Reklama
Wypalacze traw z Podkarpacia powinni kilka razy się zastanowić co czynią. Nowelizacja ustawy zaostrzająca kary za sprowadzanie zagrożenia pożarowego, w tym za wypalanie traw wejdzie w życie od nowego roku. Nowe przepisy podnoszą górną granicę grzywny z 5 tys. do 30 tys. złotych.
Zmiana prawa jest bezpośrednią reakcją na rekordowy pod względem liczby pożarów rok 2025, w którym województwo podkarpackie znalazło się w czołówce niechlubnych statystyk.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Kancelarię Prezydenta, nowelizacja obejmuje zmiany w Kodeksie wykroczeń oraz Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia. Nowe regulacje wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Drakońskie kary za igranie z ogniem
Głównym celem nowelizacji przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości jest skuteczne odstraszanie sprawców podpaleń łąk, nieużytków i terenów leśnych. Zmiany w prawie przewidują:
- wzrost grzywny sądowej: maksymalna kara za sprowadzenie zagrożenia pożarowego wzrasta sześciokrotnie – z 5 000 zł do 30 000 zł.
- wyższe mandaty: funkcjonariusze będą mogli nałożyć mandat w wysokości do 5 000 zł (wcześniej 500 zł), a w przypadku zbiegu wykroczeń – nawet do 6 000 zł.
- ograniczenie wolności: zniesiono karę nagany, wprowadzając w jej miejsce możliwość orzeczenia kary ograniczenia wolności.
Zaostrzone sankcje dotyczą nie tylko samego wypalania traw, ale także nieostrożnego obchodzenia się z ogniem, braku nadzoru nad miejscem wypalania oraz działań utrudniających akcje ratownicze.
Rok 2025 pod znakiem ognia
Zaostrzenie kursu wobec podpalaczy wynika z drastycznych statystyk odnotowanych w mijającym roku. Według danych Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, w pierwszych miesiącach 2025 roku w całej Polsce odnotowano ok. 8 535 pożarów traw. Jest to ponad czterokrotny wzrost w porównaniu do analogicznego okresu roku 2024, kiedy takich zdarzeń było 2 035.
Szczyt sezonu pożarowego przypadł na przełom marca i kwietnia. Tylko w dniach 29–30 marca strażacy w skali kraju interweniowali przy ponad 1 100 pożarach traw i 81 pożarach lasów.
Reklama
Podkarpacie w czołówce interwencji
Województwo podkarpackie było w 2025 r. jednym z regionów najbardziej dotkniętych tym problemem. Już w okresie styczeń-luty odnotowano tu 401 pożarów traw i nieużytków, co plasowało region na pierwszym miejscu w kraju.
Lokalne statystyki pokazują skalę zjawiska:
- w jeden z marcowych piątków podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do akcji 106 razy (najwięcej w Polsce tego dnia).
- w jeden z wiosennych weekendów odnotowano blisko 700 pożarów, które objęły powierzchnię około 1 000 hektarów.
- w powiecie sanockim w ciągu niespełna trzech tygodni straż interweniowała blisko 100 razy.
Proceder ten generuje nie tylko straty przyrodnicze, ale i realne zagrożenie dla życia. W 2024 roku na Podkarpaciu w wyniku pożarów traw (1 706 interwencji, 530 spalonych hektarów) śmierć poniosły 2 osoby, a 5 zostało rannych.
Przyczyną zdecydowanej większości pożarów traw jest celowe działanie człowieka. Mimo licznych apeli służb, wciąż pokutuje błędne przekonanie o agrotechnicznych korzyściach wypalania suchych pozostałości roślinnych. Nowe przepisy mają stanowić ostateczny argument w walce z tym niebezpiecznym zwyczajem.
(mob)
Czytaj więcej:
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
Postaw kawę za:
Reklama
Reklama
Wypalacze traw z Podkarpacia powinni kilka razy się zastanowić co czynią. Nowelizacja ustawy zaostrzająca kary za sprowadzanie zagrożenia pożarowego, w tym za wypalanie traw wejdzie w życie od nowego roku. Nowe przepisy podnoszą górną granicę grzywny z 5 tys. do 30 tys. złotych.
Zmiana prawa jest bezpośrednią reakcją na rekordowy pod względem liczby pożarów rok 2025, w którym województwo podkarpackie znalazło się w czołówce niechlubnych statystyk.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Kancelarię Prezydenta, nowelizacja obejmuje zmiany w Kodeksie wykroczeń oraz Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia. Nowe regulacje wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Drakońskie kary za igranie z ogniem
Głównym celem nowelizacji przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości jest skuteczne odstraszanie sprawców podpaleń łąk, nieużytków i terenów leśnych. Zmiany w prawie przewidują:
- wzrost grzywny sądowej: maksymalna kara za sprowadzenie zagrożenia pożarowego wzrasta sześciokrotnie – z 5 000 zł do 30 000 zł.
- wyższe mandaty: funkcjonariusze będą mogli nałożyć mandat w wysokości do 5 000 zł (wcześniej 500 zł), a w przypadku zbiegu wykroczeń – nawet do 6 000 zł.
- ograniczenie wolności: zniesiono karę nagany, wprowadzając w jej miejsce możliwość orzeczenia kary ograniczenia wolności.
Zaostrzone sankcje dotyczą nie tylko samego wypalania traw, ale także nieostrożnego obchodzenia się z ogniem, braku nadzoru nad miejscem wypalania oraz działań utrudniających akcje ratownicze.
Rok 2025 pod znakiem ognia
Zaostrzenie kursu wobec podpalaczy wynika z drastycznych statystyk odnotowanych w mijającym roku. Według danych Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, w pierwszych miesiącach 2025 roku w całej Polsce odnotowano ok. 8 535 pożarów traw. Jest to ponad czterokrotny wzrost w porównaniu do analogicznego okresu roku 2024, kiedy takich zdarzeń było 2 035.
Szczyt sezonu pożarowego przypadł na przełom marca i kwietnia. Tylko w dniach 29–30 marca strażacy w skali kraju interweniowali przy ponad 1 100 pożarach traw i 81 pożarach lasów.
Reklama
Podkarpacie w czołówce interwencji
Województwo podkarpackie było w 2025 r. jednym z regionów najbardziej dotkniętych tym problemem. Już w okresie styczeń-luty odnotowano tu 401 pożarów traw i nieużytków, co plasowało region na pierwszym miejscu w kraju.
Lokalne statystyki pokazują skalę zjawiska:
- w jeden z marcowych piątków podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do akcji 106 razy (najwięcej w Polsce tego dnia).
- w jeden z wiosennych weekendów odnotowano blisko 700 pożarów, które objęły powierzchnię około 1 000 hektarów.
- w powiecie sanockim w ciągu niespełna trzech tygodni straż interweniowała blisko 100 razy.
Proceder ten generuje nie tylko straty przyrodnicze, ale i realne zagrożenie dla życia. W 2024 roku na Podkarpaciu w wyniku pożarów traw (1 706 interwencji, 530 spalonych hektarów) śmierć poniosły 2 osoby, a 5 zostało rannych.
Przyczyną zdecydowanej większości pożarów traw jest celowe działanie człowieka. Mimo licznych apeli służb, wciąż pokutuje błędne przekonanie o agrotechnicznych korzyściach wypalania suchych pozostałości roślinnych. Nowe przepisy mają stanowić ostateczny argument w walce z tym niebezpiecznym zwyczajem.
(mob)
Czytaj więcej:
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
Postaw kawę za:
Reklama
