November 17, 2025
Koza wpadła do studni. Zwierzęcia nie udało się uratować
Zdjęcie: OSP Kraczkowa / Facebook

W niedzielę strażacy dostali zgłoszenie o uwięzionym w studni zwierzęciu. Jak się okazało chodziło o kozę. Strażacy wyciągnęli ją z matni, jednak było już za późno.

Mimo akcji ratowniczej, zwierzę nie przeżyło.

Zwierzę w studni

W niedzielę, 2 listopada o godzinie 15:50 dyżurny łańcuckiej komendy straży pożarnej dostał zgłoszenie o zwierzęciu, które wpadło do studni,

– Zwierzę miało się znajdować na głębokości ok. 16 metrów – poinformował st. bryg. mgr inż. Marcin Filip, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie.

Zdjęcia: OSP Kraczkowa / Facebook

Gdyby kózka…

Jak wskazał rzecznik łańcuckiej komendy straży pożarnej, po dojeździe, kierujący działaniami stwierdził, że na głębokości około 12 metrów znajduje się koza.

– Po wstawieniu trójnogu ratowniczego strażak zjechał w dół po zwierzę – dodał st. bryg. mgr inż. Marcin Filip.

Strażakowi udało się wydostać kozę, jednak było już za późno. Życia zwierzęcia nie dało się uratować.

Trzy zastępy

W akcji działało w sumie trzy zastępy straży pożarnej. Na miejsce została zadysponowana jednostka z Państwowej Straży Pożarnej, a także po jednym zastępie Ochotniczej Straży Pożarnej z Kraczkowej i Cierpisza. W sumie na miejsce dotarło 15 strażaków.

(oprac. MK)

Czytaj więcej:

Były Mistrz Świata WBC Łukasz Różański odwiedził Zakład Karny w Rzeszowie

Koza wpadła do studni. Zwierzęcia nie udało się uratować
Zdjęcie: OSP Kraczkowa / Facebook

W niedzielę strażacy dostali zgłoszenie o uwięzionym w studni zwierzęciu. Jak się okazało chodziło o kozę. Strażacy wyciągnęli ją z matni, jednak było już za późno.

Mimo akcji ratowniczej, zwierzę nie przeżyło.

Zwierzę w studni

W niedzielę, 2 listopada o godzinie 15:50 dyżurny łańcuckiej komendy straży pożarnej dostał zgłoszenie o zwierzęciu, które wpadło do studni,

– Zwierzę miało się znajdować na głębokości ok. 16 metrów – poinformował st. bryg. mgr inż. Marcin Filip, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie.

Zdjęcia: OSP Kraczkowa / Facebook

Gdyby kózka…

Jak wskazał rzecznik łańcuckiej komendy straży pożarnej, po dojeździe, kierujący działaniami stwierdził, że na głębokości około 12 metrów znajduje się koza.

– Po wstawieniu trójnogu ratowniczego strażak zjechał w dół po zwierzę – dodał st. bryg. mgr inż. Marcin Filip.

Strażakowi udało się wydostać kozę, jednak było już za późno. Życia zwierzęcia nie dało się uratować.

Trzy zastępy

W akcji działało w sumie trzy zastępy straży pożarnej. Na miejsce została zadysponowana jednostka z Państwowej Straży Pożarnej, a także po jednym zastępie Ochotniczej Straży Pożarnej z Kraczkowej i Cierpisza. W sumie na miejsce dotarło 15 strażaków.

(oprac. MK)

Czytaj więcej:

Były Mistrz Świata WBC Łukasz Różański odwiedził Zakład Karny w Rzeszowie

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *