November 27, 2024

Reggae nad Wisłokiem pozostaje festiwalem, na którym wszyscy czują się tak samo dobrze. Bez korporacyjnego nadęcia, a artystycznie wciąż na wysokim poziomie i z ważnym eko-przesłaniem.

Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

W sobotę, z okazji Dnia Dziecka, rzeszowskie bulwary po raz dziewiąty wypełniła muzyka reggae. Festiwal Reggae nad Wisłokiem pozostaje nieskażonym korporacyjnymi zasadami, jakie stały się normą na polskich festiwalach muzycznych. 

Festiwalowe hasło „Blisko Ciebie” nie jest sloganem. To na Reggae nad Wisłokiem wszyscy, bez wyjątku, czują się, jak rodzina. Na festiwal przychodzą rodziny z dziećmi, młodzi, starsi, wiek nie gra roli – reggae łączy pokolenia.

Najwyższa frekwencja 

W sobotę nad Wisłokiem o pozytywne wibracje dbali Kulturalny i Roots Digital, a od późnego popołudnia do godz. 23:00, wystąpili: KoNoPiAnS, Dubska, Mesajah oraz zagraniczna gwiazda wieczoru – włoski big band North East Ska Jazz.

Na tegorocznym festiwalu bawiła się rekordowa liczba osób – ok. 12 000. Przyjechali ludzie z całego Podkarpacia oraz sąsiednich województw. Pobita została rekordowa frekwencja z 2019 roku, gdy w festiwalu uczestniczyło 10 000 osób. 

W tym roku Rzeszowski Dom Kultury, organizator imprezy, wrócił do formuły koncertu z zagraniczną gwiazdą. W 2015 i 2017 roku wystąpili brytyjscy artyści: Ghetto Priest oraz Dark Angel. W tym roku publiczność niosła włoska orkiestra North East Ska Jazz.

– Wielopokoleniowa publiczność bawiła się cudownie, ale również bezpiecznie, a gwiazdy tegorocznej edycji, a zwłaszcza nasi goście z Italii podbili serca uczestników festiwalu – podsumowuje sobotni koncert Daniel Czarnota z RDK

Bo – jak mówi Czarnota – na festiwalu wszystko jest pozytywne, pogodne i ciepłe począwszy od kadry, poprzez muzykę aż po samą kolorystykę festiwalową.

Zagrali dla klimatu 

Reggae nad Wisłokiem to nie tylko muzyka. Po raz kolejny festiwal zagrał „dla klimatu”, promował eko-postawy, mnóstwo atrakcji miały dzieci w przygotowanych 11 strefach. Tak też są dobierane firmy i instytucje wspierające festiwal – był ich w tym roku ok. 40. 

Strefy zasilały panele fotowoltaiczne, materiały promocyjne drukowano były z recyklingu, nawet biuro festiwalowe stworzono z odzysku. 

Festiwal Reggae nad Wisłokiem 2024 rozpoczął tegoroczny plenerowy sezon festiwalowy w Rzeszowie, a organizatorzy już się zastanawiają, co przygotować za rok, gdy festiwal będzie obchodził 10-lecie swojego istnienia. 

– Dziesiąta edycja na pewno będzie bardzo wyjątkowa – zapowiada Daniel Czarnota. – Na pewno na stałe zostanie międzynarodowy charakter festiwalu. Udoskonalimy to, co się sprawdza. Będzie jeszcze bardziej ekologicznie – dodaje. 

[email protected]

Reggae nad Wisłokiem pozostaje festiwalem, na którym wszyscy czują się tak samo dobrze. Bez korporacyjnego nadęcia, a artystycznie wciąż na wysokim poziomie i z ważnym eko-przesłaniem.

Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

W sobotę, z okazji Dnia Dziecka, rzeszowskie bulwary po raz dziewiąty wypełniła muzyka reggae. Festiwal Reggae nad Wisłokiem pozostaje nieskażonym korporacyjnymi zasadami, jakie stały się normą na polskich festiwalach muzycznych. 

Festiwalowe hasło „Blisko Ciebie” nie jest sloganem. To na Reggae nad Wisłokiem wszyscy, bez wyjątku, czują się, jak rodzina. Na festiwal przychodzą rodziny z dziećmi, młodzi, starsi, wiek nie gra roli – reggae łączy pokolenia.

Najwyższa frekwencja 

W sobotę nad Wisłokiem o pozytywne wibracje dbali Kulturalny i Roots Digital, a od późnego popołudnia do godz. 23:00, wystąpili: KoNoPiAnS, Dubska, Mesajah oraz zagraniczna gwiazda wieczoru – włoski big band North East Ska Jazz.

Na tegorocznym festiwalu bawiła się rekordowa liczba osób – ok. 12 000. Przyjechali ludzie z całego Podkarpacia oraz sąsiednich województw. Pobita została rekordowa frekwencja z 2019 roku, gdy w festiwalu uczestniczyło 10 000 osób. 

W tym roku Rzeszowski Dom Kultury, organizator imprezy, wrócił do formuły koncertu z zagraniczną gwiazdą. W 2015 i 2017 roku wystąpili brytyjscy artyści: Ghetto Priest oraz Dark Angel. W tym roku publiczność niosła włoska orkiestra North East Ska Jazz.

– Wielopokoleniowa publiczność bawiła się cudownie, ale również bezpiecznie, a gwiazdy tegorocznej edycji, a zwłaszcza nasi goście z Italii podbili serca uczestników festiwalu – podsumowuje sobotni koncert Daniel Czarnota z RDK

Bo – jak mówi Czarnota – na festiwalu wszystko jest pozytywne, pogodne i ciepłe począwszy od kadry, poprzez muzykę aż po samą kolorystykę festiwalową.

Zagrali dla klimatu 

Reggae nad Wisłokiem to nie tylko muzyka. Po raz kolejny festiwal zagrał „dla klimatu”, promował eko-postawy, mnóstwo atrakcji miały dzieci w przygotowanych 11 strefach. Tak też są dobierane firmy i instytucje wspierające festiwal – był ich w tym roku ok. 40. 

Strefy zasilały panele fotowoltaiczne, materiały promocyjne drukowano były z recyklingu, nawet biuro festiwalowe stworzono z odzysku. 

Festiwal Reggae nad Wisłokiem 2024 rozpoczął tegoroczny plenerowy sezon festiwalowy w Rzeszowie, a organizatorzy już się zastanawiają, co przygotować za rok, gdy festiwal będzie obchodził 10-lecie swojego istnienia. 

– Dziesiąta edycja na pewno będzie bardzo wyjątkowa – zapowiada Daniel Czarnota. – Na pewno na stałe zostanie międzynarodowy charakter festiwalu. Udoskonalimy to, co się sprawdza. Będzie jeszcze bardziej ekologicznie – dodaje. 

[email protected]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *