November 27, 2024
Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Reklama

Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy. W Stobiernej k. Rzeszowa wpadł nietrzeźwy 60-letni kierowca opla. Chciał sobie kupić jeszcze piwo. 

Pijany kierowca opla został zatrzymany w poniedziałek (10 czerwca), po godz. 19:00. Gdy wyjeżdżał z drogi podporządkowanej w kierunku Sokołowa Małopolskiego, zwrócili na niego uwagę kierowcy saaba oraz dacii. Obaj pojechali za oplem. 

W pewnej chwili kierowca saaba postanowił wyprzedzić opla i zmusić go do zatrzymania. Manewr mu się jednak nie udał. Udał się chwilę później, gdy opel wjechał na teren stacji paliw. Kierowca chciał tam sobie kupić jeszcze piwo. 

Kierowcy saaba i dacii zatrzymali na stacji, jak się okazało, 60-letniego mieszkańca powiatu rzeszowskiego, i wezwali policję. Podejrzenia, że 60-latek może być pijany, potwierdziło badanie. Mężczyzna miał prawie 2,7 promila alkoholu w organizmie.

– 60-latek stracił prawo jazdy, a jego pojazd trafił na policyjny parking – poinformowała we wtorek podkom. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. 

Za jazdę po pijanemu grozi do trzech lat więzienia, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywa. Policjanci chwalą czujność kierowców saaba i dacii. – Tym razem nie doszło do tragedii – podkreślają. I apelują, by w takich sytuacjach nie bać się zareagować.

– Zadzwoń na numer alarmowy 112. Może dzięki temu uratujesz komuś życie – dodają funkcjonariusze. 

(RzN)

[email protected]

Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Reklama

Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy. W Stobiernej k. Rzeszowa wpadł nietrzeźwy 60-letni kierowca opla. Chciał sobie kupić jeszcze piwo. 

Pijany kierowca opla został zatrzymany w poniedziałek (10 czerwca), po godz. 19:00. Gdy wyjeżdżał z drogi podporządkowanej w kierunku Sokołowa Małopolskiego, zwrócili na niego uwagę kierowcy saaba oraz dacii. Obaj pojechali za oplem. 

W pewnej chwili kierowca saaba postanowił wyprzedzić opla i zmusić go do zatrzymania. Manewr mu się jednak nie udał. Udał się chwilę później, gdy opel wjechał na teren stacji paliw. Kierowca chciał tam sobie kupić jeszcze piwo. 

Kierowcy saaba i dacii zatrzymali na stacji, jak się okazało, 60-letniego mieszkańca powiatu rzeszowskiego, i wezwali policję. Podejrzenia, że 60-latek może być pijany, potwierdziło badanie. Mężczyzna miał prawie 2,7 promila alkoholu w organizmie.

– 60-latek stracił prawo jazdy, a jego pojazd trafił na policyjny parking – poinformowała we wtorek podkom. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. 

Za jazdę po pijanemu grozi do trzech lat więzienia, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywa. Policjanci chwalą czujność kierowców saaba i dacii. – Tym razem nie doszło do tragedii – podkreślają. I apelują, by w takich sytuacjach nie bać się zareagować.

– Zadzwoń na numer alarmowy 112. Może dzięki temu uratujesz komuś życie – dodają funkcjonariusze. 

(RzN)

[email protected]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *