Wybory 2024. W Rzeszowie prezydenta poznamy po pierwszej turze?

Firma bukmacherska Betfan typuje, że w wyborach samorządowych prezydent Rzeszowa będzie znany już po pierwszej turze. I będzie nim Konrad Fijołek. 

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. O fotel prezydenta Rzeszowa walczy sześcioro kandydatów: urzędujący prezydent Konrad Fijołek (Rozwój Rzeszowa, KO, Nowa Lewica, Polska 2050), Waldemar Szumny (PiS), dr Jacek Strojny (Razem dla Rzeszowa), Adam Dziedzic (PSL), Karolina Pikuła (Konfederacja) i dr Janusz Niemier (Ruch Obrony Polski). 

Z politycznego barometru firmy bukmacherskiej Betfan wynika, że 7 kwietnia na Konrada Fijołka zagłosuje 55 procent wyborców, co zapewni mu reelekcję w pierwszym podejściu. Tak też było w przedterminowych wyborach na prezydenta Rzeszowa w 2021 roku. Wtedy Fijołek również wygrał w pierwszej turze, zdobył ponad 56 proc. wszystkich głosów. 

Głównym oponentem Fijołka, jak przewiduje Betfan, jest Waldemar Szumny, który otrzyma 27,5 proc. głosów. Adam Dziedzic, poseł Trzeciej Drogi i lider podkarpackiego PSL, zdaniem Betfan, może liczyć na 13 proc. głosów. Pozostali nie będą stanowili dla wspomnianej trójki  realnej konkurencji – Jacek Strojny i Janusz Niemier zdobędą odpowiednio: 3 i 1,5 procent.

W politycznym barometrze Betfan nie uwzględniono jednak wyniku Karoliny Pikuły z Konfederacji. Zdaniem firmy bukmacherskiej, frekwencja w Rzeszowie wyniesie 60,5 procent. W przedterminowych wyborach w 2021 roku wyniosła 54,03 proc. 

PiS znów bierze sejmik 

Z kolei w wyborach do sejmiku podkarpackiego – według analiz Betfan – zdecydowanie wygra PiS z 45,5 procent głosów – w wyborach w 2018 roku PiS zdobył 52,25 proc., do 33-osoobowego sejmiku wprowadził aż 25 radnych. KO zdobyła wtedy 13,44 proc. głosów, a PSL – 11,88 proc. Do sejmiku nie weszła wtedy Lewica.

W tegorocznych wyborach do sejmiku za PiS niemalże ex aequo bukmacher plasuje KO i Trzecią Drogę dając im odpowiednio: 17,5 i 17 proc. głosów. Jednocześnie wynik Trzeciej Drogi będzie na Podkarpaciu nieco lepszy od krajowego. Mariaż Polski 2050 i PSL łącznie w 16 regionach wywalczy bowiem 16,5 proc. głosów.

Natomiast Konfederacji i Lewicy w głosowaniu do sejmiku podkarpackiego bukmacher daje odpowiednio: 7,75 i 5 procent. Pozostały odsetek głosów przypadnie reszcie komitetów.

Betfan prognozuje, że w całym kraju wybory samorządowe wygra Koalicja Obywatelska (30,75 proc.), drugie miejsce zajmie PiS (28,5 proc.), trzecie – Trzecia Droga (16,5 proc.). PiS utrzyma władzę tylko w trzech z ośmiu dotychczasowych województw, w tym na Podkarpaciu, gdzie partia Jarosława Kaczyńskiego osiąga najlepsze wyniki w wyborach. 

– Wybory samorządowe potwierdzą, że rozpoczęty jesienią 2023 „miesiąc miodowy” nowego obozu władzy nadal trwa. Wiele wskazuje na to, że dla PiS wybory samorządowe staną się kolejną odsłoną kryzysu, w którym znajduje się od czasu oddania władzy centralnej – szacuje Szymon Sobociński, szef analiz politycznych Betfan.

Polityczny barometr Betfan wskazuje, że KO poprawi swój wynik z 2018 r. i obsadzi w sejmikach 205 miejsc. PiS przypadnie 200 mandatów, co jednak wystarczy do stworzenia większości rządzącej w maksymalnie trzech województwach  – najprawdopodobniej podkarpackim, lubelskim i podlaskim.

Trzecia Droga – zdaniem Betfan – może wywalczyć nawet 117 miejsc w sejmikach, zaś Lewica będzie mieć maksymalnie 14 reprezentantów. Bezpartyjni Samorządowcy wywalczą sześć mandatów, a Konfederacji przypadną cztery. Analitycy Betfan przewidują, że frekwencja w Polsce przekroczy 59 procent.

