Na Podkarpaciu doszło do serii wypadków z udziałem użytkowników hulajnóg elektrycznych. Do aż trzech niebezpiecznych zdarzeń doszło w Giedlarowej oraz Łańcucie.
Ten środek transportu jest coraz bardziej popularny, jednak w przypadku nie zachowania należytych środków ostrożności, kierujący są narażeni na groźne zdarzenia.
Dwie dziewczynki na jednej hulajnodze
Do pierwszego wypadku doszło w środę (16 lipca) około godziny 13:45 w Łańcucie. Właśnie wtedy ścieżką rowerową wzdłuż drogi krajowej nr 94 poruszała się 13-letnia mieszkanka gminy Łańcut. Na hulajnodze elektrycznej towarzyszyła jej 12-letnia pasażerka.
Kiedy dziewczynki próbowały przejechać oznakowanym przejściem dla pieszych przez jezdnię, uderzył w nie nadjeżdżający osobową skodą 65-latek z powiatu jarosławskiego. – W wyniku zdarzenia ranne zostały obie nastolatki, które trafiły do szpitala. Zarówno one, jak i mężczyzna kierujący skodą byli trzeźwi – relacjonuje podkomisarz Wojciech Gruca, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie.

Rowerzysta uciekł po zderzeniu
Zaledwie dwie godziny później w Łańcucie doszło do kolejnego zdarzenia z udziałem jednośladów. Po chodniku przy ul. Kochanowskiego hulajnogą elektryczną jechała 16-letnia mieszkanka Łańcuta, a z przeciwnego kierunku, również chodnikiem, poruszał się rowerzysta.
Podczas wymijania się roweru i hulajnogi, między pojazdami doszło do kontaktu. W jego wyniku nastolatka upadła na chodnik. – Kierujący rowerem zatrzymał się, jednak po chwili odjechał. Ranna nastolatka trafiła do szpitala, była trzeźwa – mówi podkom. Gruca.
Policjanci wykonali oględziny miejsca wypadku i sporządzili dokumentację niezbędną do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
11-latka w szpitalu
Do trzeciego niebezpiecznego zdarzenia doszło w środę przed godz. 17:00 w Giedlarowej w powiecie leżajskim. Według ustaleń policjantów, 11-letnia dziewczynka kierująca hulajnogą elektryczną, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu fiatowi.
Na skutek tego manewru doszło do zderzenia. Osobówką kierował 34-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego, który był trzeźwy. – Dziewczynka trafiła do szpitala. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – przekazuje aspirant Miłosz Krzywonos, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku.

Kto może jeździć hulajnogą elektryczną?
– To zdarzenie ponownie pokazuje, jak niebezpieczne może być lekceważenie przepisów i brak ostrożności podczas korzystania z hulajnóg. Policja apeluje o rozwagę i przypomina obowiązujące zasady – podkreśla przedstawiciel leżajskiej komendy.
Na naszych drogach, ścieżkach rowerowych i chodnikach, użytkownicy hulajnóg elektrycznych pojawiają się coraz częściej. Jest to coraz bardziej popularny środek transportu, szczególnie wśród młodych ludzi.
Należy pamiętać o tym, że dzieci poniżej 10. roku życia nie mogą korzystać z hulajnogi elektrycznej na drogach publicznych. Wyjątek stanowi strefa zamieszkania, gdzie mogą jeździć wyłącznie pod opieką osoby dorosłej. Dzieci i młodzież w wieku od 10 do 18 lat, aby poruszać się tym jednośladem, muszą posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T.

Gdzie można jeździć?
Kierujący hulajnogą musi też korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku jazdy. W przypadku ich braku, może korzystać z jezdni, jeśli dopuszczalna prędkość nie przekracza 30 km/h. Jazda chodnikiem jest dozwolona tylko w wyjątkowych przypadkach – kiedy brak jest drogi rowerowej, a prędkość na jezdni przekracza 30 km/h. Wówczas użytkownicy jednośladów muszą jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszych, ustępować im pierwszeństwa i zachować szczególną ostrożność.
Ponadto zabronione jest oczywiście prowadzenie hulajnogi pod wpływem alkoholu, przewożenie pasażerów, zwierząt lub przedmiotów oraz korzystanie z telefonu wymagającego trzymania go w ręku podczas jazdy.

Czytaj więcej:
Rajd Rzeszowski już w sierpniu. Znamy dokładny program i trasę imprezy [ZDJĘCIA, MAPA]
Na Podkarpaciu doszło do serii wypadków z udziałem użytkowników hulajnóg elektrycznych. Do aż trzech niebezpiecznych zdarzeń doszło w Giedlarowej oraz Łańcucie.
Ten środek transportu jest coraz bardziej popularny, jednak w przypadku nie zachowania należytych środków ostrożności, kierujący są narażeni na groźne zdarzenia.
Dwie dziewczynki na jednej hulajnodze
Do pierwszego wypadku doszło w środę (16 lipca) około godziny 13:45 w Łańcucie. Właśnie wtedy ścieżką rowerową wzdłuż drogi krajowej nr 94 poruszała się 13-letnia mieszkanka gminy Łańcut. Na hulajnodze elektrycznej towarzyszyła jej 12-letnia pasażerka.
Kiedy dziewczynki próbowały przejechać oznakowanym przejściem dla pieszych przez jezdnię, uderzył w nie nadjeżdżający osobową skodą 65-latek z powiatu jarosławskiego. – W wyniku zdarzenia ranne zostały obie nastolatki, które trafiły do szpitala. Zarówno one, jak i mężczyzna kierujący skodą byli trzeźwi – relacjonuje podkomisarz Wojciech Gruca, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie.

Rowerzysta uciekł po zderzeniu
Zaledwie dwie godziny później w Łańcucie doszło do kolejnego zdarzenia z udziałem jednośladów. Po chodniku przy ul. Kochanowskiego hulajnogą elektryczną jechała 16-letnia mieszkanka Łańcuta, a z przeciwnego kierunku, również chodnikiem, poruszał się rowerzysta.
Podczas wymijania się roweru i hulajnogi, między pojazdami doszło do kontaktu. W jego wyniku nastolatka upadła na chodnik. – Kierujący rowerem zatrzymał się, jednak po chwili odjechał. Ranna nastolatka trafiła do szpitala, była trzeźwa – mówi podkom. Gruca.
Policjanci wykonali oględziny miejsca wypadku i sporządzili dokumentację niezbędną do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
11-latka w szpitalu
Do trzeciego niebezpiecznego zdarzenia doszło w środę przed godz. 17:00 w Giedlarowej w powiecie leżajskim. Według ustaleń policjantów, 11-letnia dziewczynka kierująca hulajnogą elektryczną, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu fiatowi.
Na skutek tego manewru doszło do zderzenia. Osobówką kierował 34-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego, który był trzeźwy. – Dziewczynka trafiła do szpitala. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – przekazuje aspirant Miłosz Krzywonos, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku.

Kto może jeździć hulajnogą elektryczną?
– To zdarzenie ponownie pokazuje, jak niebezpieczne może być lekceważenie przepisów i brak ostrożności podczas korzystania z hulajnóg. Policja apeluje o rozwagę i przypomina obowiązujące zasady – podkreśla przedstawiciel leżajskiej komendy.
Na naszych drogach, ścieżkach rowerowych i chodnikach, użytkownicy hulajnóg elektrycznych pojawiają się coraz częściej. Jest to coraz bardziej popularny środek transportu, szczególnie wśród młodych ludzi.
Należy pamiętać o tym, że dzieci poniżej 10. roku życia nie mogą korzystać z hulajnogi elektrycznej na drogach publicznych. Wyjątek stanowi strefa zamieszkania, gdzie mogą jeździć wyłącznie pod opieką osoby dorosłej. Dzieci i młodzież w wieku od 10 do 18 lat, aby poruszać się tym jednośladem, muszą posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T.

Gdzie można jeździć?
Kierujący hulajnogą musi też korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku jazdy. W przypadku ich braku, może korzystać z jezdni, jeśli dopuszczalna prędkość nie przekracza 30 km/h. Jazda chodnikiem jest dozwolona tylko w wyjątkowych przypadkach – kiedy brak jest drogi rowerowej, a prędkość na jezdni przekracza 30 km/h. Wówczas użytkownicy jednośladów muszą jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszych, ustępować im pierwszeństwa i zachować szczególną ostrożność.
Ponadto zabronione jest oczywiście prowadzenie hulajnogi pod wpływem alkoholu, przewożenie pasażerów, zwierząt lub przedmiotów oraz korzystanie z telefonu wymagającego trzymania go w ręku podczas jazdy.

Czytaj więcej:
Rajd Rzeszowski już w sierpniu. Znamy dokładny program i trasę imprezy [ZDJĘCIA, MAPA]