– Rzeszów ma szansę stać się wielkim i ważnym ośrodkiem rozwoju Polski – Paweł Kowal, rzeszowski poseł Koalicji Obywatelskiej, w listach do mieszkańców apeluje, by w niedzielę poszli na drugą turę wyborów na prezydenta Rzeszowa.
Skąd pomysł na list? – Przeczytałem dane o frekwencji i pomyślałem, że tak nie musi być. Pomyślałem: jeśli będę apelował, to standard, ale jeśli wyślę kilkadziesiąt tysięcy listów – to ludzie zauważą – mówi nam Paweł Kowal.
Frekwencja w pierwszej turze wyborów w Rzeszowie z 7 kwietnia nie była wysoka – 51,13 proc. Kowal nie ukrywa, że w prezydenckim starciu popiera urzędującego prezydenta miasta – Konrada Fijołka. W niedzielę zmierzy się z Waldemarem Szumnym z PiS.
W tym tygodniu do mieszkańców Rzeszowa trafiło ponad 30 tysięcy listów od Pawła Kowala. W środę otrzymali je mieszkańcy ulic: Strzelniczej, Krajobrazowej, Plenerowej, Widokowej, Panoramicznej i Hejdy – na osiedlu Krakowska Południe.
Na osiedlu Architektów listy od posła KO dostali mieszkańcy ulic: Podgórskiej, Solidarności i Architektów. Rozprowadzono je też po osiedlu Pułaskiego oraz na Staromieściu – ulice: Lubelska, Welca, Niecia, Gromskiego, Kolorowa, Zabłocie i Siemieńskiego.
Ferenc dał początek
Paweł Kowal w liście do mieszkańców na wstępie tłumaczy, że kieruje do nich „kilka słów”, bo „kocha nasze miasto”. W ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych zdobył 63,5 tys. głosów. Takiego wyniku lider rzeszowskiej listy KO nigdy wcześniej nie osiągnął.
„Rzeszów ma szansę stać się wielkim i ważnym ośrodkiem rozwoju Polski. Ta szansa wynika m.in. z wieloletnich rządów Tadeusza Ferenca, który rozbudował miasto oraz je poszerzył” – czytamy w liście Pawła Kowala, rzeszowianina z urodzenia.
„Cieszę się, że w ostatnim czasie szkoła na Drabiniance otrzymała nazwisko człowieka, który tyle zrobił dla miasta i regionu. Ta szkoła jest też symbolem nowoczesności Rzeszowa, przyszłości i rozwoju miasta. To taki 'Mercedes wśród szkół'” – czytamy dalej.
Świat patrzy na Rzeszów
Kowal pisze z wielkich liter o aspiracjach Rzeszowa, że nowe możliwości dla rozwoju miasta daje fakt, że stało się „hubem w czasie wojny Rosji z Ukrainą”.
„Przez stolicę Podkarpacia dostarczana jest broń, sprzęt wojskowy, pomoc humanitarna i wiele innych towarów na Wschód. Rzeszów za swoje zaangażowanie w pomoc Ukrainie otrzymał jako pierwszy ośrodek miejski tytuł 'Miasto Ratownik’ – przypomina Paweł Kowal.
Przez Rzeszów i lotnisko w Jasionce docierały na Ukrainę delegacje najwyższego szczebla, m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, Parlamentu Europejskiego – Roberta Metsola, prezydent USA Joe Biden i brytyjski następca tronu książę William.
„Czy znacie inne polskie miasto, które po II wojnie światowej doświadczyło takiego wzrostu liczby ludności, a w czasach III RP odnotowało tak wielki skok rozwojowy?” – pyta w liście mieszkańców Paweł Kowal.
Prosi ich, by nie zostawiać spraw w tej sytuacji „samym sobie”. „Rzeszów jest w centrum uwagi świata – mamy szansę na rozbudowę sieci transportowej i utworzenie przez polskie firmy licznych miejsc pracy” – twierdzi w liście poseł Kowal.
„Nie bądźmy obojętni”
Przed niedzielną drugą turą wyborów na prezydenta Rzeszowa (21 kwietnia), parlamentarzysta prosi mieszkańców: „Decydujmy. Nie bądźmy obojętni”. Frekwencją w ostatnich wyborach samorządowych w Rzeszowie Kowal jest zaniepokojony.
„Była, niestety, dość niska. Zróbmy tym razem tak, by w Kraju znów mówiło się o rzeszowiankach i rzeszowianach zaangażowanych we wspólne sprawy. Proszę o mobilizację” – zakończył list do mieszkańców Paweł Kowal.
Nazwiska Konrada Fijołka, którego wspiera, w liście nie wymienił.
– Rzeszów ma szansę stać się wielkim i ważnym ośrodkiem rozwoju Polski – Paweł Kowal, rzeszowski poseł Koalicji Obywatelskiej, w listach do mieszkańców apeluje, by w niedzielę poszli na drugą turę wyborów na prezydenta Rzeszowa.
Skąd pomysł na list? – Przeczytałem dane o frekwencji i pomyślałem, że tak nie musi być. Pomyślałem: jeśli będę apelował, to standard, ale jeśli wyślę kilkadziesiąt tysięcy listów – to ludzie zauważą – mówi nam Paweł Kowal.
Frekwencja w pierwszej turze wyborów w Rzeszowie z 7 kwietnia nie była wysoka – 51,13 proc. Kowal nie ukrywa, że w prezydenckim starciu popiera urzędującego prezydenta miasta – Konrada Fijołka. W niedzielę zmierzy się z Waldemarem Szumnym z PiS.
W tym tygodniu do mieszkańców Rzeszowa trafiło ponad 30 tysięcy listów od Pawła Kowala. W środę otrzymali je mieszkańcy ulic: Strzelniczej, Krajobrazowej, Plenerowej, Widokowej, Panoramicznej i Hejdy – na osiedlu Krakowska Południe.
Na osiedlu Architektów listy od posła KO dostali mieszkańcy ulic: Podgórskiej, Solidarności i Architektów. Rozprowadzono je też po osiedlu Pułaskiego oraz na Staromieściu – ulice: Lubelska, Welca, Niecia, Gromskiego, Kolorowa, Zabłocie i Siemieńskiego.
Ferenc dał początek
Paweł Kowal w liście do mieszkańców na wstępie tłumaczy, że kieruje do nich „kilka słów”, bo „kocha nasze miasto”. W ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych zdobył 63,5 tys. głosów. Takiego wyniku lider rzeszowskiej listy KO nigdy wcześniej nie osiągnął.
„Rzeszów ma szansę stać się wielkim i ważnym ośrodkiem rozwoju Polski. Ta szansa wynika m.in. z wieloletnich rządów Tadeusza Ferenca, który rozbudował miasto oraz je poszerzył” – czytamy w liście Pawła Kowala, rzeszowianina z urodzenia.
„Cieszę się, że w ostatnim czasie szkoła na Drabiniance otrzymała nazwisko człowieka, który tyle zrobił dla miasta i regionu. Ta szkoła jest też symbolem nowoczesności Rzeszowa, przyszłości i rozwoju miasta. To taki ‘Mercedes wśród szkół’” – czytamy dalej.
Świat patrzy na Rzeszów
Kowal pisze z wielkich liter o aspiracjach Rzeszowa, że nowe możliwości dla rozwoju miasta daje fakt, że stało się „hubem w czasie wojny Rosji z Ukrainą”.
„Przez stolicę Podkarpacia dostarczana jest broń, sprzęt wojskowy, pomoc humanitarna i wiele innych towarów na Wschód. Rzeszów za swoje zaangażowanie w pomoc Ukrainie otrzymał jako pierwszy ośrodek miejski tytuł ‘Miasto Ratownik’ – przypomina Paweł Kowal.
Przez Rzeszów i lotnisko w Jasionce docierały na Ukrainę delegacje najwyższego szczebla, m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, Parlamentu Europejskiego – Roberta Metsola, prezydent USA Joe Biden i brytyjski następca tronu książę William.
„Czy znacie inne polskie miasto, które po II wojnie światowej doświadczyło takiego wzrostu liczby ludności, a w czasach III RP odnotowało tak wielki skok rozwojowy?” – pyta w liście mieszkańców Paweł Kowal.
Prosi ich, by nie zostawiać spraw w tej sytuacji „samym sobie”. „Rzeszów jest w centrum uwagi świata – mamy szansę na rozbudowę sieci transportowej i utworzenie przez polskie firmy licznych miejsc pracy” – twierdzi w liście poseł Kowal.
„Nie bądźmy obojętni”
Przed niedzielną drugą turą wyborów na prezydenta Rzeszowa (21 kwietnia), parlamentarzysta prosi mieszkańców: „Decydujmy. Nie bądźmy obojętni”. Frekwencją w ostatnich wyborach samorządowych w Rzeszowie Kowal jest zaniepokojony.
„Była, niestety, dość niska. Zróbmy tym razem tak, by w Kraju znów mówiło się o rzeszowiankach i rzeszowianach zaangażowanych we wspólne sprawy. Proszę o mobilizację” – zakończył list do mieszkańców Paweł Kowal.
Nazwiska Konrada Fijołka, którego wspiera, w liście nie wymienił.