December 29, 2025

Od 1 stycznia 2026 roku mapa Podkarpacia ma się zmienić. Dla Zalesia (przysiółek wsi Targowiska w gminie Miejsce Piastowe) oznacza to awans do rangi wsi, ale w granicach, których mieszkańcy nie akceptują. Na dodatek z utratą terenów, które mogą zdecydować o jakości życia w sołectwie i o jego przyszłym statusie.

Mieli to na piśmie: „Zmiany nie znajdą się w projekcie rozporządzenia”. Pismo z ministerstwa nosiło datę 26 listopada br. Zaledwie dwa tygodnie później, w trybie pilnym i wbrew negatywnej opinii ekspertów, Zalesie trafiło jednak do rządowego dokumentu.

Mieszkańcy podkrośnieńskiej miejscowości alarmują: pod płaszczykiem nadania statusu wsi, okrojono ich z najcenniejszych gruntów inwestycyjnych, przy których przebiegać ma nowa droga do S19.

„Nie” znaczy „Tak”?

Dla Agnieszki Jezierzańskiej, sołtyski Zalesia, sprawa wydawała się zamknięta pod koniec listopada 2025 r. Po miesiącach batalii o granice miejscowości, otrzymała oficjalne pismo z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA). Zastępca dyrektora Departamentu Administracji Publicznej, Tomasz Pest, informował w nim jednoznacznie: ze względu na negatywną opinię Komisji Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych, wniosek Rady Gminy Miejsce Piastowe o zmianę statusu Zalesia z przysiółka na wieś „nie znajdzie się w projekcie rozporządzenia” z terminem wejścia w życie 1 stycznia 2026 roku.

Grafika: zaznaczony kluczowy fragment listu MSWiA, który uspokoił mieszkańców Zalesia

Radość mieszkańców trwała krótko. Już 12 grudnia br. w Rządowym Centrum Legislacji pojawiła się nowa wersja projektu. Zalesie zostało do niego dopisane w trybie autopoprawki, na wniosek Sekretarza Stanu Tomasza Szymańskiego, mimo że pierwotnie projekt uzgodniono bez tej zmiany.

– Ruchy Ministerstwa to nie były działania przypadkowe. Były odpowiednio skalkulowane w czasie tak, aby nie zostawić nam pola na interwencję – pisze w liście do mediów sołtyska Zalesia, wskazując na pośpiech i determinację urzędników w okresie przedświątecznym.

Zalesie
Zdjęcie: Zalesie, przysiółek wsi Targowiska w gminie Miejsce Piastowe, czytelnik Rzeszów News

Geometria absurdu i znikające hektary

O co toczy się gra? Zalesie od 1978 roku funkcjonuje jako odrębna jednostka osadnicza z własną numeracją, choć formalnie jest przysiółkiem wsi Targowiska. Mieszkańcy chcieli pełnej samodzielności, ale nie za wszelką cenę.

Nowy podział, przeforsowany przez gminę i sąsiednie Targowiska, drastycznie zmienia granice. Zalesie ma stać się wsią, ale w okrojonym kształcie. Starosta Krośnieński w swojej opinii wprost wskazał, że po zmianach powstanie obręb o „bardzo nieregularnym kształcie”, którego granice utworzone są „w sposób sztuczny”, a nie na bazie obiektów topograficznych.

Analiza map pokazuje, że sporny teren to obszar przemysłowy i inwestycyjny, oddzielony od reszty Targowisk torami i lasem. Sołtyska Zalesia nie ma wątpliwości co do motywów.

– Terenem tym są bardzo zainteresowane Targowiska – czytamy w liście od Agnieszki Jezierzańskiej, sołtyski Zalesia. – Zalesie nie tylko zostanie otoczone z trzech stron infrastrukturą transportową, ale i straci możliwość decydowania o terenach przemysłowych w bezpośrednim sąsiedztwie. Po wejściu w życie rozporządzenia Zalesie będzie ponosiło koszty atrakcyjności tego terenu (planowana droga). Natomiast o tym jaka działalność będzie w tym miejscu realizowana decydować będą… Targowiska bez ponoszenia kosztów związanych ze zintensyfikowaniem oddziaływania, tj. hałasu, obciążeniem transportowym kołowy, czy obsługą komunikacyjną – czytamy. 

Grafika: protest do wojewody – widoczny wynik konsultacji społecznych w sprawie nowego podziału administracyjnego

As w rękawie: obwodnica i wariant W5B

Kluczem do zrozumienia nagłego zwrotu akcji w Warszawie może być planowana budowa obwodnicy Miejsca Piastowego w ciągu drogi krajowej DK28. Przez sporne tereny, które na mocy nowego rozporządzenia mają trafić do Targowisk, przebiegać ma rekomendowany przez GDDKiA wariant „W5B” tej trasy.

