Szpital Chorób Płuc i Opieki Długoterminowej im. św. Jana Pawła II w Górnie w ginie Sokołów Małopolski czasowo wstrzymuje przyjęcia nowych pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzoną gruźlicą. Placówka podkreśla, że to decyzja tymczasowa i wynika z organizacji oraz finansowania świadczeń. Pozostałe świadczenia pulmonologiczne realizuje bez zmian.
– Gdy przyjęcia odbywają się ponad kontrakt i bez deklaracji finansowania, dyrektor ma obowiązek je wstrzymać. Brak takiej decyzji można uznać za działanie na szkodę szpitala – mówi dyrektor Grzegorz Hydzik.
Szpital zaznacza, że chodzi o odpowiedzialne zarządzanie budżetem i utrzymanie ciągłości leczenia dla chorych już hospitalizowanych. Informuje też, że ograniczenie ma charakter przejściowy.
Pismo do NFZ
– Informację przekazaliśmy do NFZ, Wojewody i innych szpitali. Chodzi o logistykę. Chcemy, by chorzy z gruźlicą od razu trafiali tam, gdzie natychmiast dostaną pomoc, zwłaszcza przy dużych odległościach między ośrodkami – dodaje dyrektor.
Placówka podkreśla, że w regionie funkcjonują inne ośrodki leczące gruźlicę, więc pacjenci będą kierowani tam, gdzie szybciej uzyskają pomoc.
Co nadal działa w szpitalu
Szpital nadal przyjmuje pacjentów z innymi chorobami płuc, w tym z podejrzeniami nowotworów układu oddechowego, zapaleniami płuc i niewydolnością oddechową. Personel opiekuje się hospitalizowanymi bez zmian, a harmonogram pracy oddziałów pozostaje taki jak dotychczas. Ograniczenie dotyczy wyłącznie nowych przypadków gruźlicy i ma charakter przejściowy. Ram czasowych nie podano.
(red.)
Czytaj więcej:
Osteoporoza to cichy złodziej kości. Rzeszów zaprasza na bezpłatne badania
Szpital Chorób Płuc i Opieki Długoterminowej im. św. Jana Pawła II w Górnie w ginie Sokołów Małopolski czasowo wstrzymuje przyjęcia nowych pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzoną gruźlicą. Placówka podkreśla, że to decyzja tymczasowa i wynika z organizacji oraz finansowania świadczeń. Pozostałe świadczenia pulmonologiczne realizuje bez zmian.
– Gdy przyjęcia odbywają się ponad kontrakt i bez deklaracji finansowania, dyrektor ma obowiązek je wstrzymać. Brak takiej decyzji można uznać za działanie na szkodę szpitala – mówi dyrektor Grzegorz Hydzik.
Szpital zaznacza, że chodzi o odpowiedzialne zarządzanie budżetem i utrzymanie ciągłości leczenia dla chorych już hospitalizowanych. Informuje też, że ograniczenie ma charakter przejściowy.
Pismo do NFZ
– Informację przekazaliśmy do NFZ, Wojewody i innych szpitali. Chodzi o logistykę. Chcemy, by chorzy z gruźlicą od razu trafiali tam, gdzie natychmiast dostaną pomoc, zwłaszcza przy dużych odległościach między ośrodkami – dodaje dyrektor.
Placówka podkreśla, że w regionie funkcjonują inne ośrodki leczące gruźlicę, więc pacjenci będą kierowani tam, gdzie szybciej uzyskają pomoc.
Co nadal działa w szpitalu
Szpital nadal przyjmuje pacjentów z innymi chorobami płuc, w tym z podejrzeniami nowotworów układu oddechowego, zapaleniami płuc i niewydolnością oddechową. Personel opiekuje się hospitalizowanymi bez zmian, a harmonogram pracy oddziałów pozostaje taki jak dotychczas. Ograniczenie dotyczy wyłącznie nowych przypadków gruźlicy i ma charakter przejściowy. Ram czasowych nie podano.
(red.)
Czytaj więcej:
Osteoporoza to cichy złodziej kości. Rzeszów zaprasza na bezpłatne badania