Telewizja Polsat po raz pierwszy nagra swój świąteczny koncert kolęd w Rzeszowie. Sceną będzie bazylika o.o. Bernardynów, a emisja – tradycyjnie – w Wigilię. Z naszych ustaleń wynika, że na liście wykonawców są znane gwiazdy, w tym artyści związani z Podkarpaciem. Żeby nagranie doszło do skutku, radni musieli zgodzić się na finansowe roszady – wyjąć z budżetu ok. 370 tys. zł, które nie były planowane na taki cel.
Koncert kolęd, który co roku w Wigilię przyciąga przed telewizory widzów Polsatu, tym razem będzie nagrywany w stolicy Podkarpacia. Rok temu wybrano Kraków – konkretnie kościół na Skałce u oo. Paulinów. Co przyciągnęło Polsat do Rzeszowa? Kulisy stacja zachowuje dla siebie. Katarzyna Sielicka z działu promocji Polsatu mówi nam tylko, że kryterium jest proste – miejsce ma kojarzyć się z tradycyjnymi, polskimi świętami Bożego Narodzenia.
Nagranie zaplanowano na 5 grudnia w bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny u ojców Bernardynów. Emisja jak co roku, czyli 24 grudnia ok. godz. 16.50.
Scenografią koncertu będzie zabytkowe wnętrze bazyliki, ale muzyka ma wyjść także przed świątynię. Przed kościołem ma stanąć żywa szopka, w której artyści zaśpiewają kolędy i pastorałki.
Wiemy, kto zaśpiewa
Polsat potwierdza, że w Rzeszowie wystąpią zarówno gwiazdy ogólnopolskie, jak i artyści związani z regionem.
– Zaprosiliśmy m.in. Justynę Steczkowską, Ralpha Kaminskiego i doskonale znaną rzeszowianom aktorkę i piosenkarkę Żanetę Luberę. W koncercie wezmą udział artyści pochodzący z Podkarpacia – odpowiada nam Sielicka.
O szczegóły scenografii plenerowej pytaliśmy ratusz.
– Nie możemy zdradzać zbyt wiele informacji. Mogę powiedzieć tylko tyle, że podczas nagrania telewizja pokaże świąteczne miasteczko na rzeszowskim Rynku – mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa.
To nie będzie masowy koncert
Podczas sesji radni dopytywali, czy wydarzenie będzie otwarte dla mieszkańców i czy trzeba będzie kupować bilety. Prezydent Konrad Fijołek przypominał, że mowa o przedsięwzięciu telewizyjnym, a nie klasycznym koncercie plenerowym.
– To nie jest koncert masowy, to nie jest koncert otwarty. Zasady ustala telewizja. Jest określona pula osób tworzących publiczność, ale wszystko odbywa się pod kontrolą organizatora – odpowiedział.
Miasto jako współorganizator ma dysponować częścią wejściówek.
– Częścią puli biletów będziemy dysponować jako współfinansujący. Radni, którzy chcą uczestniczyć w wydarzeniu, będą mogli z tej puli skorzystać – dodał Fijołek.
Iza Rochalska z Polsatu dodaje, że koncert jest bezpłatny, a zaproszenia zostaną wysłane do gości.
Wniosek jest prosty. Przeciętny Kowalski z Rzeszowa koncert będzie mógł obejrzeć przed ekranem, zajadając się wigilijnym karpiem.

370 tys. zł z oświaty na kulturę
Żeby koncert mógł się odbyć w Rzeszowie, potrzebna była decyzja Rady Miasta (28 października). Chodzi o 370 tys. zł brutto, które trafią do Estrady Rzeszowskiej, miejskiej instytucji odpowiedzialnej za organizację wydarzenia w imieniu miasta.
Jacek Mróż, skarbnik miasta, tłumaczył radnym, że Estrada jako jednostka budżetowa musi dostać dotację podmiotową na nowe zadanie.
– Z informacji, które posiadam, wynika, że współorganizator, czyli Polsat, wykłada większość pieniędzy – padła kwota około półtora miliona złotych. Miasto przeznaczy 370 tys. zł. Żeby Estrada Rzeszowska mogła posiadać środki, musimy dokonać przesunięć między działem „oświata i wychowanie” a działem „kultura i ochrona dziedzictwa narodowego” – wyjaśniał.
Głosowanie nad zmianami w budżecie poprzedziła burzliwa dyskusja radnych. Część nie miała wątpliwości, że warto dopłacić do koncertu i widziała w nim potencjał promocyjny dla miasta, inni zwracali uwagę, że te pieniądze mogłyby trafić na inne, pilniejsze zadania.
Promocja miasta czy pilniejsze potrzeby?
W debacie ścierały się dwa podejścia: „to świetna promocja miasta” i „są ważniejsze wydatki, zwłaszcza na bezpieczeństwo”.
Krystyna Wróblewska, przewodnicząca Komisji Edukacji, patrzyła na sprawę z perspektywy szkół.
– Jeżeli faktycznie są oszczędności w oświacie i ten koncert będzie służył naszym dzieciom, to nie mam nic przeciwko temu – mówiła.
Marta Niewczas podkreślała efekt promocyjny przedsięwzięcia.
– Z punktu widzenia promocji miasta to jest absolutnie bezcenne. Ile miast w Polsce chciałoby taki koncert mieć? Jeżeli będzie retransmitowany kilkakrotnie w telewizji ogólnopolskiej, to świetna reklama dla Rzeszowa – przekonywała.
Z kolei Elżbieta Niedzielska powiedziała, że jej zdaniem pieniądze powinny w pierwszej kolejności trafić na inne zadania.
– Ważna, piękna tradycja kolędy – jak najbardziej jestem za. Ale boli mnie to, że z taką łatwością znajdują się środki na kulturę i promocję miasta, a kiedy wnioskujemy o środki związane z bezpieczeństwem, słyszymy, że pieniędzy nie ma. To kolejna sesja, kiedy niemałe środki przeznaczamy na inne obszary, podczas gdy dużo większe potrzeby są właśnie w bezpieczeństwie – mówiła.
Przypominała m.in. o wnioskach Komisji Bezpieczeństwa dotyczących zadań z zakresu zarządzania kryzysowego i zakupów dla służb, w tym wozów dla policji. Podkreślała, że w tym obszarze „potrzeby są ogromne i każda złotówka się liczy”.
Prezydent Konrad Fijołek odpowiadał, że sam obszar bezpieczeństwa nie jest pomijany.
– 27 milionów złotych przeznaczymy w tym roku na ten obszar. To rekordowe pieniądze w historii miasta. 20 milionów pochodzi z ministerstwa, 7 milionów to wkład własny. Problem mamy wręcz odwrotny. Musimy w szybkim tempie wydać te środki zgodnie z przepisami, bo przyszły późno, ale w bardzo dużej wysokości
Ostatecznie uchwała przeszła. 15 radnych było za, 5 wstrzymało się od głosu, 3 było przeciw.
(lp)
Czytaj więcej:
Telewizja Polsat po raz pierwszy nagra swój świąteczny koncert kolęd w Rzeszowie. Sceną będzie bazylika o.o. Bernardynów, a emisja – tradycyjnie – w Wigilię. Z naszych ustaleń wynika, że na liście wykonawców są znane gwiazdy, w tym artyści związani z Podkarpaciem. Żeby nagranie doszło do skutku, radni musieli zgodzić się na finansowe roszady – wyjąć z budżetu ok. 370 tys. zł, które nie były planowane na taki cel.
Koncert kolęd, który co roku w Wigilię przyciąga przed telewizory widzów Polsatu, tym razem będzie nagrywany w stolicy Podkarpacia. Rok temu wybrano Kraków – konkretnie kościół na Skałce u oo. Paulinów. Co przyciągnęło Polsat do Rzeszowa? Kulisy stacja zachowuje dla siebie. Katarzyna Sielicka z działu promocji Polsatu mówi nam tylko, że kryterium jest proste – miejsce ma kojarzyć się z tradycyjnymi, polskimi świętami Bożego Narodzenia.
Nagranie zaplanowano na 5 grudnia w bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny u ojców Bernardynów. Emisja jak co roku, czyli 24 grudnia ok. godz. 16.50.
Scenografią koncertu będzie zabytkowe wnętrze bazyliki, ale muzyka ma wyjść także przed świątynię. Przed kościołem ma stanąć żywa szopka, w której artyści zaśpiewają kolędy i pastorałki.
Wiemy, kto zaśpiewa
Polsat potwierdza, że w Rzeszowie wystąpią zarówno gwiazdy ogólnopolskie, jak i artyści związani z regionem.
– Zaprosiliśmy m.in. Justynę Steczkowską, Ralpha Kaminskiego i doskonale znaną rzeszowianom aktorkę i piosenkarkę Żanetę Luberę. W koncercie wezmą udział artyści pochodzący z Podkarpacia – odpowiada nam Sielicka.
O szczegóły scenografii plenerowej pytaliśmy ratusz.
– Nie możemy zdradzać zbyt wiele informacji. Mogę powiedzieć tylko tyle, że podczas nagrania telewizja pokaże świąteczne miasteczko na rzeszowskim Rynku – mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa.
