Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie poinformowała o śmierci płk poż. w st. spocz. Stanisława Luli. Był kombatantem, zesłańcem na Sybir i najdłużej działającym komendantem Straży Pożarnej na Podkarpaciu.
Mężczyzna zmarł w wieku 97 lat.
Śmierć kombatanta
O śmierci Stanisława Luli dowiedzieliśmy się z postu Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
– Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 5 listopada 2025 r. odszedł od nas Ś.p. płk poż. w st. spocz. Stanisław Lula, kombatant, zesłaniec Sybiru, wieloletni komendant przemyskiej i rzeszowskiej straży pożarnej, odznaczony m.in. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski – czytamy w poście.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się w poniedziałek, 10 listopada o godz. 11:30 w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu. Ciało zmarłego po Mszy Świętej zostało złożone na Cmentarzu Wojskowym w Przemyślu.
– Cześć Jego pamięci – dodała Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie.
Stanisław Lula w pierwszych latach wojny
Stanisław Lula urodził się 20 kwietnia 1928 roku w Pikulicach koło Przemyśla. W wieku 11 lat, w czerwcu 1939 roku udało mu się ukończyć 4 klasową szkołę podstawową. Dalsze plany edukacji w Przemyślu przesunęła wojna, która wybuchła 1 września tego samego roku. Koniec końców, naukę w szkole rozpoczął dopiero pod koniec października już pod sowiecką okupacją.
Jego rodzina nie mogła cieszyć się spokojem, gdyż po kilku miesiącach, 10 lutego 1940 roku, podczas śnieżnej i mroźnej zimy cała rodzina została deportowana w towarowych wagonach na Sybir. Tam zmuszano ich do ciężkiej pracy przy wyrębie lasu, pomimo głodu i ciężkich warunków bytowych. Miejsce zesłania mogli opuścić dopiero po półtorej roku, w czerwcu 1941 r. po ataku Niemców na ZSRR.
– W 1942 r. dotarli do Tatiszczewa koło Saratowa, gdzie powstawał zalążek Wojska Polskiego i gdzie gromadziły się rodziny polskie. Następnie wraz z armią gen. Władysława Andersa jego rodzina została przemieszczona do Iranu, a następnie do Afryki. W tym czasie Stanisław zaangażował się w działalność harcerską, która była dla niego prawdziwą szkołą patriotyzmu – czytamy w poście Komendy Wojewódzkiej PSP w Rzeszowie.
Powrót i strażacki mundur
W końcu w lipcu 1948 r. mógł powrócić wraz z rodzicami do domu w Polsce. Tutaj kontynuował naukę w liceum w Przemyślu. To właśnie wtedy zainteresował się służbą w SP. Swoją strażacką przygodę rozpoczął 28 marca 1949 roku jako słuchacz Podstawowego Kursu Pożarniczego dla kandydatów na zawodowych oficerów pożarnictwa w Centralnym Ośrodku Wyszkolenia Pożarniczego w Warszawie.
– W 1953 r. ukończył 7- miesięczny Oficerski Kurs Uzupełniający w Centralnej Oficerskiej Szkole Pożarniczej w Warszawie. W 1968 r. ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie uzyskując tytuł magistra prawa – przypomniała w poście wojewódzka komenda PSP.
Podkarpaccy strażacy zaznaczają przy tym, że płk Lula jest osobą najdłużej sprawującą funkcję Komendanta Straży Pożarnej w historii województwa. Komendantem był przez ponad 38 lat:
- od 1.09.1949 do 31.03.1951 Komendant Powiatowy w Przemyślu
- od 1.03.1953 do 31.08.1953 p.o. Komendant Wojewódzki w Rzeszowie
- od 1.10.1954 do 31.05.1975 Komendant Miejski w Przemyślu
- od 1.06.1975 do 31.03.1991 Komendant Wojewódzki w Przemyślu
– Płk Lula był pionierem powojennego pożarnictwa w Przemyślu. Stanowisko Komendanta Zawodowej Straży Pożarnej obejmował w pierwszej siedzibie straży przy ul. Wodnej 13 w Przemyślu. Dzięki jego inicjatywie i pracy wybudowano nową strażnicę oddaną do użytku w roku 1959, zlokalizowaną pod obecnym adresem Pl. Św. Floriana 1 – czytamy w poście Komendy Wojewódzkiej PSP w Rzeszowie.
Zasłużona emerytura i liczne odznaczenia
Swoją długą, bo aż 42-letnią służbę w pożarnictwie zakończył 31 marca 1991 roku w stopniu pułkownika pożarnictwa. Należy przypomnieć także, że społecznie pełnił funkcję Wiceprezesa Zarządu Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Co więcej, z chwilą likwidacji województwa przemyskiego został Prezesem Zarządu Powiatowego ZOSP RP w Przemyślu i pełnił tę funkcję przez 7 kolejnych lat.
– Po zakończeniu pracy zawodowej tworzył koła związku emerytów i rencistów pożarnictwa na terenie woj. przemyskiego oraz aktywnie uczestniczył w działalności koła w Przemyślu. Działał również w Związku Sybiraków, szerząc wiedzę o losach Polaków zesłanych na Syberię. Jego wspomnienia zostały spisane i udostępnione w archiwach, w tym w zasobach Instytutu Pileckiego – dodaje Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie.
Należy również zaznaczyć, że za swoją działalność zawodową, społeczną i kombatancką, Stanisław Lula został wielokrotnie odznaczony. W jego kolekcji państwowych i branżowych wyróżnień można znaleźć chociażby: Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Zesłańców Sybiru, Złoty Znak Związku OSP, czy też Medal Honorowy im. Józefa Tuliszkowskiego.
– Śp. płk poż. mgr Stanisław Lula był szanowanym oficerem i wychowawcą wielu pokoleń strażaków. Jego zaangażowanie w służbie i przyjazne nastawienie do ludzi oraz patriotyczna postawa sprawiły, że cieszy się ogromnym autorytetem wśród strażaków zawodowych i ochotników – wspominają na koniec strażacy z Komendy Wojewódzkiej PSP w Rzeszowie.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Pożar domu w Komańczy. Akcja gaśnicza trwała niemal 7 godzin
Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie poinformowała o śmierci płk poż. w st. spocz. Stanisława Luli. Był kombatantem, zesłańcem na Sybir i najdłużej działającym komendantem Straży Pożarnej na Podkarpaciu.
Mężczyzna zmarł w wieku 97 lat.
Śmierć kombatanta
O śmierci Stanisława Luli dowiedzieliśmy się z postu Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
– Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 5 listopada 2025 r. odszedł od nas Ś.p. płk poż. w st. spocz. Stanisław Lula, kombatant, zesłaniec Sybiru, wieloletni komendant przemyskiej i rzeszowskiej straży pożarnej, odznaczony m.in. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski – czytamy w poście.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się w poniedziałek, 10 listopada o godz. 11:30 w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu. Ciało zmarłego po Mszy Świętej zostało złożone na Cmentarzu Wojskowym w Przemyślu.
– Cześć Jego pamięci – dodała Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie.
Stanisław Lula w pierwszych latach wojny
Stanisław Lula urodził się 20 kwietnia 1928 roku w Pikulicach koło Przemyśla. W wieku 11 lat, w czerwcu 1939 roku udało mu się ukończyć 4 klasową szkołę podstawową. Dalsze plany edukacji w Przemyślu przesunęła wojna, która wybuchła 1 września tego samego roku. Koniec końców, naukę w szkole rozpoczął dopiero pod koniec października już pod sowiecką okupacją.
Jego rodzina nie mogła cieszyć się spokojem, gdyż po kilku miesiącach, 10 lutego 1940 roku, podczas śnieżnej i mroźnej zimy cała rodzina została deportowana w towarowych wagonach na Sybir. Tam zmuszano ich do ciężkiej pracy przy wyrębie lasu, pomimo głodu i ciężkich warunków bytowych. Miejsce zesłania mogli opuścić dopiero po półtorej roku, w czerwcu 1941 r. po ataku Niemców na ZSRR.
– W 1942 r. dotarli do Tatiszczewa koło Saratowa, gdzie powstawał zalążek Wojska Polskiego i gdzie gromadziły się rodziny polskie. Następnie wraz z armią gen. Władysława Andersa jego rodzina została przemieszczona do Iranu, a następnie do Afryki. W tym czasie Stanisław zaangażował się w działalność harcerską, która była dla niego prawdziwą szkołą patriotyzmu – czytamy w poście Komendy Wojewódzkiej PSP w Rzeszowie.
Powrót i strażacki mundur
W końcu w lipcu 1948 r. mógł powrócić wraz z rodzicami do domu w Polsce. Tutaj kontynuował naukę w liceum w Przemyślu. To właśnie wtedy zainteresował się służbą w SP. Swoją strażacką przygodę rozpoczął 28 marca 1949 roku jako słuchacz Podstawowego Kursu Pożarniczego dla kandydatów na zawodowych oficerów pożarnictwa w Centralnym Ośrodku Wyszkolenia Pożarniczego w Warszawie.
– W 1953 r. ukończył 7- miesięczny Oficerski Kurs Uzupełniający w Centralnej Oficerskiej Szkole Pożarniczej w Warszawie. W 1968 r. ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie uzyskując tytuł magistra prawa – przypomniała w poście wojewódzka komenda PSP.
Podkarpaccy strażacy zaznaczają przy tym, że płk Lula jest osobą najdłużej sprawującą funkcję Komendanta Straży Pożarnej w historii województwa. Komendantem był przez ponad 38 lat:
- od 1.09.1949 do 31.03.1951 Komendant Powiatowy w Przemyślu
- od 1.03.1953 do 31.08.1953 p.o. Komendant Wojewódzki w Rzeszowie
- od 1.10.1954 do 31.05.1975 Komendant Miejski w Przemyślu
- od 1.06.1975 do 31.03.1991 Komendant Wojewódzki w Przemyślu
– Płk Lula był pionierem powojennego pożarnictwa w Przemyślu. Stanowisko Komendanta Zawodowej Straży Pożarnej obejmował w pierwszej siedzibie straży przy ul. Wodnej 13 w Przemyślu. Dzięki jego inicjatywie i pracy wybudowano nową strażnicę oddaną do użytku w roku 1959, zlokalizowaną pod obecnym adresem Pl. Św. Floriana 1 – czytamy w poście Komendy Wojewódzkiej PSP w Rzeszowie.
Zasłużona emerytura i liczne odznaczenia
Swoją długą, bo aż 42-letnią służbę w pożarnictwie zakończył 31 marca 1991 roku w stopniu pułkownika pożarnictwa. Należy przypomnieć także, że społecznie pełnił funkcję Wiceprezesa Zarządu Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Co więcej, z chwilą likwidacji województwa przemyskiego został Prezesem Zarządu Powiatowego ZOSP RP w Przemyślu i pełnił tę funkcję przez 7 kolejnych lat.
– Po zakończeniu pracy zawodowej tworzył koła związku emerytów i rencistów pożarnictwa na terenie woj. przemyskiego oraz aktywnie uczestniczył w działalności koła w Przemyślu. Działał również w Związku Sybiraków, szerząc wiedzę o losach Polaków zesłanych na Syberię. Jego wspomnienia zostały spisane i udostępnione w archiwach, w tym w zasobach Instytutu Pileckiego – dodaje Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie.
Należy również zaznaczyć, że za swoją działalność zawodową, społeczną i kombatancką, Stanisław Lula został wielokrotnie odznaczony. W jego kolekcji państwowych i branżowych wyróżnień można znaleźć chociażby: Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Zesłańców Sybiru, Złoty Znak Związku OSP, czy też Medal Honorowy im. Józefa Tuliszkowskiego.
– Śp. płk poż. mgr Stanisław Lula był szanowanym oficerem i wychowawcą wielu pokoleń strażaków. Jego zaangażowanie w służbie i przyjazne nastawienie do ludzi oraz patriotyczna postawa sprawiły, że cieszy się ogromnym autorytetem wśród strażaków zawodowych i ochotników – wspominają na koniec strażacy z Komendy Wojewódzkiej PSP w Rzeszowie.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Pożar domu w Komańczy. Akcja gaśnicza trwała niemal 7 godzin
