April 22, 2025
Zdjęcie: Wilk szary (fot. Mikkel Houmøller)

Reklama

Rośnie zagrożenie ze strony wilków, które pojawiają się coraz bliżej terenów zamieszkanych w gminie Lutowiska w powiecie bieszczadzkim. W związku z tym Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała zgodę na odstrzał drapieżników.

Dzikie zwierzęta coraz częściej pojawiają się nie w okolicach ludzkich siedzib. Można je spotkać nawet w miastach. Jest to efekt urbanizacji. Zwierzęta poszukujące swojego terytorium, a także żywności, mają coraz większą śmiałość. Kiedy poczują się zagrożone, mogą być niebezpieczne.

Zagryzione zwierzęta i obawa mieszkańców

Wójt gminy Lutowiska już w połowie stycznia wystąpił do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z wnioskiem o odstrzał dwóch wilków. Argumentował to koniecznością wyeliminowania uzasadnionego zagrożenia dla bezpieczeństwa osób mieszkających lub przebywających na terenie Lutowisk, a także ograniczeniu szkód w mieniu. Miesiąc temu wysłał do GDOŚ kolejny dokument.

– Przekazaliśmy GDOŚ obszerną dokumentację z oszacowanymi stratami i dowodami w postaci fotografii. Wcześniej mieszkańcy zgłosili nam, że wilki zagryzły psy, owce, a nawet daniele hodowane w pobliżu domu. Tych przypadków było dużo. Drapieżniki były też widziane w ciągu dnia na stadionie koło szkoły i mleczarni – wymienia wójt Janusz Krupa.

Mieszkańcy Lutowisk i okolicznych miejscowości coraz bardziej zaczęli się obawiać o swoje bezpieczeństwo. Drapieżniki miały nie reagować nawet na płoszenie. – Nic nie przynosiło skutku. Hodowcy opowiadali, że wilki zagryzały owce na ich oczach – dodał włodarz gminy zlokalizowanej w powiecie bieszczadzkim.

Mieszkańcy próbowali odstraszyć zwierzęta za pomocą petard, pistoletów hukowych, kołatek, mogli do tego wykorzystać również broń pneumatyczną.

13 ataków w ciągu roku

Rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przekazała PAP, że otrzymane zezwolenie na odstrzał było poprzedzone spełnieniem wszystkich niezbędnych przesłanek.

– Odstrzał do dwóch osobników nie zagraża zachowaniu we właściwym stanie ochrony dziko występujących populacji chronionych gatunków zwierząt. Szacuje się, że na koniec 2023 roku w Polsce żyło 5 046 osobników wilka, z czego 1 324 na terenie województwa podkarpackiego – powiedziała przedstawicielka GDOŚ, Joanna Niedźwiecka.

Rzeczniczka GDOŚ podkreśliła, że kluczowe przy podejmowaniu decyzji o zezwoleniu na odstrzał, były kwestie związane z poprawą bezpieczeństwa mieszkańców i dotychczasowe szkody w mieniu wyrządzone przez wilki.

– Na terenie gminy Lutowiska w okresie ostatnich 12 miesięcy miało miejsce 13 ataków na zwierzęta domowe, w wyniku których wilki zagryzły 3 sztuki bydła, 7 sztuk owiec oraz raniły 5 sztuk zwierząt. Kwota odszkodowania wypłacona z tego tytułu poszkodowanym wyniosła 47 270,50 zł. Szkody te miały miejsce na terenie miejscowości Lutowiska, Chmiel i Smolnik – przekazała Joanna Niedźwiecka.

Zezwolenie dla gminy Lutowiska ważne jest do końca 2025 roku. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska od początku 2025 roku wydała cztery zgody na odstrzał wilków w województwie podkarpackim. Wnioski o zezwolenie złożyły gminy: Jawornik Polski, Dubiecko, Komańcza, Cisna, Hyżne, Fredropol, Dynów i Kańczuga.

