Niecodzienna przygoda spotkała leśniczego Janusza z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne. Natknął się w lesie na młodego niedźwiedzia brunatnego. Teraz zdjęcie malucha podziwiają internauci.
Choć sytuacja mogła wydawać się urocza, przypomina o podstawowej zasadzie bezpieczeństwa w lesie: nigdy nie zbliżaj się do niedźwiedzia, nawet jeśli jest mały i samotny – jego matka może być bardzo blisko.
Spotkanie z młodym niedźwiadkiem
Leśniczemu Januszowi z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne udało się sfotografować małego niedźwiadka, gdy ten wspinał się na drzewo. Choć na widok słodkiego futrzaka aż chce się podejść do niego i go pogłaskać, leśniczy wie jakie jest ryzyko. Pan Janusz zachował się wzorowo i nie przeszkadzał niedźwiadkowi w jego zabawie.
Od pół kilo do ponad 400 kg
Jak przypomina Nadleśnictwo w swoim poście na Facebooku, młode niedźwiedzie rodzą się zimą w gawrach, gdy ich matki zapadają w stan podobny do snu zimowego.
– Maluchy przychodzą na świat w styczniu lub lutym, ważąc zaledwie pół kilograma! Są ślepe, bezbronne i przez pierwsze tygodnie całkowicie zależne od matki – czytamy w poście.
Wiosną zaczyna się ich prawdziwa szkoła życia: uczą się poruszać w terenie, zdobywać pożywienie i unikać zagrożeń. Przez nawet 2,5 roku matka przekazuje im kluczowe umiejętności przetrwania.
– Ich pierwsze zabawy to nie tylko radość, ale i ważny trening do dorosłości – dodają leśnicy.
Taki mały niedźwiadek przez następne lata życie może wyrosnąć na ważącego nawet ponad 400 kg dorosłego osobnika.
To dzikie zwierzęta
– Jeśli spotkasz na swoim szlaku takiego malucha, zrób jak leśniczy Janusz. Staraj się do niego nie zbliżać – niedźwiedzica może być bardzo blisko. Powoli wycofaj się, żeby malcowi nie przeszkadzać – przypomina Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne, Lasy Państwowe na Facebooku.
Przy takich spotkaniach nie można zapominać, że zarówno niedźwiedzie, jak i inne leśne zwierzęta, są dzikie i nieprzyzwyczajone do ludzi. Taki osobnik może się przestraszyć człowieka i zrobić mu krzywdę.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Podkarpacka policja złapała trzech uciekinierów. Kradzież, oszustwo i pobicie
Niecodzienna przygoda spotkała leśniczego Janusza z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne. Natknął się w lesie na młodego niedźwiedzia brunatnego. Teraz zdjęcie malucha podziwiają internauci.
Choć sytuacja mogła wydawać się urocza, przypomina o podstawowej zasadzie bezpieczeństwa w lesie: nigdy nie zbliżaj się do niedźwiedzia, nawet jeśli jest mały i samotny – jego matka może być bardzo blisko.
Spotkanie z młodym niedźwiadkiem
Leśniczemu Januszowi z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne udało się sfotografować małego niedźwiadka, gdy ten wspinał się na drzewo. Choć na widok słodkiego futrzaka aż chce się podejść do niego i go pogłaskać, leśniczy wie jakie jest ryzyko. Pan Janusz zachował się wzorowo i nie przeszkadzał niedźwiadkowi w jego zabawie.
Od pół kilo do ponad 400 kg
Jak przypomina Nadleśnictwo w swoim poście na Facebooku, młode niedźwiedzie rodzą się zimą w gawrach, gdy ich matki zapadają w stan podobny do snu zimowego.
– Maluchy przychodzą na świat w styczniu lub lutym, ważąc zaledwie pół kilograma! Są ślepe, bezbronne i przez pierwsze tygodnie całkowicie zależne od matki – czytamy w poście.
Wiosną zaczyna się ich prawdziwa szkoła życia: uczą się poruszać w terenie, zdobywać pożywienie i unikać zagrożeń. Przez nawet 2,5 roku matka przekazuje im kluczowe umiejętności przetrwania.
– Ich pierwsze zabawy to nie tylko radość, ale i ważny trening do dorosłości – dodają leśnicy.
Taki mały niedźwiadek przez następne lata życie może wyrosnąć na ważącego nawet ponad 400 kg dorosłego osobnika.
To dzikie zwierzęta
– Jeśli spotkasz na swoim szlaku takiego malucha, zrób jak leśniczy Janusz. Staraj się do niego nie zbliżać – niedźwiedzica może być bardzo blisko. Powoli wycofaj się, żeby malcowi nie przeszkadzać – przypomina Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne, Lasy Państwowe na Facebooku.
Przy takich spotkaniach nie można zapominać, że zarówno niedźwiedzie, jak i inne leśne zwierzęta, są dzikie i nieprzyzwyczajone do ludzi. Taki osobnik może się przestraszyć człowieka i zrobić mu krzywdę.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Podkarpacka policja złapała trzech uciekinierów. Kradzież, oszustwo i pobicie