November 28, 2025
Zdjęcie: Pixabay

Niedziela na Podkarpaciu będzie śnieżna i wymagająca. IMGW mówi wprost o intensywnych opadach i przyroście pokrywy nawet do ok. 10 cm. Temperatura utrzyma się poniżej zera, a w Bieszczadach wiatr może robić z dróg i szlaków tzw. szklankę. Dla regionu obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia.

Śnieg zacznie sypać porządnie już w nocy z soboty na niedzielę. Do rana może go przybyć ok. 10 cm, zwłaszcza na południu województwa i w rejonach podgórskich. W górach sytuację pogorszy wiatr. W Bieszczadach w porywach może dojść do ok. 60 km/h, więc lokalnie możliwe są zamiecie śnieżne.

W ciągu dnia zima nie odpuści. Na Podkarpaciu śnieg będzie padał dalej, miejscami umiarkowanie, ale bez przerw, które poprawiłyby warunki na jezdniach. IMGW prognozuje, że w niedzielę pokrywa śnieżna dołoży kolejne ok. 8–10 cm. Najchłodniej będzie na południu regionu. Tam termometry pokażą ok. minus 4 st. C. W pozostałych miejscach od minus 3 do 0 st. C.

IMGW wydał dla Podkarpacia ostrzeżenie pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Alert obowiązuje od północy do godz. 16.00 w niedzielę. Na drogach cały czas może być ślisko, zasypane koleiny i błoto pośniegowe szybko nie znikną, a widoczność miejscami znacznie spadnie.

RCB rozesłało alerty do mieszkańców południowej Małopolski i Nowego Sącza, ale Podkarpacie dostaje ten sam front. Szczególnie w powiatach graniczących z Małopolską i w górach warunki będą podobnie ciężkie. Lepiej nastawić się na wolniejszą jazdę i odśnieżanie od rana do wieczora.

Najbardziej sypnie w Tatrach. Tam pokrywa śnieżna może wzrosnąć o 20–25 cm. To pokazuje, jak mocno południe kraju wchodzi w zimę i że Podkarpacie też ma przed sobą dzień pod znakiem śniegu.

(red., źródło PAP)

Czytaj więcej:

Śnieg i śliskie drogi na Podkarpaciu. Główne trasy są przejezdne, ale wypadków nie brakuje

Zdjęcie: Pixabay

Niedziela na Podkarpaciu będzie śnieżna i wymagająca. IMGW mówi wprost o intensywnych opadach i przyroście pokrywy nawet do ok. 10 cm. Temperatura utrzyma się poniżej zera, a w Bieszczadach wiatr może robić z dróg i szlaków tzw. szklankę. Dla regionu obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia.

Śnieg zacznie sypać porządnie już w nocy z soboty na niedzielę. Do rana może go przybyć ok. 10 cm, zwłaszcza na południu województwa i w rejonach podgórskich. W górach sytuację pogorszy wiatr. W Bieszczadach w porywach może dojść do ok. 60 km/h, więc lokalnie możliwe są zamiecie śnieżne.

W ciągu dnia zima nie odpuści. Na Podkarpaciu śnieg będzie padał dalej, miejscami umiarkowanie, ale bez przerw, które poprawiłyby warunki na jezdniach. IMGW prognozuje, że w niedzielę pokrywa śnieżna dołoży kolejne ok. 8–10 cm. Najchłodniej będzie na południu regionu. Tam termometry pokażą ok. minus 4 st. C. W pozostałych miejscach od minus 3 do 0 st. C.

IMGW wydał dla Podkarpacia ostrzeżenie pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Alert obowiązuje od północy do godz. 16.00 w niedzielę. Na drogach cały czas może być ślisko, zasypane koleiny i błoto pośniegowe szybko nie znikną, a widoczność miejscami znacznie spadnie.

RCB rozesłało alerty do mieszkańców południowej Małopolski i Nowego Sącza, ale Podkarpacie dostaje ten sam front. Szczególnie w powiatach graniczących z Małopolską i w górach warunki będą podobnie ciężkie. Lepiej nastawić się na wolniejszą jazdę i odśnieżanie od rana do wieczora.

Najbardziej sypnie w Tatrach. Tam pokrywa śnieżna może wzrosnąć o 20–25 cm. To pokazuje, jak mocno południe kraju wchodzi w zimę i że Podkarpacie też ma przed sobą dzień pod znakiem śniegu.

(red., źródło PAP)

Czytaj więcej:

Śnieg i śliskie drogi na Podkarpaciu. Główne trasy są przejezdne, ale wypadków nie brakuje

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *