Zabójstwo i gwałt 84-letniej mieszkanki Hyżnego w powiecie rzeszowskim. Sprawca skazany na 25 lat

Reklama

Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał 50-letniego Sławomira D. na 25 lat więzienia za zabójstwo połączone ze zgwałceniem 84-letniej sąsiadki z Hyżnego. O warunkowe zwolnienie będzie mógł się ubiegać najwcześniej po 20 latach. Według ustaleń śledczych mężczyzna wieczorem wszedł do domu seniorki, brutalnie ją pobił, zgwałcił i udusił.

Po siedmiu terminach sąd ogłosił wyrok 25 lat pozbawienia wolności, z minimalnym progiem 20 lat do ewentualnego zwolnienia warunkowego.

– Sąd uznał oskarżonego za winnego zabójstwa połączonego ze zgwałceniem – powiedział nam sędzia Tomasz Mucha, rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Dodał, że wyrok jest nieprawomocny. Stronom przysługuje apelacja do sądu apelacyjnego.

Jak doszło do zabójstwa w Hyżnem

Do zbrodni doszło 14 maja 2023 r. Oskarżony wszedł wieczorem do domu 84-letniej Krystyny S., brutalnie ją pobił, zgwałcił, a następnie udusił. Z mieszkania zabrał przedmioty niewielkiej wartości i około 300 zł. Ciało kobiety następnego dnia znalazł siostrzeniec.

Zatrzymanie i śledztwo

Policja zatrzymała mężczyznę po kilkunastu godzinach. W śledztwie wielokrotnie zmieniał wersje – twierdził m.in., że był to „nieszczęśliwy wypadek”, a kobieta miała uderzyć głową w stół. Sekcja zwłok potwierdziła jednak śmierć w wyniku uduszenia. Początkowy zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci zmieniono na zabójstwo.

Przebieg procesu

Proces ruszył jesienią 2024 r. Wcześniejszy termin w lipcu odwołano na wniosek obrony. Podczas składania wyjaśnień przez oskarżonego sąd wyłączył jawność. – Odczytano akt oskarżenia, mężczyzna nie przyznał się do zarzutów – mówił wtedy sędzia Mucha.

Co ustalili biegli

Biegli psychiatrzy stwierdzili u Sławomira D. ograniczoną poczytalność w chwili czynu, ale uznali, że może odpowiadać przed sądem i odbywać karę. Mężczyzna nie był wcześniej karany, nie pracował i nadużywał alkoholu.

(rem)

Czytaj więcej:

Brutalny rozbój z udziałem 16-latka z Mielca i 37-letniego Ukraińca. Pobili i użyli gazu pieprzowego

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Reklama

Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał 50-letniego Sławomira D. na 25 lat więzienia za zabójstwo połączone ze zgwałceniem 84-letniej sąsiadki z Hyżnego. O warunkowe zwolnienie będzie mógł się ubiegać najwcześniej po 20 latach. Według ustaleń śledczych mężczyzna wieczorem wszedł do domu seniorki, brutalnie ją pobił, zgwałcił i udusił.

Po siedmiu terminach sąd ogłosił wyrok 25 lat pozbawienia wolności, z minimalnym progiem 20 lat do ewentualnego zwolnienia warunkowego.

– Sąd uznał oskarżonego za winnego zabójstwa połączonego ze zgwałceniem – powiedział nam sędzia Tomasz Mucha, rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Dodał, że wyrok jest nieprawomocny. Stronom przysługuje apelacja do sądu apelacyjnego.

Jak doszło do zabójstwa w Hyżnem

Do zbrodni doszło 14 maja 2023 r. Oskarżony wszedł wieczorem do domu 84-letniej Krystyny S., brutalnie ją pobił, zgwałcił, a następnie udusił. Z mieszkania zabrał przedmioty niewielkiej wartości i około 300 zł. Ciało kobiety następnego dnia znalazł siostrzeniec.

Zatrzymanie i śledztwo

Policja zatrzymała mężczyznę po kilkunastu godzinach. W śledztwie wielokrotnie zmieniał wersje – twierdził m.in., że był to „nieszczęśliwy wypadek”, a kobieta miała uderzyć głową w stół. Sekcja zwłok potwierdziła jednak śmierć w wyniku uduszenia. Początkowy zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci zmieniono na zabójstwo.

Przebieg procesu

Proces ruszył jesienią 2024 r. Wcześniejszy termin w lipcu odwołano na wniosek obrony. Podczas składania wyjaśnień przez oskarżonego sąd wyłączył jawność. – Odczytano akt oskarżenia, mężczyzna nie przyznał się do zarzutów – mówił wtedy sędzia Mucha.

Co ustalili biegli

Biegli psychiatrzy stwierdzili u Sławomira D. ograniczoną poczytalność w chwili czynu, ale uznali, że może odpowiadać przed sądem i odbywać karę. Mężczyzna nie był wcześniej karany, nie pracował i nadużywał alkoholu.

(rem)

Czytaj więcej:

Brutalny rozbój z udziałem 16-latka z Mielca i 37-letniego Ukraińca. Pobili i użyli gazu pieprzowego