Rzeszów News
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 41-letniemu mężczyźnie, który w ubiegłym tygodniu spowodował dwie kolizje, nie zatrzymał się do kontroli, a ucieczkę przed policjantami zakończył na drzewie. W czwartek (23 marca), ok. godz. 12:40, policjanci z komisariatu w Tyczynie, patrolując ulicę Grunwaldzką, byli świadkami kolizji. Kierujący citroenem c5 wjechał na skrzyżowanie z pasa do […]
The post Spowodował dwie kolizje, uciekał przed policją, jazdę zakończył na drzewie appeared first on Rzeszów News.
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 41-letniemu mężczyźnie, który w ubiegłym tygodniu spowodował dwie kolizje, nie zatrzymał się do kontroli, a ucieczkę przed policjantami zakończył na drzewie.
W czwartek (23 marca), ok. godz. 12:40, policjanci z komisariatu w Tyczynie, patrolując ulicę Grunwaldzką, byli świadkami kolizji. Kierujący citroenem c5 wjechał na skrzyżowanie z pasa do skrętu w prawo. W tym czasie kierowcy jadący na wprost mieli czerwone światło.
Kierujący citroenem doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym fiatem pandą, Na szczęście, ani kierująca fiatem, 39-letnia kobieta, ani 66-letnia pasażerka tego pojazdu, nie odniosły żadnych obrażeń.
Świadkami zdarzenia byli policjanci. Natychmiast ruszyli za citroenem. Kierowcy polecili, by się zatrzymał. Ten jednak gwałtownie przyspieszył. Citroen wjechał w ulicę Parkową, a następnie Pułanek. Policjanci cały czas próbowali zatrzymać citroena do kontroli.
Na ulicy Pułanek, na wysokości szkoły podstawowej, kierujący citroenem z dużą prędkością wjechał na przejście dla pieszych, zignorował znak „Stop”, na skrzyżowanie wjechał bez zatrzymania się.
– Na tej samej ulicy doprowadził do kolejnej kolizji, uderzając w prawidłowo jadącego chevroleta aveo, którym kierowała ciężarna kobieta – – opisuje asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Na kolejnym skrzyżowaniu, kierujący citroenem stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na skarpę i uderzył w drzewo. Policjanci podbiegli do pojazdu i wyciągnęli kierującego z pojazdu, dobrze znanego im 41-letniego mieszkańca Rzeszowa.
– Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, gdyż nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami – dodaje rzecznik Żuk.
Policjanci wezwali załogę pogotowia ratunkowego, która przebadała wszystkich uczestników zdarzenia. Nikt nie wymagał hospitalizacji.
Uszkodzony citroen trafił na parking strzeżony. 41-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, poniesie również konsekwencje za spowodowanie dwóch kolizji oraz liczne wykroczenia, których się dopuścił.
(ram)