To nie będzie masowy koncert
Podczas sesji radni dopytywali, czy wydarzenie będzie otwarte dla mieszkańców i czy trzeba będzie kupować bilety. Prezydent Konrad Fijołek przypominał, że mowa o przedsięwzięciu telewizyjnym, a nie klasycznym koncercie plenerowym.
– To nie jest koncert masowy, to nie jest koncert otwarty. Zasady ustala telewizja. Jest określona pula osób tworzących publiczność, ale wszystko odbywa się pod kontrolą organizatora – odpowiedział.
Miasto jako współorganizator ma dysponować częścią wejściówek.
– Częścią puli biletów będziemy dysponować jako współfinansujący. Radni, którzy chcą uczestniczyć w wydarzeniu, będą mogli z tej puli skorzystać – dodał Fijołek.
Iza Rochalska z Polsatu dodaje, że koncert jest bezpłatny, a zaproszenia zostaną wysłane do gości.
Wniosek jest prosty. Przeciętny Kowalski z Rzeszowa koncert będzie mógł obejrzeć przed ekranem, zajadając się wigilijnym karpiem.

370 tys. zł z oświaty na kulturę
Żeby koncert mógł się odbyć w Rzeszowie, potrzebna była decyzja Rady Miasta (28 października). Chodzi o 370 tys. zł brutto, które trafią do Estrady Rzeszowskiej, miejskiej instytucji odpowiedzialnej za organizację wydarzenia w imieniu miasta.
Jacek Mróż, skarbnik miasta, tłumaczył radnym, że Estrada jako jednostka budżetowa musi dostać dotację podmiotową na nowe zadanie.
– Z informacji, które posiadam, wynika, że współorganizator, czyli Polsat, wykłada większość pieniędzy – padła kwota około półtora miliona złotych. Miasto przeznaczy 370 tys. zł. Żeby Estrada Rzeszowska mogła posiadać środki, musimy dokonać przesunięć między działem „oświata i wychowanie” a działem „kultura i ochrona dziedzictwa narodowego” – wyjaśniał.
Głosowanie nad zmianami w budżecie poprzedziła burzliwa dyskusja radnych. Część nie miała wątpliwości, że warto dopłacić do koncertu i widziała w nim potencjał promocyjny dla miasta, inni zwracali uwagę, że te pieniądze mogłyby trafić na inne, pilniejsze zadania.
Promocja miasta czy pilniejsze potrzeby?
W debacie ścierały się dwa podejścia: „to świetna promocja miasta” i „są ważniejsze wydatki, zwłaszcza na bezpieczeństwo”.
Krystyna Wróblewska, przewodnicząca Komisji Edukacji, patrzyła na sprawę z perspektywy szkół.
– Jeżeli faktycznie są oszczędności w oświacie i ten koncert będzie służył naszym dzieciom, to nie mam nic przeciwko temu – mówiła.
Marta Niewczas podkreślała efekt promocyjny przedsięwzięcia.
– Z punktu widzenia promocji miasta to jest absolutnie bezcenne. Ile miast w Polsce chciałoby taki koncert mieć? Jeżeli będzie retransmitowany kilkakrotnie w telewizji ogólnopolskiej, to świetna reklama dla Rzeszowa – przekonywała.
Z kolei Elżbieta Niedzielska powiedziała, że jej zdaniem pieniądze powinny w pierwszej kolejności trafić na inne zadania.
– Ważna, piękna tradycja kolędy – jak najbardziej jestem za. Ale boli mnie to, że z taką łatwością znajdują się środki na kulturę i promocję miasta, a kiedy wnioskujemy o środki związane z bezpieczeństwem, słyszymy, że pieniędzy nie ma. To kolejna sesja, kiedy niemałe środki przeznaczamy na inne obszary, podczas gdy dużo większe potrzeby są właśnie w bezpieczeństwie – mówiła.
Przypominała m.in. o wnioskach Komisji Bezpieczeństwa dotyczących zadań z zakresu zarządzania kryzysowego i zakupów dla służb, w tym wozów dla policji. Podkreślała, że w tym obszarze „potrzeby są ogromne i każda złotówka się liczy”.
Prezydent Konrad Fijołek odpowiadał, że sam obszar bezpieczeństwa nie jest pomijany.
– 27 milionów złotych przeznaczymy w tym roku na ten obszar. To rekordowe pieniądze w historii miasta. 20 milionów pochodzi z ministerstwa, 7 milionów to wkład własny. Problem mamy wręcz odwrotny. Musimy w szybkim tempie wydać te środki zgodnie z przepisami, bo przyszły późno, ale w bardzo dużej wysokości
Ostatecznie uchwała przeszła. 15 radnych było za, 5 wstrzymało się od głosu, 3 było przeciw.
(lp)
Czytaj więcej:
