Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w piątek wyrok Sądu Okręgowego w sprawie pozwu Karoliny Pikuły przeciwko Konradowi Fijołkowi.
Posiedzenie Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie w tej sprawie było niejawne, odbyło się bez udziału stron, dlatego uzasadnienia postanowienia na razie nie jest znane. – Uzasadnienie sporządzane jest jedynie na wniosek stron – wyjaśnia sąd.
Zażalenie Karoliny Pikuły rozpoznawał sędzia Marek Klimczak. W całości je oddalił. Kosztami postępowania obarczył zarówno Pikułę, jak i Konrada Fijołka.
Pikuła jest kandydatką Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Rzeszowa w niedzielnych wyborach samorządowych. Obecnego prezydenta Konrada Fijołka z ramienia Rozwoju Rzeszowa w wyborach popiera KO, Polska 2050 i Nowa Lewica.
Pikuła wytoczyła Fijołkowi proces w trybie wyborczym za słowa prezydenta, który 27 marca, podczas debaty kandydatów na prezydenta Rzeszowa we WSPiA, powiedział, że „koledzy Konfederacji z Rosji nas atakują”.
Fijołek tak odpowiedział na pytanie, gdy Pikuła chciała się dowiedzieć, jak Rzeszów jest przygotowany na wypadek ewentualnej wojny z Rosją. Słowa Fijołka oburzyły Pikułę. Stwierdziła, że wiązanie Konfederacji z Rosją jest pomówieniem.
Pikuła chciała, by Fijołek przeprosił ją publicznie i wpłacił 3000 zł na rzecz Fundacji Gajusz z Łodzi. W środę (3 kwietnia) Sąd Okręgowy w Rzeszowie, który rozpoznawał pozew, żądania Pikuły w całości oddalił. Uznał, że słowa Fijołka były „opinią”, a nie informacją.
Pikuła zaskarżyła wyrok SO. W piątek jej zażalenie rozpoznawał Sąd Apelacyjny w Rzeszowie. Podtrzymał wyrok pierwszej instancji. Postanowienie jest już prawomocne.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w piątek wyrok Sądu Okręgowego w sprawie pozwu Karoliny Pikuły przeciwko Konradowi Fijołkowi.
Posiedzenie Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie w tej sprawie było niejawne, odbyło się bez udziału stron, dlatego uzasadnienia postanowienia na razie nie jest znane. – Uzasadnienie sporządzane jest jedynie na wniosek stron – wyjaśnia sąd.
Zażalenie Karoliny Pikuły rozpoznawał sędzia Marek Klimczak. W całości je oddalił. Kosztami postępowania obarczył zarówno Pikułę, jak i Konrada Fijołka.
Pikuła jest kandydatką Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Rzeszowa w niedzielnych wyborach samorządowych. Obecnego prezydenta Konrada Fijołka z ramienia Rozwoju Rzeszowa w wyborach popiera KO, Polska 2050 i Nowa Lewica.
Pikuła wytoczyła Fijołkowi proces w trybie wyborczym za słowa prezydenta, który 27 marca, podczas debaty kandydatów na prezydenta Rzeszowa we WSPiA, powiedział, że „koledzy Konfederacji z Rosji nas atakują”.
Fijołek tak odpowiedział na pytanie, gdy Pikuła chciała się dowiedzieć, jak Rzeszów jest przygotowany na wypadek ewentualnej wojny z Rosją. Słowa Fijołka oburzyły Pikułę. Stwierdziła, że wiązanie Konfederacji z Rosją jest pomówieniem.
Pikuła chciała, by Fijołek przeprosił ją publicznie i wpłacił 3000 zł na rzecz Fundacji Gajusz z Łodzi. W środę (3 kwietnia) Sąd Okręgowy w Rzeszowie, który rozpoznawał pozew, żądania Pikuły w całości oddalił. Uznał, że słowa Fijołka były „opinią”, a nie informacją.
Pikuła zaskarżyła wyrok SO. W piątek jej zażalenie rozpoznawał Sąd Apelacyjny w Rzeszowie. Podtrzymał wyrok pierwszej instancji. Postanowienie jest już prawomocne.