Mieszkańcy Zalesia i Pustyn protestują przeciwko temu wariantowi, wskazując, że wiąże się on z największą wycinką lasów (blisko 40 hektarów) i przebiega przez tereny podmokłe, zasiedlone przez bobry, wymagana wyburzeń kilku domów oraz przecina i tak okrojoną miejscowość na pół. Rodzi to pytania o koszty i sensowność inwestycji. Co więcej, konsultacje w tej sprawie prowadzono na nieaktualnych mapach, które nie uwzględniały istniejącej zabudowy.

– Nie trzeba się wiele zastanawiać, jak bardzo na wartości nabiorą grunty zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie drogi prowadzącej do S19, stacji kolejowej obecnie remontowanej linii i strefy inwestycyjnej miasta Krosna – zauważa Agnieszka Jezierzańska w liście do redakcji Rzeszów News.

Grafika: mapa okrojonego Zalesia

Legislacyjny walec

Tryb procedowania zmian budzi poważne wątpliwości prawne. Komisja Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych dwukrotnie – w maju i w październiku 2025 roku – negatywnie zaopiniowała wniosek gminy o zmianę granic, wskazując na brak konsensusu społecznego (w konsultacjach 99 proc. mieszkańców Zalesia było przeciwko zmianom w takim kształcie).

Mimo to, MSWiA w odpowiedzi z 22 grudnia br. stwierdziło, że „projekt rozporządzenia nie podlega opinii Komisji”, a ostateczna decyzja należy do Ministra. Resort argumentuje, że wprowadzenie zmian nastąpiło zgodnie z regulaminem pracy Rady Ministrów.

Mieszkańcy czują się oszukani. Wskazują na rażącą sprzeczność między pismem z 26 listopada a późniejszymi działaniami.

– Jeśli oficjalne stanowisko Ministerstwa w europejskim kraju nie jest nic warte, to co jest? – pyta retorycznie sołtyska Zalesia, która zapowiada skierowanie sprawy do prokuratury oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. 

Grafika: mapa kompromisowego podziału terenu między Zalesie i Targowiska

Czytaj więcej:

Zaginęła mieszkanka Głogowa Małopolskiego. Trwają pilne poszukiwania Anny Rzepki

Od 1 stycznia 2026 roku mapa Podkarpacia ma się zmienić. Dla Zalesia (przysiółek wsi Targowiska w gminie Miejsce Piastowe) oznacza to awans do rangi wsi, ale w granicach, których mieszkańcy nie akceptują. Na dodatek z utratą terenów, które mogą zdecydować o jakości życia w sołectwie i o jego przyszłym statusie.

Mieli to na piśmie: „Zmiany nie znajdą się w projekcie rozporządzenia”. Pismo z ministerstwa nosiło datę 26 listopada br. Zaledwie dwa tygodnie później, w trybie pilnym i wbrew negatywnej opinii ekspertów, Zalesie trafiło jednak do rządowego dokumentu.

Mieszkańcy podkrośnieńskiej miejscowości alarmują: pod płaszczykiem nadania statusu wsi, okrojono ich z najcenniejszych gruntów inwestycyjnych, przy których przebiegać ma nowa droga do S19.

„Nie” znaczy „Tak”?

Dla Agnieszki Jezierzańskiej, sołtyski Zalesia, sprawa wydawała się zamknięta pod koniec listopada 2025 r. Po miesiącach batalii o granice miejscowości, otrzymała oficjalne pismo z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA). Zastępca dyrektora Departamentu Administracji Publicznej, Tomasz Pest, informował w nim jednoznacznie: ze względu na negatywną opinię Komisji Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych, wniosek Rady Gminy Miejsce Piastowe o zmianę statusu Zalesia z przysiółka na wieś „nie znajdzie się w projekcie rozporządzenia” z terminem wejścia w życie 1 stycznia 2026 roku.

Grafika: zaznaczony kluczowy fragment listu MSWiA, który uspokoił mieszkańców Zalesia

Radość mieszkańców trwała krótko. Już 12 grudnia br. w Rządowym Centrum Legislacji pojawiła się nowa wersja projektu. Zalesie zostało do niego dopisane w trybie autopoprawki, na wniosek Sekretarza Stanu Tomasza Szymańskiego, mimo że pierwotnie projekt uzgodniono bez tej zmiany.

– Ruchy Ministerstwa to nie były działania przypadkowe. Były odpowiednio skalkulowane w czasie tak, aby nie zostawić nam pola na interwencję – pisze w liście do mediów sołtyska Zalesia, wskazując na pośpiech i determinację urzędników w okresie przedświątecznym.