Odstrzał niedźwiedzi na Podkarpaciu? Gmina Solina składa wniosek po atakach na mieszkańców i zwierzęta

Zdjęcie: Wilk szary (fot. Mikkel Houmøller)

Reklama

Rośnie zagrożenie ze strony wilków, które pojawiają się coraz bliżej terenów zamieszkanych w gminie Lutowiska w powiecie bieszczadzkim. W związku z tym Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała zgodę na odstrzał drapieżników.

Dzikie zwierzęta coraz częściej pojawiają się nie w okolicach ludzkich siedzib. Można je spotkać nawet w miastach. Jest to efekt urbanizacji. Zwierzęta poszukujące swojego terytorium, a także żywności, mają coraz większą śmiałość. Kiedy poczują się zagrożone, mogą być niebezpieczne.

Zagryzione zwierzęta i obawa mieszkańców

Wójt gminy Lutowiska już w połowie stycznia wystąpił do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z wnioskiem o odstrzał dwóch wilków. Argumentował to koniecznością wyeliminowania uzasadnionego zagrożenia dla bezpieczeństwa osób mieszkających lub przebywających na terenie Lutowisk, a także ograniczeniu szkód w mieniu. Miesiąc temu wysłał do GDOŚ kolejny dokument.

– Przekazaliśmy GDOŚ obszerną dokumentację z oszacowanymi stratami i dowodami w postaci fotografii. Wcześniej mieszkańcy zgłosili nam, że wilki zagryzły psy, owce, a nawet daniele hodowane w pobliżu domu. Tych przypadków było dużo. Drapieżniki były też widziane w ciągu dnia na stadionie koło szkoły i mleczarni – wymienia wójt Janusz Krupa.

Mieszkańcy Lutowisk i okolicznych miejscowości coraz bardziej zaczęli się obawiać o swoje bezpieczeństwo. Drapieżniki miały nie reagować nawet na płoszenie. – Nic nie przynosiło skutku. Hodowcy opowiadali, że wilki zagryzały owce na ich oczach – dodał włodarz gminy zlokalizowanej w powiecie bieszczadzkim.

Mieszkańcy próbowali odstraszyć zwierzęta za pomocą petard, pistoletów hukowych, kołatek, mogli do tego wykorzystać również broń pneumatyczną.

13 ataków w ciągu roku

Rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przekazała PAP, że otrzymane zezwolenie na odstrzał było poprzedzone spełnieniem wszystkich niezbędnych przesłanek.

– Odstrzał do dwóch osobników nie zagraża zachowaniu we właściwym stanie ochrony dziko występujących populacji chronionych gatunków zwierząt. Szacuje się, że na koniec 2023 roku w Polsce żyło 5 046 osobników wilka, z czego 1 324 na terenie województwa podkarpackiego – powiedziała przedstawicielka GDOŚ, Joanna Niedźwiecka.

Rzeczniczka GDOŚ podkreśliła, że kluczowe przy podejmowaniu decyzji o zezwoleniu na odstrzał, były kwestie związane z poprawą bezpieczeństwa mieszkańców i dotychczasowe szkody w mieniu wyrządzone przez wilki.

– Na terenie gminy Lutowiska w okresie ostatnich 12 miesięcy miało miejsce 13 ataków na zwierzęta domowe, w wyniku których wilki zagryzły 3 sztuki bydła, 7 sztuk owiec oraz raniły 5 sztuk zwierząt. Kwota odszkodowania wypłacona z tego tytułu poszkodowanym wyniosła 47 270,50 zł. Szkody te miały miejsce na terenie miejscowości Lutowiska, Chmiel i Smolnik – przekazała Joanna Niedźwiecka.

Zezwolenie dla gminy Lutowiska ważne jest do końca 2025 roku. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska od początku 2025 roku wydała cztery zgody na odstrzał wilków w województwie podkarpackim. Wnioski o zezwolenie złożyły gminy: Jawornik Polski, Dubiecko, Komańcza, Cisna, Hyżne, Fredropol, Dynów i Kańczuga.

Odstrzał niedźwiedzi na Podkarpaciu? Gmina Solina składa wniosek po atakach na mieszkańców i zwierzęta

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *