November 28, 2025
Grappling Dynamit Rzeszów
Zdjęcie: Grappling Dynamit Rzeszów, zawody w Krakowie 22 listopad 2025

Młodzi adepci brazylijskiego jiu-jitsu z klubu Grappling Rzeszów rozbili w tym roku bank z nagrodami. Zostali nawet powołani do kadry Polski. Rzeszów nie odpowiedział na ich prośbę o wsparcie.

Po sukcesie młodych zawodników Grappling Rzeszów na Balkan Open Championship w Atenach wydawało się, że włodarze miasta zainteresują się młodymi zawodnikami.

– Mamy złoty medal, cztery srebrne i dwa brązowe – mówił Leszek Bylica, trener jiu-jitsu, który pracuje z rzeszowskimi mistrzami, po Balkan Open Championship. – Dla nas, niedużego, amatorskiego klubu, to ogromne osiągnięcie. Nie mamy profesjonalnego zaplecza czy setek zawodników do sparingów, a mimo to nasi podopieczni dostają się do kadry Polski i rywalizują na wysokim, międzynarodowym poziomie. W Atenach startowało 21 krajów. Pokazaliśmy, że nawet bez wielkiego finansowania i warunków można walczyć z najlepszymi – dodał rzeszowski trener.

Determinacja mimo trudności

Na sukcesy młodych sportowców złożyły się setki godzin treningów, poświęcenie dwóch trenerów pracujących non profit (aż sześć treningów tygodniowo), zaangażowanie rodziców oraz pomoc sponsorów, którzy umożliwiają starty w licznych zawodach.

– Przykre jest to, że młodzi zawodnicy z Klubu Grappling Rzeszów Kids, z miasta wojewódzkiego, z Rzeszowem w nazwie Klubu, w sercu i na kimonach, nie są wspierani przez miasto, choć często deklaruje ono pomoc i wsparcie dla dzieci i młodzieży – napisali do Rzeszów News sfrustrowani rodzice młodych mistrzów.

Dodatkowym problemem, na który zwraca uwagę trener, są wysokie koszty najmu hali treningowej, której daleko do standardów dla dzieci i młodzieży. Mimo to klub pozostaje wierny swojej misji, działając w myśl zasady: „Przeciwności losu powodują, że jedni się załamują, a inni łamią rekordy”.

Bez wyjazdów nie ma poważnych sukcesów 

– Osiągnęliśmy sporo sukcesów, w tym międzynarodowych, przy okazji naszego wyjazdu do Aten na międzynarodowe mistrzostwa Bałkan. To był wyjazd, który musieliśmy częściowo pokryć we własnym zakresie – mówi Leszek Bylica, trener brazylijskiego jiu-jitsu, który pracuje z rzeszowskimi młodymi mistrzami.

Klub, z powodu braku pieniędzy, nie wysłał do Aten trenera. Ze sportowcami pojechał na własny koszt jeden z rodziców.

Leszek Bylica wskazuje, że zagraniczny wyjazd dla gromadki 6-7 zawodników to koszt w okolicach 30 tys. złotych. Ale bez takich wyjazdów nie ma możliwości zmierzenia się z najlepszymi i uznawanych szeroko sukcesów. Skąd klub bierze pieniądze na takie wyjazdy?

– Mieliśmy w sumie dwa wyjazdy w mijającym roku. Jeden został sfinansowany dzięki sponsorom. A drugi wsparł Urząd Marszałkowski i środki własne klubu oraz rodzice dzieci – dodał trener Grappling Rzeszów Kids.

Trener tłumaczy, że klub dostał tylko jednorazowe wsparcie z Urzędu Marszałkowskiego.   

– Zrobiliśmy sprawozdanie z całego wydarzenia i działań, które były ujęte jako nasz obowiązek w umowie między urzędem a klubem. Zobowiązania wypełniliśmy drobiazgowo a dodatkowo osiągnęliśmy duży sukces sportowy jako kadra Polski – zaznaczył trener.

Wniosek bez odpowiedzi

Inne są doświadczenia klubu z Urzędem Miasta Rzeszowa. Jak relacjonuje trener, klub złożył do Urzędu Miasta Rzeszowa wniosek o dofinansowanie, co podkreśla związany z promocją miasta i regionu. Dokument utknął w urzędzie.

– Nie dostaliśmy żadnej oficjalnej odpowiedzi, że czegoś brakuje, że wniosek jest niekompletny, albo że został odrzucony – wyznał Leszek Bylica. – Ten wniosek został przyjęty i na tym się skończyło. Osobiście wolałbym, żeby miasto wyraźnie powiedziało, dlaczego nie może nas wspierać. Wtedy zastanowilibyśmy się co robić, co zaoferować, aby spełnić wymagania. Miasto wspiera inny klub jiu-jitsu z Rzeszowa. Oznacza to, że – co do zasady – wsparcie jest możliwe. Uważam, że młodzież z naszego klubu udowodniła z nawiązką, żeby warto ich wspierać. To nadal dzieci, a osiągnęły już tak wiele. Można sobie tylko wyobrazić co mogą osiągnąć, kiedy trochę podrosną – wskazuje Leszek Bylica.

Europejskie Miasto Sportu 2026

Na stronie internetowej Rzeszów 2026 Europejskie Miasto Sportu możemy przeczytać, że to dzięki pasji do aktywności fizycznej, doskonałej infrastrukturze sportowej oraz zaangażowaniu lokalnej społeczności, Rzeszów znalazł się w gronie miast europejskich promujących zdrowy styl życia i sportową rywalizację.

Może warto przychylnym okiem spojrzeń na młodych sportowców odnoszących ostatnio non stop sukcesy?

Powołanie do kadry Polski

Dla rzeszowskiego klubu sezon rozpoczął się w marcu udziałem w Małopolskiej Lidze Dexter Cup. Wśród około 30 klubów Grappling Rzeszów Kids wywalczył 9. miejsce, mimo że wystartowało jedynie sześciu zawodników. Miłosz Szylar, Daniel Wójcik, Nikodem i Maria Ślemp oraz Wiktor Zaniewicz zdobyli w sumie dziewięć medali, dając świetny sygnał na początek roku.

Zawodnicy zaczęli się rozkręcać i niemal od razu zostali zauważeni. Kilka tygodni później klub doczekał się powołań do Reprezentacji Polski Jiu-Jitsu Sportowego na Puchar Europy na Cyprze. Dzięki wsparciu Sponsorów wyjazd stał się możliwy, a zawodnicy wrócili z dwoma brązowymi medalami – Marii Ślemp i Miłosza Szylara. Pozostali uplasowali się tuż za podium, prezentując wysoki poziom i ogromny charakter.

Historyczne Mistrzostwa Polski

Kolejnym dużym wyzwaniem był rankingowy turniej Polskiego Związku Jiu-Jitsu – VIII Silesian Open. Maria Ślemp zdobyła dwa złote medale (newaza i fighting), Miłosz Szylar dołożył złoto i brąz, a Nikodem Ślemp, Daniel Wójcik, Aleksandra Prasoł oraz Filip Płodzień również zaprezentowali świetną formę.

W czerwcu, podczas Małopolskiej Ligi Jiu-Jitsu – Skała Cup, która zgromadziła 43 kluby, zawodnicy wrócili z kolejnym medalowym dorobkiem. Aleksandra Prasoł i Miłosz Szylar zdobyli podwójne złoto, Maria Ślemp złoto i srebro, a Bernard Mazur, Nikodem Ślemp, Wiktor Zaniewicz i Daniel Wójcik dołożyli swoje miejsca na podium.

Lipiec okazał się jednym z najważniejszych momentów sezonu. Na Mistrzostwach Polski Jiu-Jitsu Sportowego młodzi zawodnicy wywalczyli tytuły mistrzów, wicemistrzów i brązowych medalistów. Podwójnymi mistrzami Polski zostali Miłosz Szylar i Maria Ślemp, Nikodem Ślemp zdobył mistrzostwo, Bernard Mazur został podwójnym wicemistrzem, a Wiktor Zaniewicz – podwójnym brązowym medalistą. Daniel Wójcik zajął solidne 5. miejsce.

Deszcz medali w Atenach

Wakacje przyniosły intensywne treningi, których celem było przygotowanie do Balkan Open Championship w Atenach. Na tę prestiżową imprezę zakwalifikowało się sześciu zawodników. Wyniki z Grecji ponownie potwierdziły wysoki poziom drużyny: Miłosz Szylar zdobył złoto i brąz, Maria Ślemp srebro, Nikodem Ślemp dwa srebra, Wiktor Zaniewicz srebro, a Bernard Mazur brąz.

Jesień przyniosła kolejne udane starty – od turnieju Charakterne Dzieciaki w Sandomierzu po rywalizację w Wieliczce. Zawodnicy zdobyli liczne złote, srebrne i brązowe medale, potwierdzając regularność wysokiej formy i rozwój na każdym etapie sezonu. Wczorajszy turniej w Krakowie zawodnicy Grappling Rzeszów zdominowali w kilku kategoriach. Przed klubem został jeszcze jeden turniej w tym roku, w Katowicach. chcą zakończyć rok mocnym akcentem, jeszcze raz weryfikując efekty swojej ciężkiej pracy.

Poprosiliśmy miasto o komentarz w sprawie. Czekamy na odpowiedź.

Zdjęcia: Grappling Rzeszów – medaliści z Aten na prezentacji KSW

(MO, MK)

Czytaj więcej: 

Internauci publikują zdjęcia pokoju 46-latka, który zginął podczas strzelaniny w Sanoku. Pełno zbroi i broni

Grappling Dynamit Rzeszów
Zdjęcie: Grappling Dynamit Rzeszów, zawody w Krakowie 22 listopad 2025

Młodzi adepci brazylijskiego jiu-jitsu z klubu Grappling Rzeszów rozbili w tym roku bank z nagrodami. Zostali nawet powołani do kadry Polski. Rzeszów nie odpowiedział na ich prośbę o wsparcie.

Po sukcesie młodych zawodników Grappling Rzeszów na Balkan Open Championship w Atenach wydawało się, że włodarze miasta zainteresują się młodymi zawodnikami.

– Mamy złoty medal, cztery srebrne i dwa brązowe – mówił Leszek Bylica, trener jiu-jitsu, który pracuje z rzeszowskimi mistrzami, po Balkan Open Championship. – Dla nas, niedużego, amatorskiego klubu, to ogromne osiągnięcie. Nie mamy profesjonalnego zaplecza czy setek zawodników do sparingów, a mimo to nasi podopieczni dostają się do kadry Polski i rywalizują na wysokim, międzynarodowym poziomie. W Atenach startowało 21 krajów. Pokazaliśmy, że nawet bez wielkiego finansowania i warunków można walczyć z najlepszymi – dodał rzeszowski trener.

Determinacja mimo trudności

Na sukcesy młodych sportowców złożyły się setki godzin treningów, poświęcenie dwóch trenerów pracujących non profit (aż sześć treningów tygodniowo), zaangażowanie rodziców oraz pomoc sponsorów, którzy umożliwiają starty w licznych zawodach.

– Przykre jest to, że młodzi zawodnicy z Klubu Grappling Rzeszów Kids, z miasta wojewódzkiego, z Rzeszowem w nazwie Klubu, w sercu i na kimonach, nie są wspierani przez miasto, choć często deklaruje ono pomoc i wsparcie dla dzieci i młodzieży – napisali do Rzeszów News sfrustrowani rodzice młodych mistrzów.