Zalesie
Zdjęcie: Zalesie, przysiółek wsi Targowiska w gminie Miejsce Piastowe, czytelnik Rzeszów News

Geometria absurdu i znikające hektary

O co toczy się gra? Zalesie od 1978 roku funkcjonuje jako odrębna jednostka osadnicza z własną numeracją, choć formalnie jest przysiółkiem wsi Targowiska. Mieszkańcy chcieli pełnej samodzielności, ale nie za wszelką cenę.

Nowy podział, przeforsowany przez gminę i sąsiednie Targowiska, drastycznie zmienia granice. Zalesie ma stać się wsią, ale w okrojonym kształcie. Starosta Krośnieński w swojej opinii wprost wskazał, że po zmianach powstanie obręb o „bardzo nieregularnym kształcie”, którego granice utworzone są „w sposób sztuczny”, a nie na bazie obiektów topograficznych.

Analiza map pokazuje, że sporny teren to obszar przemysłowy i inwestycyjny, oddzielony od reszty Targowisk torami i lasem. Sołtyska Zalesia nie ma wątpliwości co do motywów.

– Terenem tym są bardzo zainteresowane Targowiska – czytamy w liście od Agnieszki Jezierzańskiej, sołtyski Zalesia. – Zalesie nie tylko zostanie otoczone z trzech stron infrastrukturą transportową, ale i straci możliwość decydowania o terenach przemysłowych w bezpośrednim sąsiedztwie. Po wejściu w życie rozporządzenia Zalesie będzie ponosiło koszty atrakcyjności tego terenu (planowana droga). Natomiast o tym jaka działalność będzie w tym miejscu realizowana decydować będą… Targowiska bez ponoszenia kosztów związanych ze zintensyfikowaniem oddziaływania, tj. hałasu, obciążeniem transportowym kołowy, czy obsługą komunikacyjną – czytamy. 

Grafika: protest do wojewody – widoczny wynik konsultacji społecznych w sprawie nowego podziału administracyjnego

As w rękawie: obwodnica i wariant W5B

Kluczem do zrozumienia nagłego zwrotu akcji w Warszawie może być planowana budowa obwodnicy Miejsca Piastowego w ciągu drogi krajowej DK28. Przez sporne tereny, które na mocy nowego rozporządzenia mają trafić do Targowisk, przebiegać ma rekomendowany przez GDDKiA wariant „W5B” tej trasy.

Mieszkańcy Zalesia i Pustyn protestują przeciwko temu wariantowi, wskazując, że wiąże się on z największą wycinką lasów (blisko 40 hektarów) i przebiega przez tereny podmokłe, zasiedlone przez bobry, wymagana wyburzeń kilku domów oraz przecina i tak okrojoną miejscowość na pół. Rodzi to pytania o koszty i sensowność inwestycji. Co więcej, konsultacje w tej sprawie prowadzono na nieaktualnych mapach, które nie uwzględniały istniejącej zabudowy.

– Nie trzeba się wiele zastanawiać, jak bardzo na wartości nabiorą grunty zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie drogi prowadzącej do S19, stacji kolejowej obecnie remontowanej linii i strefy inwestycyjnej miasta Krosna – zauważa Agnieszka Jezierzańska w liście do redakcji Rzeszów News.

Grafika: mapa okrojonego Zalesia

Legislacyjny walec

Tryb procedowania zmian budzi poważne wątpliwości prawne. Komisja Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych dwukrotnie – w maju i w październiku 2025 roku – negatywnie zaopiniowała wniosek gminy o zmianę granic, wskazując na brak konsensusu społecznego (w konsultacjach 99 proc. mieszkańców Zalesia było przeciwko zmianom w takim kształcie).

Mimo to, MSWiA w odpowiedzi z 22 grudnia br. stwierdziło, że „projekt rozporządzenia nie podlega opinii Komisji”, a ostateczna decyzja należy do Ministra. Resort argumentuje, że wprowadzenie zmian nastąpiło zgodnie z regulaminem pracy Rady Ministrów.

Mieszkańcy czują się oszukani. Wskazują na rażącą sprzeczność między pismem z 26 listopada a późniejszymi działaniami.

– Jeśli oficjalne stanowisko Ministerstwa w europejskim kraju nie jest nic warte, to co jest? – pyta retorycznie sołtyska Zalesia, która zapowiada skierowanie sprawy do prokuratury oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. 

Grafika: mapa kompromisowego podziału terenu między Zalesie i Targowiska

Czytaj więcej:

Zaginęła mieszkanka Głogowa Małopolskiego. Trwają pilne poszukiwania Anny Rzepki

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *