Ponad 4200 cudzoziemców zatrzymanych na granicy i sfałszowane dokumenty [ZDJĘCIA]

Jak informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej, od początku 2025 roku podkarpaccy pogranicznicy odmówili wjazdu do Polski ponad 4200 osobom.

Większość z nich to obywatele Ukrainy, Mołdawii i Gruzji.

Dwa podejścia fałszerzy

Ostatnio doszło do kolejnej próby nielegalnego przekroczenia polsko-ukraińskiej granicy. Funkcjonariusze Straży Granicznej z przejścia granicznego w Malhowicach (pow. przemyski) skontrolowali trzech obywateli Mołdawii w wieku od 23 do 54 lat. Mężczyźni próbowali dostać się do Polski, a co za tym idzie, na teren Unii Europejskiej.

Pogranicznicy szybko jednak wykryli, że ich dokumenty są mocno podejrzane. – Chwilę wcześniej cudzoziemcy otrzymali odmowy wjazdu na przejściu granicznym w Medyce – przekazuje por. Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Mało skuteczny „fortel”

Jak się okazuje, powodem odmowy było wykorzystanie przez Mołdawian dopuszczalnego czasu pobytu w Unii Europejskiej, czyli trzech miesięcy w okresie sześciomiesięcznym. Według obowiązujących przepisów, strażnicy graniczni z Medyki przekreślili odbitki stempli i wpisali literkę „F”, określającą powyższy powód odmowy wjazdu.

Cudzoziemcy chcąc przechytrzyć mundurowych, zmienili wpisy z „F” na „E”. To jednak zgodnie ze standardowym formularzem odmowy wjazdu do UE, oznacza… brak odpowiedniej dokumentacji uzasadniającej cel i warunki pobytu. Tym samym nawet w przypadku nie wykrycia fałszerstwa, Mołdawianie nie zostaliby wpuszczeni do Polski.

Ponad 4200 odmów wjazdu

Funkcjonariusze Straży Granicznej z Malhowic szybko ustalili jednak pierwotne przyczyny odmowy wjazdu i motywację cudzoziemców, którym postawiono zarzuty fałszerstwa. – Obcokrajowcy przyznali się do zarzucanych czynów i dobrowolnie poddali karze pozbawienia wolności w wymiarze 6 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata Paszporty zostały zatrzymane jako dowód w sprawie, a cudzoziemcy skierowani z powrotem do Ukrainy – relacjonuje por. SG Piotr Zakielarz.

Jak informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej, od początku 2025 roku podkarpaccy pogranicznicy wydali decyzje o odmowie wjazdu już ponad 4200 osobom. W tym gronie najwięcej było obywateli Ukrainy, Mołdawii i Gruzji. Najczęstszymi powodami było wykorzystanie  dopuszczalnego okresu pobytu, cel i warunki wjazdu inne niż deklarowane oraz brak środków finansowych.

Czytaj więcej:

Poszukiwania nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Świadkowie widzieli tonącą osobę [ZDJĘCIA]

Jak informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej, od początku 2025 roku podkarpaccy pogranicznicy odmówili wjazdu do Polski ponad 4200 osobom.

Większość z nich to obywatele Ukrainy, Mołdawii i Gruzji.

Dwa podejścia fałszerzy

Ostatnio doszło do kolejnej próby nielegalnego przekroczenia polsko-ukraińskiej granicy. Funkcjonariusze Straży Granicznej z przejścia granicznego w Malhowicach (pow. przemyski) skontrolowali trzech obywateli Mołdawii w wieku od 23 do 54 lat. Mężczyźni próbowali dostać się do Polski, a co za tym idzie, na teren Unii Europejskiej.

Pogranicznicy szybko jednak wykryli, że ich dokumenty są mocno podejrzane. – Chwilę wcześniej cudzoziemcy otrzymali odmowy wjazdu na przejściu granicznym w Medyce – przekazuje por. Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Mało skuteczny „fortel”

Jak się okazuje, powodem odmowy było wykorzystanie przez Mołdawian dopuszczalnego czasu pobytu w Unii Europejskiej, czyli trzech miesięcy w okresie sześciomiesięcznym. Według obowiązujących przepisów, strażnicy graniczni z Medyki przekreślili odbitki stempli i wpisali literkę „F”, określającą powyższy powód odmowy wjazdu.

Cudzoziemcy chcąc przechytrzyć mundurowych, zmienili wpisy z „F” na „E”. To jednak zgodnie ze standardowym formularzem odmowy wjazdu do UE, oznacza… brak odpowiedniej dokumentacji uzasadniającej cel i warunki pobytu. Tym samym nawet w przypadku nie wykrycia fałszerstwa, Mołdawianie nie zostaliby wpuszczeni do Polski.

Ponad 4200 odmów wjazdu

Funkcjonariusze Straży Granicznej z Malhowic szybko ustalili jednak pierwotne przyczyny odmowy wjazdu i motywację cudzoziemców, którym postawiono zarzuty fałszerstwa. – Obcokrajowcy przyznali się do zarzucanych czynów i dobrowolnie poddali karze pozbawienia wolności w wymiarze 6 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata Paszporty zostały zatrzymane jako dowód w sprawie, a cudzoziemcy skierowani z powrotem do Ukrainy – relacjonuje por. SG Piotr Zakielarz.

Jak informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej, od początku 2025 roku podkarpaccy pogranicznicy wydali decyzje o odmowie wjazdu już ponad 4200 osobom. W tym gronie najwięcej było obywateli Ukrainy, Mołdawii i Gruzji. Najczęstszymi powodami było wykorzystanie  dopuszczalnego okresu pobytu, cel i warunki wjazdu inne niż deklarowane oraz brak środków finansowych.

Czytaj więcej:

Poszukiwania nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Świadkowie widzieli tonącą osobę [ZDJĘCIA]