Dodatkowym problemem, na który zwraca uwagę trener, są wysokie koszty najmu hali treningowej, której daleko do standardów dla dzieci i młodzieży. Mimo to klub pozostaje wierny swojej misji, działając w myśl zasady: „Przeciwności losu powodują, że jedni się załamują, a inni łamią rekordy”.

Bez wyjazdów nie ma poważnych sukcesów 

– Osiągnęliśmy sporo sukcesów, w tym międzynarodowych, przy okazji naszego wyjazdu do Aten na międzynarodowe mistrzostwa Bałkan. To był wyjazd, który musieliśmy częściowo pokryć we własnym zakresie – mówi Leszek Bylica, trener brazylijskiego jiu-jitsu, który pracuje z rzeszowskimi młodymi mistrzami.

Klub, z powodu braku pieniędzy, nie wysłał do Aten trenera. Ze sportowcami pojechał na własny koszt jeden z rodziców.

Leszek Bylica wskazuje, że zagraniczny wyjazd dla gromadki 6-7 zawodników to koszt w okolicach 30 tys. złotych. Ale bez takich wyjazdów nie ma możliwości zmierzenia się z najlepszymi i uznawanych szeroko sukcesów. Skąd klub bierze pieniądze na takie wyjazdy?

– Mieliśmy w sumie dwa wyjazdy w mijającym roku. Jeden został sfinansowany dzięki sponsorom. A drugi wsparł Urząd Marszałkowski i środki własne klubu oraz rodzice dzieci – dodał trener Grappling Rzeszów Kids.

Trener tłumaczy, że klub dostał tylko jednorazowe wsparcie z Urzędu Marszałkowskiego.   

– Zrobiliśmy sprawozdanie z całego wydarzenia i działań, które były ujęte jako nasz obowiązek w umowie między urzędem a klubem. Zobowiązania wypełniliśmy drobiazgowo a dodatkowo osiągnęliśmy duży sukces sportowy jako kadra Polski – zaznaczył trener.

Wniosek bez odpowiedzi

Inne są doświadczenia klubu z Urzędem Miasta Rzeszowa. Jak relacjonuje trener, klub złożył do Urzędu Miasta Rzeszowa wniosek o dofinansowanie, co podkreśla związany z promocją miasta i regionu. Dokument utknął w urzędzie.

– Nie dostaliśmy żadnej oficjalnej odpowiedzi, że czegoś brakuje, że wniosek jest niekompletny, albo że został odrzucony – wyznał Leszek Bylica. – Ten wniosek został przyjęty i na tym się skończyło. Osobiście wolałbym, żeby miasto wyraźnie powiedziało, dlaczego nie może nas wspierać. Wtedy zastanowilibyśmy się co robić, co zaoferować, aby spełnić wymagania. Miasto wspiera inny klub jiu-jitsu z Rzeszowa. Oznacza to, że – co do zasady – wsparcie jest możliwe. Uważam, że młodzież z naszego klubu udowodniła z nawiązką, żeby warto ich wspierać. To nadal dzieci, a osiągnęły już tak wiele. Można sobie tylko wyobrazić co mogą osiągnąć, kiedy trochę podrosną – wskazuje Leszek Bylica.

Europejskie Miasto Sportu 2026

Na stronie internetowej Rzeszów 2026 Europejskie Miasto Sportu możemy przeczytać, że to dzięki pasji do aktywności fizycznej, doskonałej infrastrukturze sportowej oraz zaangażowaniu lokalnej społeczności, Rzeszów znalazł się w gronie miast europejskich promujących zdrowy styl życia i sportową rywalizację.

Może warto przychylnym okiem spojrzeń na młodych sportowców odnoszących ostatnio non stop sukcesy?

Powołanie do kadry Polski

Dla rzeszowskiego klubu sezon rozpoczął się w marcu udziałem w Małopolskiej Lidze Dexter Cup. Wśród około 30 klubów Grappling Rzeszów Kids wywalczył 9. miejsce, mimo że wystartowało jedynie sześciu zawodników. Miłosz Szylar, Daniel Wójcik, Nikodem i Maria Ślemp oraz Wiktor Zaniewicz zdobyli w sumie dziewięć medali, dając świetny sygnał na początek roku.

Zawodnicy zaczęli się rozkręcać i niemal od razu zostali zauważeni. Kilka tygodni później klub doczekał się powołań do Reprezentacji Polski Jiu-Jitsu Sportowego na Puchar Europy na Cyprze. Dzięki wsparciu Sponsorów wyjazd stał się możliwy, a zawodnicy wrócili z dwoma brązowymi medalami – Marii Ślemp i Miłosza Szylara. Pozostali uplasowali się tuż za podium, prezentując wysoki poziom i ogromny charakter.

Historyczne Mistrzostwa Polski

Kolejnym dużym wyzwaniem był rankingowy turniej Polskiego Związku Jiu-Jitsu – VIII Silesian Open. Maria Ślemp zdobyła dwa złote medale (newaza i fighting), Miłosz Szylar dołożył złoto i brąz, a Nikodem Ślemp, Daniel Wójcik, Aleksandra Prasoł oraz Filip Płodzień również zaprezentowali świetną formę.

W czerwcu, podczas Małopolskiej Ligi Jiu-Jitsu – Skała Cup, która zgromadziła 43 kluby, zawodnicy wrócili z kolejnym medalowym dorobkiem. Aleksandra Prasoł i Miłosz Szylar zdobyli podwójne złoto, Maria Ślemp złoto i srebro, a Bernard Mazur, Nikodem Ślemp, Wiktor Zaniewicz i Daniel Wójcik dołożyli swoje miejsca na podium.

Lipiec okazał się jednym z najważniejszych momentów sezonu. Na Mistrzostwach Polski Jiu-Jitsu Sportowego młodzi zawodnicy wywalczyli tytuły mistrzów, wicemistrzów i brązowych medalistów. Podwójnymi mistrzami Polski zostali Miłosz Szylar i Maria Ślemp, Nikodem Ślemp zdobył mistrzostwo, Bernard Mazur został podwójnym wicemistrzem, a Wiktor Zaniewicz – podwójnym brązowym medalistą. Daniel Wójcik zajął solidne 5. miejsce.

Deszcz medali w Atenach

Wakacje przyniosły intensywne treningi, których celem było przygotowanie do Balkan Open Championship w Atenach. Na tę prestiżową imprezę zakwalifikowało się sześciu zawodników. Wyniki z Grecji ponownie potwierdziły wysoki poziom drużyny: Miłosz Szylar zdobył złoto i brąz, Maria Ślemp srebro, Nikodem Ślemp dwa srebra, Wiktor Zaniewicz srebro, a Bernard Mazur brąz.

Jesień przyniosła kolejne udane starty – od turnieju Charakterne Dzieciaki w Sandomierzu po rywalizację w Wieliczce. Zawodnicy zdobyli liczne złote, srebrne i brązowe medale, potwierdzając regularność wysokiej formy i rozwój na każdym etapie sezonu. Wczorajszy turniej w Krakowie zawodnicy Grappling Rzeszów zdominowali w kilku kategoriach. Przed klubem został jeszcze jeden turniej w tym roku, w Katowicach. chcą zakończyć rok mocnym akcentem, jeszcze raz weryfikując efekty swojej ciężkiej pracy.

Poprosiliśmy miasto o komentarz w sprawie. Czekamy na odpowiedź.

Zdjęcia: Grappling Rzeszów – medaliści z Aten na prezentacji KSW

(MO, MK)

Czytaj więcej: 

Internauci publikują zdjęcia pokoju 46-latka, który zginął podczas strzelaniny w Sanoku. Pełno zbroi i broni

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *