W czerwcu roku średnia cena za metr kwadratowy nowego mieszkania w Rzeszowie wynosiła ponad 11 tys. zł. Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w stolicy województwa podkarpackiego oscylowało wokół blisko 8 tys zł. Oznacza to, że za jedną pensję można było nabyć 0,70 mkw nowego lokum.
Z analiz ekspertów wynika, że w tym samym miesiącu w Rzeszowie na tysiąc mieszkańców przypadało 16 ofert mieszkań, wliczając to rynek pierwotny i wtórny. Dla porównania, Wrocław oferował aż 25 ofert.
Marzenia o mieszkaniu za małżeństwo z bankiem
Przy obecnej inflacji, rosnących cenach nieruchomości i stopach procentowych zakup mieszkania bez kredytu hipotecznego jest dla wielu osób nierealny. W czerwcu rzeszowski singiel mógł sobie pozwolić na kupno 30-metrowego mieszkania na kredyt, rodzina 2+1 na mieszkanie o powierzchni 56 m².
Dla porównania, najlepsza sytuacja była w Zielonej Górze, gdzie singiel mógł kupić na kredyt 40 mkw, a rodzina 2+1 aż 76 mkw. Najtrudniej, co nie powinno zaskakiwać, było w Warszawie. Tam singiel mógł pozwolić sobie na jedynie 23 mkw, a rodzina 2+1 na 43 mkw.
(Red. materiał rynekpierwotny.pl)
W czerwcu roku średnia cena za metr kwadratowy nowego mieszkania w Rzeszowie wynosiła ponad 11 tys. zł. Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w stolicy województwa podkarpackiego oscylowało wokół blisko 8 tys zł. Oznacza to, że za jedną pensję można było nabyć 0,70 mkw nowego lokum.
Z analiz ekspertów wynika, że w tym samym miesiącu w Rzeszowie na tysiąc mieszkańców przypadało 16 ofert mieszkań, wliczając to rynek pierwotny i wtórny. Dla porównania, Wrocław oferował aż 25 ofert.
Marzenia o mieszkaniu za małżeństwo z bankiem
Przy obecnej inflacji, rosnących cenach nieruchomości i stopach procentowych zakup mieszkania bez kredytu hipotecznego jest dla wielu osób nierealny. W czerwcu rzeszowski singiel mógł sobie pozwolić na kupno 30-metrowego mieszkania na kredyt, rodzina 2+1 na mieszkanie o powierzchni 56 m².
Dla porównania, najlepsza sytuacja była w Zielonej Górze, gdzie singiel mógł kupić na kredyt 40 mkw, a rodzina 2+1 aż 76 mkw. Najtrudniej, co nie powinno zaskakiwać, było w Warszawie. Tam singiel mógł pozwolić sobie na jedynie 23 mkw, a rodzina 2+1 na 43 mkw.
(Red. materiał rynekpierwotny.pl)