November 26, 2024
straz-pozarna-rzeszow

Reklama

Prawie 200 zawodników z Podkarpacia i z Polski stanęło w szranki, aby przez weekend powalczyć o tytuł Najtwardszego Strażaka. W sobotę rano na placu przed urzędem wojewódzkim w Rzeszowie rozpoczął się XXXIV Memoriał im. płk. poż. Andrzeja Bazanowskiego. Zawody potrwają do niedzieli.

Wśród zawodników są multimedaliści tego typu zawodów rangi krajowej, europejskiej i światowej. Zawodnicy rywalizować będą w dwóch konkurencjach: indywidualnej i drużynowej.

Formuła Najtwardszy Strażak

Zmagania w formule Toughest Firefighter Challange o tytuł Najtwardszego Strażaka to rywalizacja oparta o zadania wykonywane przez strażaków podczas codziennej służby w podziale bojowym.

– Zawodnicy doświadczają ekstremalnego wysiłku, dodatkowo działają pod presją czasu – powiedział brygadier Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków. – Zawody są bardzo trudne fizycznie, a strażacy wykonują zadania w pełnym umundurowaniu bojowym, w hełmie, założoną maską powietrzną i aparatem ochrony dróg oddechowych, czyli z dodatkowym obciążeniem 30 kilogramów – podkreślił Betleja.

Zawody podzielone zostały na pięć etapów. Wśród zadań, jakie będą musieli wykonać strażacy znalazło się m.in. wejście na wieżę z pakietem wężowym (High Rise Pack) ważącym 19 kg i umieszczeniu go w całości w przeznaczonym do tego pojemniku na szczycie wieży.

Wąż nie może spaść

Wąż strażacki musi pozostać na platformie (po odłożeniu nie może spaść), w przeciwnym wypadku zawodnik zostanie zdyskwalifikowany. Podczas wejścia trzeba używać poręczy i można pokonywać kilka stopni jednocześnie. Podczas zejścia trzeba korzystać z poręczy i pokonać wszystkie stopnie. Pominięcie stopnia będzie skutkowało 2-sekundową karą za każdy pominięty stopień – mówią zasady tej konkurencji.

Zawodnicy będą musieli także wciągnąć na wieżę, za pomocą liny, ważący 19 kg pakiet, przesunąć ważącą około 70 kg metalową sztabę przy pomocy czterokilogramowego młota, przebiec lub przejść slalomem na dystansie 40 metrów, po czym przeciągnąć napełniony wodą odcinek węża na odległość 24 metrów a następnie przy pomocy strumienia wody strącić cel.

Ratowanie poszkodowanego (Victim Rescue)

W zadaniu należy przeciągnąć tyłem manekina o wadze 80 kg na dystansie 30 m. Niesienie manekina na rękach lub przez ramię jest niedozwolone. Nie można trzymać manekina za ubranie, kończyny czy elementy wyposażenia. Czas zostaje zatrzymany, gdy zawodnik i manekin przekroczą linię mety. Stopy manekina muszą w całości przekroczyć linię mety – wyjaśniają organizatorzy.

Pierwszego dnia zawodów zaplanowano starty indywidualne i eliminacje sztafet, a drugiego dnia odbędą się starty sztafet i tandemów. Memoriał zakończy się w niedzielne popołudnie ogłoszeniem wyników. (PAP) 

api/ dki/

straz-pozarna-rzeszow

Reklama

Prawie 200 zawodników z Podkarpacia i z Polski stanęło w szranki, aby przez weekend powalczyć o tytuł Najtwardszego Strażaka. W sobotę rano na placu przed urzędem wojewódzkim w Rzeszowie rozpoczął się XXXIV Memoriał im. płk. poż. Andrzeja Bazanowskiego. Zawody potrwają do niedzieli.

Wśród zawodników są multimedaliści tego typu zawodów rangi krajowej, europejskiej i światowej. Zawodnicy rywalizować będą w dwóch konkurencjach: indywidualnej i drużynowej.

Formuła Najtwardszy Strażak

Zmagania w formule Toughest Firefighter Challange o tytuł Najtwardszego Strażaka to rywalizacja oparta o zadania wykonywane przez strażaków podczas codziennej służby w podziale bojowym.

– Zawodnicy doświadczają ekstremalnego wysiłku, dodatkowo działają pod presją czasu – powiedział brygadier Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków. – Zawody są bardzo trudne fizycznie, a strażacy wykonują zadania w pełnym umundurowaniu bojowym, w hełmie, założoną maską powietrzną i aparatem ochrony dróg oddechowych, czyli z dodatkowym obciążeniem 30 kilogramów – podkreślił Betleja.

Zawody podzielone zostały na pięć etapów. Wśród zadań, jakie będą musieli wykonać strażacy znalazło się m.in. wejście na wieżę z pakietem wężowym (High Rise Pack) ważącym 19 kg i umieszczeniu go w całości w przeznaczonym do tego pojemniku na szczycie wieży.

Wąż nie może spaść

Wąż strażacki musi pozostać na platformie (po odłożeniu nie może spaść), w przeciwnym wypadku zawodnik zostanie zdyskwalifikowany. Podczas wejścia trzeba używać poręczy i można pokonywać kilka stopni jednocześnie. Podczas zejścia trzeba korzystać z poręczy i pokonać wszystkie stopnie. Pominięcie stopnia będzie skutkowało 2-sekundową karą za każdy pominięty stopień – mówią zasady tej konkurencji.

Zawodnicy będą musieli także wciągnąć na wieżę, za pomocą liny, ważący 19 kg pakiet, przesunąć ważącą około 70 kg metalową sztabę przy pomocy czterokilogramowego młota, przebiec lub przejść slalomem na dystansie 40 metrów, po czym przeciągnąć napełniony wodą odcinek węża na odległość 24 metrów a następnie przy pomocy strumienia wody strącić cel.

Ratowanie poszkodowanego (Victim Rescue)

W zadaniu należy przeciągnąć tyłem manekina o wadze 80 kg na dystansie 30 m. Niesienie manekina na rękach lub przez ramię jest niedozwolone. Nie można trzymać manekina za ubranie, kończyny czy elementy wyposażenia. Czas zostaje zatrzymany, gdy zawodnik i manekin przekroczą linię mety. Stopy manekina muszą w całości przekroczyć linię mety – wyjaśniają organizatorzy.

Pierwszego dnia zawodów zaplanowano starty indywidualne i eliminacje sztafet, a drugiego dnia odbędą się starty sztafet i tandemów. Memoriał zakończy się w niedzielne popołudnie ogłoszeniem wyników. (PAP) 

api/ dki/

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *