Nie żyje 65-letnia Krystyna W., mieszkanka podrzeszowskiej Kielnarowej. Jej ciało znaleziono w poniedziałek po południu.
Jak informowaliśmy, Krystyna W. zaginęła w niedzielę, 24 marca. Około godz. 10:00 wyszła z domu do kościoła i już nie wróciła. Bliscy stracili z nią kontakt. W poniedziałek policja opublikowała rysopis kobiety i zdjęcie, prosząc o pomoc w odnalezieniu 65-latki.
O zaginięciu kobiety, policję powiadomił jej syn w poniedziałek rano.
Krystyna W. była poszukiwana przez policjantów z komisariatu policji w Tyczynie. W poniedziałek po południu odnaleziono ciało kobiety, co potwierdziła nam Magdalena Ziemba-Kołacz, szefowa Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie.
– Na miejscu odnalezienia zwłok będzie działała ekipa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczy ślady, przeprowadzi oględziny ciała, które zostanie przekazane do badań sekcyjnych – powiedziała nam prokurator Ziemba-Kołacz.
Ciało Krystyny W. odnalazł o godz. 14:35 jeden ze strażaków-ochotników, biorący udział w akcji poszukiwawczej. – Ciało odnalazł na terenie starego, opuszczonego gospodarstwa w Kielnarowej – przekazała nam asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
Gospodarstwo znajduje się kilkaset metrów od domu zaginionej Krystyny W. Kobieta znajdowała się w studni wypełnionej wodą. Prawdopodobnie 65-latka się utopiła. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Zwłoki Krystyny W. zidentyfikował jej syn.
Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić dokładne okoliczności tragedii. – Kobieta nie piła alkoholu, nie chorowała, nie przyjmowała lekarstw – mówią nam nieoficjalnie śledczy.
Nie żyje 65-letnia Krystyna W., mieszkanka podrzeszowskiej Kielnarowej. Jej ciało znaleziono w poniedziałek po południu.
Jak informowaliśmy, Krystyna W. zaginęła w niedzielę, 24 marca. Około godz. 10:00 wyszła z domu do kościoła i już nie wróciła. Bliscy stracili z nią kontakt. W poniedziałek policja opublikowała rysopis kobiety i zdjęcie, prosząc o pomoc w odnalezieniu 65-latki.
O zaginięciu kobiety, policję powiadomił jej syn w poniedziałek rano.
Krystyna W. była poszukiwana przez policjantów z komisariatu policji w Tyczynie. W poniedziałek po południu odnaleziono ciało kobiety, co potwierdziła nam Magdalena Ziemba-Kołacz, szefowa Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie.
– Na miejscu odnalezienia zwłok będzie działała ekipa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczy ślady, przeprowadzi oględziny ciała, które zostanie przekazane do badań sekcyjnych – powiedziała nam prokurator Ziemba-Kołacz.
Ciało Krystyny W. odnalazł o godz. 14:35 jeden ze strażaków-ochotników, biorący udział w akcji poszukiwawczej. – Ciało odnalazł na terenie starego, opuszczonego gospodarstwa w Kielnarowej – przekazała nam asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
Gospodarstwo znajduje się kilkaset metrów od domu zaginionej Krystyny W. Kobieta znajdowała się w studni wypełnionej wodą. Prawdopodobnie 65-latka się utopiła. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Zwłoki Krystyny W. zidentyfikował jej syn.
Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić dokładne okoliczności tragedii. – Kobieta nie piła alkoholu, nie chorowała, nie przyjmowała lekarstw – mówią nam nieoficjalnie śledczy.