Jedna osoba została ranna w wypadku na autostradzie A4 na wysokości Rudnej Małej niedaleko Rzeszowa.
Do wypadku doszło we wtorek, 2 maja, kilka minut po godz. 13:30. Jak mówi asp. Tomasz Drzał z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, alfą romeo jechało trzech mężczyzn z województwa lubuskiego: ojciec i jego dwóch synów w wieku 27 i 14 lat.
– Samochodem kierował 27-latek, który jadąc w kierunku Krakowa, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery oddzielające jezdnię. W wypadku ranny został ojciec. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – mówi Tomasz Drzał.
Na miejscu zdarzenia pracują policjanci. Prawy pas w kierunku Krakowa jest zablokowany. Funkcjonariusze przewidują, że utrudnienia mogą potrwać do ok. 15:30.
(ram)
Jedna osoba została ranna w wypadku na autostradzie A4 na wysokości Rudnej Małej niedaleko Rzeszowa.
Do wypadku doszło we wtorek, 2 maja, kilka minut po godz. 13:30. Jak mówi asp. Tomasz Drzał z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, alfą romeo jechało trzech mężczyzn z województwa lubuskiego: ojciec i jego dwóch synów w wieku 27 i 14 lat.
– Samochodem kierował 27-latek, który jadąc w kierunku Krakowa, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery oddzielające jezdnię. W wypadku ranny został ojciec. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – mówi Tomasz Drzał.
Na miejscu zdarzenia pracują policjanci. Prawy pas w kierunku Krakowa jest zablokowany. Funkcjonariusze przewidują, że utrudnienia mogą potrwać do ok. 15:30.
(ram)