December 22, 2025
Zdjęcie: MT

Reklama

Trzy osoby, w tym jeden pracownik urzędu, usłyszały zarzuty. To pokłosie śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Rzeszowie, która zajmuje się niedopełnieniem obowiązków przy projekcie Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej – Województwo Podkarpackie oraz wyrządzenia urzędowi szkody majątkowej.

Prokuratura zarzuca m.in. wyrządzenie szkody w obrocie gospodarczym wielkich rozmiarów oraz nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Podejrzanym grozi wiele lat więzienia.

Zarzuty dla trzech osób

Prok. Sokołowska-Mach przekazała, że trzy osoby usłyszały w tej sprawie zarzuty. Wśród podejrzanych jest Sławomir C., dyrektor Departamentu Społeczeństwa Informacyjnego w urzędzie marszałkowskim, który pełnił również funkcję koordynatora zespołu zadaniowego powołanego przez marszałka województwa mającego uczestniczyć w czynnościach związanych z procesem realizacji projektu.

Dwaj pozostali podejrzani to przedstawiciele inżyniera kontraktu: Jacek L., pełniący funkcję kierownika projektu, i Przemysław M., specjalista ds. urządzeń telekomunikacyjnych.

Jak wyjaśniła prokurator, w ramach projektu na terenie województwa miała zostać zaprojektowana i wybudowana w formie partnerstwa publiczno-prywatnego sieć szerokopasmowa wraz z urządzeniami aktywnymi i infrastrukturą towarzyszącą.

– Całkowita wartość projektu wyniosła ponad 322 mln zł, z czego ponad 222 mln zł zostało sfinansowane ze środków unijnych, ponad 26 mln zł z budżetowej dotacji celowej, a blisko 73 mln zł stanowił wkład własny województwa podkarpackiego. Termin zakończenia projektu upływał 31 grudnia 2015 r. – przekazała prok. Sokołowska-Mach.

Szereg nieprawidłowości

Zgromadzone dowody w śledztwie wskazują, że 31 grudnia 2015 r. nie uzyskano wszystkich wymaganych zezwoleń uprawniających do korzystania z nieruchomości oraz wybudowanej sieci, nie przeprowadzono wszystkich wymaganych badań kontrolno-odbiorczych odcinków sieci, a na niektórych odcinkach roboty budowlane wykonywano jeszcze w grudniu 2015 r.

Nie wykonano również do końca 2015 r. testów sieci koniecznych do stwierdzenia, czy dostarczone urządzenia są zgodne z zamówieniem oraz czy cała sieć została poprawnie skonfigurowana. W efekcie w konstrukcji sieci zostały wykorzystane routery, których parametry nie odpowiadały wymaganiom określonym przy udzielaniu zamówienia publicznego.

– Mimo tego podejrzani dokonali odbioru sieci bez zastrzeżeń, poświadczając nieprawdę w protokole odbioru końcowego, że zlecone roboty zostały wykonane do 30 września 2015 r. – przekazała prokurator.

Reklama

Dodała, że poświadczyli w protokole, że działanie wszelkich urządzeń i instalacji zostało dokładnie skontrolowane i sprawdzone. Przedmiot zamówienia został wykonany zgodnie z wymaganiami, a tym samym jest kompletny, zgodny z umową i gotowy do użytkowania, a w tym, że roboty zostały wykonane zgodnie z projektem oraz że inwestycja nie ma żadnych wad i usterek.

Śledztwo w końcowej fazie

Sławomir C. przedłożył następnie ten poświadczający nieprawdę protokół odbioru końcowego w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości jako załącznik do wniosku o końcową płatność dofinansowania projektu ze środków publicznych, w tym unijnych.

– W związku z dokonaniem odbioru końcowego sieci bez zastrzeżeń partnerowi prywatnemu, czyli wykonawcy sieci, wypłacono umówione wynagrodzenie w całości, wyrządzając w ten sposób urzędowi marszałkowskiemu szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, w łącznej kwocie co najmniej prawie 11 mln 181 tys. zł – przekazała prokurator.

Poinformowała, że szkoda ta wynika z obniżenia wartości sieci spowodowanego wykorzystaniem w niej urządzeń nieodpowiadających wymaganiom określonym przy udzielaniu zamówienia publicznego.

– Łącznie wszystkim podejrzanym przedstawiono zarzuty związane m.in. z wyrządzeniem szkody w obrocie gospodarczym wielkich rozmiarów, nadużyciem uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, poświadczeniem nieprawdy w dokumencie co do okoliczności mającej znaczenie prawne i wyłudzeniem dotacji po przedłożeniu poświadczających nieprawdę dokumentów – wymieniła rzeczniczka prokuratury.

Za zarzucane podejrzanym czyny grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzani mają dozór policji i zakaz kontaktowania się.

(PAP)

Czytaj więcej:

Prestiżowe wyróżnienie dla WSIiZ. Sześcioro naukowców w Komisji Ewaluacji Nauki

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Reklama

Zdjęcie: MT

Reklama

Trzy osoby, w tym jeden pracownik urzędu, usłyszały zarzuty. To pokłosie śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Rzeszowie, która zajmuje się niedopełnieniem obowiązków przy projekcie Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej – Województwo Podkarpackie oraz wyrządzenia urzędowi szkody majątkowej.

Prokuratura zarzuca m.in. wyrządzenie szkody w obrocie gospodarczym wielkich rozmiarów oraz nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Podejrzanym grozi wiele lat więzienia.

Zarzuty dla trzech osób

Prok. Sokołowska-Mach przekazała, że trzy osoby usłyszały w tej sprawie zarzuty. Wśród podejrzanych jest Sławomir C., dyrektor Departamentu Społeczeństwa Informacyjnego w urzędzie marszałkowskim, który pełnił również funkcję koordynatora zespołu zadaniowego powołanego przez marszałka województwa mającego uczestniczyć w czynnościach związanych z procesem realizacji projektu.

Dwaj pozostali podejrzani to przedstawiciele inżyniera kontraktu: Jacek L., pełniący funkcję kierownika projektu, i Przemysław M., specjalista ds. urządzeń telekomunikacyjnych.

Jak wyjaśniła prokurator, w ramach projektu na terenie województwa miała zostać zaprojektowana i wybudowana w formie partnerstwa publiczno-prywatnego sieć szerokopasmowa wraz z urządzeniami aktywnymi i infrastrukturą towarzyszącą.

– Całkowita wartość projektu wyniosła ponad 322 mln zł, z czego ponad 222 mln zł zostało sfinansowane ze środków unijnych, ponad 26 mln zł z budżetowej dotacji celowej, a blisko 73 mln zł stanowił wkład własny województwa podkarpackiego. Termin zakończenia projektu upływał 31 grudnia 2015 r. – przekazała prok. Sokołowska-Mach.

Szereg nieprawidłowości

Zgromadzone dowody w śledztwie wskazują, że 31 grudnia 2015 r. nie uzyskano wszystkich wymaganych zezwoleń uprawniających do korzystania z nieruchomości oraz wybudowanej sieci, nie przeprowadzono wszystkich wymaganych badań kontrolno-odbiorczych odcinków sieci, a na niektórych odcinkach roboty budowlane wykonywano jeszcze w grudniu 2015 r.

Nie wykonano również do końca 2015 r. testów sieci koniecznych do stwierdzenia, czy dostarczone urządzenia są zgodne z zamówieniem oraz czy cała sieć została poprawnie skonfigurowana. W efekcie w konstrukcji sieci zostały wykorzystane routery, których parametry nie odpowiadały wymaganiom określonym przy udzielaniu zamówienia publicznego.

– Mimo tego podejrzani dokonali odbioru sieci bez zastrzeżeń, poświadczając nieprawdę w protokole odbioru końcowego, że zlecone roboty zostały wykonane do 30 września 2015 r. – przekazała prokurator.

Reklama

Dodała, że poświadczyli w protokole, że działanie wszelkich urządzeń i instalacji zostało dokładnie skontrolowane i sprawdzone. Przedmiot zamówienia został wykonany zgodnie z wymaganiami, a tym samym jest kompletny, zgodny z umową i gotowy do użytkowania, a w tym, że roboty zostały wykonane zgodnie z projektem oraz że inwestycja nie ma żadnych wad i usterek.

Śledztwo w końcowej fazie

Sławomir C. przedłożył następnie ten poświadczający nieprawdę protokół odbioru końcowego w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości jako załącznik do wniosku o końcową płatność dofinansowania projektu ze środków publicznych, w tym unijnych.

– W związku z dokonaniem odbioru końcowego sieci bez zastrzeżeń partnerowi prywatnemu, czyli wykonawcy sieci, wypłacono umówione wynagrodzenie w całości, wyrządzając w ten sposób urzędowi marszałkowskiemu szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, w łącznej kwocie co najmniej prawie 11 mln 181 tys. zł – przekazała prokurator.

Poinformowała, że szkoda ta wynika z obniżenia wartości sieci spowodowanego wykorzystaniem w niej urządzeń nieodpowiadających wymaganiom określonym przy udzielaniu zamówienia publicznego.

– Łącznie wszystkim podejrzanym przedstawiono zarzuty związane m.in. z wyrządzeniem szkody w obrocie gospodarczym wielkich rozmiarów, nadużyciem uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, poświadczeniem nieprawdy w dokumencie co do okoliczności mającej znaczenie prawne i wyłudzeniem dotacji po przedłożeniu poświadczających nieprawdę dokumentów – wymieniła rzeczniczka prokuratury.

Za zarzucane podejrzanym czyny grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzani mają dozór policji i zakaz kontaktowania się.

(PAP)

Czytaj więcej:

Prestiżowe wyróżnienie dla WSIiZ. Sześcioro naukowców w Komisji Ewaluacji Nauki

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Reklama

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *