem zoologicznym.
3. Odwiedź Arboretum w Bolestraszycach, by zobaczyć nasze rodzime żółwie i
dowiedzieć się więcej o ochronie lokalnej przyrody.
(Red/PAP)
Arboretum w Bolestraszycach na Podkarpaciu zmaga się z niespodziewanym problemem. Odwiedzający porzucają tam swoje egzotyczne żółwie ozdobne, nieświadomi nie tylko tego, że mogą zniszczyć lokalny ekosystem, ale też tego, że ich ex-pupile roznoszą salmonellę.
„Zjadają wszystko co im wpadnie pod pysk”
Mariusz Kopko, opiekun zwierząt w Arboretum, ostrzega, że żółwie ozdobne to prawdziwe
żarłoki.
– Zjadają wszystko, co im wpadnie pod pysk, w tym skrzek żabi i ikrę ryb. To poważne
zagrożenie dla naszego rodzimego żółwia błotnego – podkreśla.
Te amerykańskie gady, sprowadzone do Polski w latach 90., znalazły się na liście 100
najbardziej niebezpiecznych gatunków inwazyjnych. Co gorsza, przenoszą salmonellę,
groźną dla ludzi.
Lokalne zwierzęta w niebezpieczeństwie
W Arboretum żyje około 100 sztuk żółwia błotnego – jedynego gatunku żółwia naturalnie
występującego w Polsce. Ten zagrożony wyginięciem gatunek jest objęty ścisłą ochroną i
wpisany do „Polskiej czerwonej księgi zwierząt”.
– Na 100 wyklutych żółwików przeżywa tylko jeden – mówi Kopko. – Młode osobniki, bez
twardej skorupy, padają ofiarą ptaków drapieżnych, bocianów, czapli, a nawet borsuków,
lisów czy zwykłych kotów.
Żółwie błotne przez większość czasu wylegują się w wodzie, wychodząc na ląd wiosną, by
kontynuować relaks na słońcu. To dla nich kluczowe – potrzebują energii słonecznej do
żerowania i rozmnażania. Gody błotniaków przypadają na maj i czerwiec, a jesienią
zapadają w hibernację, zakopując się w mule na dnie zbiornika.
Choć żółwie ozdobne na razie nie rozmnażają się w Polsce, ich duże zdolności
przystosowawcze budzą obawy.
– Jeśli zaczną się rozmnażać, mogą w krótkim czasie doprowadzić do całkowitej zagłady i
degradacji naszego środowiska – ostrzega Kopko. – I nie chodzi już tylko o żółwia błotnego,
ale o wszystkie gady i płazy żyjące w naszych zbiornikach wodnych.
Jak zapobiec katastrofie?
1. Nigdy nie wypuszczaj egzotycznych zwierząt na wolność.
2. Jeśli nie możesz opiekować się swoim żółwiem, skontaktuj się z lokalnym
schroniskiem lub ogrodem zoologicznym.
3. Odwiedź Arboretum w Bolestraszycach, by zobaczyć nasze rodzime żółwie i
dowiedzieć się więcej o ochronie lokalnej przyrody.
(Red/PAP)