Kończy się IV edycja Rzeszów BIKE Festival. Jego częścią był m.in. Puchar Świata w Dirt Jumpingu, Puchar Polski Pumptrack, Maraton MTB oraz skupiającego uwagę nocna parada rowerowa i wyścig szosowy ulicami Rzeszowa.
Rzeszów Bike Festival rozgrywał się w kilku miejscach w Stolicy Podkarpacia. Zmienne warunki pogodowe zmusiły organizatorów do przeniesienia części konkurencji z soboty na niedzielę.
To już czwarta edycja imprezy zainicjowanej dzięki rzeszowskim rowerzystom. Stoi za nia Wojtek Kwiatek, którzy złożył taki projekt do Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego.
– Pierwszą edycję przeprowadziliśmy cztery lata temu – mówi Wojtek Kwiatek. – Impreza z roku na rok mocno się rozwija, ale to kontynuacja wizji, która nam przyświecała od samego początku – dodaje.
Kończy się IV edycja Rzeszów BIKE Festival. Jego częścią był m.in. Puchar Świata w Dirt Jumpingu, Puchar Polski Pumptrack, Maraton MTB oraz skupiającego uwagę nocna parada rowerowa i wyścig szosowy ulicami Rzeszowa.
Rzeszów Bike Festival rozgrywał się w kilku miejscach w Stolicy Podkarpacia. Zmienne warunki pogodowe zmusiły organizatorów do przeniesienia części konkurencji z soboty na niedzielę.
To już czwarta edycja imprezy zainicjowanej dzięki rzeszowskim rowerzystom. Stoi za nia Wojtek Kwiatek, którzy złożył taki projekt do Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego.
– Pierwszą edycję przeprowadziliśmy cztery lata temu – mówi Wojtek Kwiatek. – Impreza z roku na rok mocno się rozwija, ale to kontynuacja wizji, która nam przyświecała od samego początku – dodaje.