[email protected]

Firma bukmacherska Betfan typuje, że w wyborach samorządowych prezydent Rzeszowa będzie znany już po pierwszej turze. I będzie nim Konrad Fijołek. 

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. O fotel prezydenta Rzeszowa walczy sześcioro kandydatów: urzędujący prezydent Konrad Fijołek (Rozwój Rzeszowa, KO, Nowa Lewica, Polska 2050), Waldemar Szumny (PiS), dr Jacek Strojny (Razem dla Rzeszowa), Adam Dziedzic (PSL), Karolina Pikuła (Konfederacja) i dr Janusz Niemier (Ruch Obrony Polski). 

Z politycznego barometru firmy bukmacherskiej Betfan wynika, że 7 kwietnia na Konrada Fijołka zagłosuje 55 procent wyborców, co zapewni mu reelekcję w pierwszym podejściu. Tak też było w przedterminowych wyborach na prezydenta Rzeszowa w 2021 roku. Wtedy Fijołek również wygrał w pierwszej turze, zdobył ponad 56 proc. wszystkich głosów. 

Głównym oponentem Fijołka, jak przewiduje Betfan, jest Waldemar Szumny, który otrzyma 27,5 proc. głosów. Adam Dziedzic, poseł Trzeciej Drogi i lider podkarpackiego PSL, zdaniem Betfan, może liczyć na 13 proc. głosów. Pozostali nie będą stanowili dla wspomnianej trójki  realnej konkurencji – Jacek Strojny i Janusz Niemier zdobędą odpowiednio: 3 i 1,5 procent.

W politycznym barometrze Betfan nie uwzględniono jednak wyniku Karoliny Pikuły z Konfederacji. Zdaniem firmy bukmacherskiej, frekwencja w Rzeszowie wyniesie 60,5 procent. W przedterminowych wyborach w 2021 roku wyniosła 54,03 proc. 

PiS znów bierze sejmik 

Z kolei w wyborach do sejmiku podkarpackiego – według analiz Betfan – zdecydowanie wygra PiS z 45,5 procent głosów – w wyborach w 2018 roku PiS zdobył 52,25 proc., do 33-osoobowego sejmiku wprowadził aż 25 radnych. KO zdobyła wtedy 13,44 proc. głosów, a PSL – 11,88 proc. Do sejmiku nie weszła wtedy Lewica.

W tegorocznych wyborach do sejmiku za PiS niemalże ex aequo bukmacher plasuje KO i Trzecią Drogę dając im odpowiednio: 17,5 i 17 proc. głosów. Jednocześnie wynik Trzeciej Drogi będzie na Podkarpaciu nieco lepszy od krajowego. Mariaż Polski 2050 i PSL łącznie w 16 regionach wywalczy bowiem 16,5 proc. głosów.

Natomiast Konfederacji i Lewicy w głosowaniu do sejmiku podkarpackiego bukmacher daje odpowiednio: 7,75 i 5 procent. Pozostały odsetek głosów przypadnie reszcie komitetów.

Betfan prognozuje, że w całym kraju wybory samorządowe wygra Koalicja Obywatelska (30,75 proc.), drugie miejsce zajmie PiS (28,5 proc.), trzecie – Trzecia Droga (16,5 proc.). PiS utrzyma władzę tylko w trzech z ośmiu dotychczasowych województw, w tym na Podkarpaciu, gdzie partia Jarosława Kaczyńskiego osiąga najlepsze wyniki w wyborach. 

– Wybory samorządowe potwierdzą, że rozpoczęty jesienią 2023 „miesiąc miodowy” nowego obozu władzy nadal trwa. Wiele wskazuje na to, że dla PiS wybory samorządowe staną się kolejną odsłoną kryzysu, w którym znajduje się od czasu oddania władzy centralnej – szacuje Szymon Sobociński, szef analiz politycznych Betfan.

Polityczny barometr Betfan wskazuje, że KO poprawi swój wynik z 2018 r. i obsadzi w sejmikach 205 miejsc. PiS przypadnie 200 mandatów, co jednak wystarczy do stworzenia większości rządzącej w maksymalnie trzech województwach  – najprawdopodobniej podkarpackim, lubelskim i podlaskim.

Trzecia Droga – zdaniem Betfan – może wywalczyć nawet 117 miejsc w sejmikach, zaś Lewica będzie mieć maksymalnie 14 reprezentantów. Bezpartyjni Samorządowcy wywalczą sześć mandatów, a Konfederacji przypadną cztery. Analitycy Betfan przewidują, że frekwencja w Polsce przekroczy 59 procent.

[email protected]