73 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które przeszły w środę wieczorem i w nocy nad naszym regionem.
Jak poinformował w czwartek rano bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej, strażacy głównie usuwali połamane gałęzie, konary i drzewa z linii energetycznych, chodników i jezdni.
– W sześciu przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiatach: leżajskim i jasielskim. Na szczęście, nikomu nic się nie stało – powiedział Marcin Betleja.
W samym Rzeszowie strażacy nie odnotowali żadnych zgłoszeń po przejściu burz.
– Cztery interwencje były natomiast pod Rzeszowem. O 2:00 w nocy w Lubeni usuwaliśmy drzewo z drogi. Identyczne interwencje od 5:00 rano mieliśmy w Bratkowicach, Piątkowej i Zgłobniu – dodaje kpt. Jan Czerwonka, rzecznik rzeszowskiej straży pożarnej.
Strażacy apelują o obserwowanie i słuchanie prognoz meteorologicznych. – Jeżeli zapowiadana jest burza, zostańmy w domu – tam jesteśmy najbezpieczniejsi – podkreśla Marcin Betleja.
(RzN)
73 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które przeszły w środę wieczorem i w nocy nad naszym regionem.
Jak poinformował w czwartek rano bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej, strażacy głównie usuwali połamane gałęzie, konary i drzewa z linii energetycznych, chodników i jezdni.
– W sześciu przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiatach: leżajskim i jasielskim. Na szczęście, nikomu nic się nie stało – powiedział Marcin Betleja.
W samym Rzeszowie strażacy nie odnotowali żadnych zgłoszeń po przejściu burz.
– Cztery interwencje były natomiast pod Rzeszowem. O 2:00 w nocy w Lubeni usuwaliśmy drzewo z drogi. Identyczne interwencje od 5:00 rano mieliśmy w Bratkowicach, Piątkowej i Zgłobniu – dodaje kpt. Jan Czerwonka, rzecznik rzeszowskiej straży pożarnej.
Strażacy apelują o obserwowanie i słuchanie prognoz meteorologicznych. – Jeżeli zapowiadana jest burza, zostańmy w domu – tam jesteśmy najbezpieczniejsi – podkreśla Marcin Betleja.
(RzN)