Gwałtowne burze i opady deszczu, które przeszły nad częścią województwa podkarpackiego, spowodowały niestety spore szkody. Nie brakowało zalanych posesji, dróg, a także połamanych konarów.
Ostrzeżenia pogodowe Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej się sprawdziły. Przez dużą część naszego regionu przeszły gwałtowne burze.
Prawie 200 interwencji strażaków
Tylko w ciągu ostatnich godzin podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do blisko 200 interwencji. Były one związane z usuwaniem skutków burz.
– Nasze interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków posesji, udrożnianiu przepustów drogowych. W kilku przypadkach usuwaliśmy połamane gałęzie i konary rażące na jezdniach i chodnikach – przekazał brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Nad podkarpaciem pojawiły się nie tylko błyskawice i deszcz. W okolicach Przemyśla spadł nawet grad. Przedstawiciel podkarpackich strażaków zaznaczył, że najwięcej interwencji odnotowano w właśnie w powiecie przemyskim, a także jarosławskim.
Na skutek burz co najmniej kilkanaście tysięcy osób jest bez dostępu do prądu. Zalane są drogi w Jarosławiu i Przemyślu (o czym poinformował prezydent miasta Wojciech Bakun), a jak informują mieszkańcy, dużo podtopionych budynków jest także w Pawłosiowie, gdzie fala dotarła także na stadion miejscowego klubu piłkarskiego.
Prognozy nadal są niepokojące
Usuwanie pozostałości nawałnic wciąż trwa. Niestety prognozy pogody nadal są niepokojące. Ostrzeżenie burzowe drugiego stopnia będzie obowiązywało w części województwa podkarpackiego co najmniej do godz. 21:00. Najbardziej narażone są miasta Przemyśl, Rzeszów i Tarnobrzeg, a także powiaty: dębicki, jarosławski, kolbuszowski, leżajski, łańcucki, mielecki, niżański, przemyski, przeworski, ropczycko-sędziszowski, rzeszowski, stalowowolski i tarnobrzeski.
W powiatach bieszczadzkim, brzozowskim, jasielskim, krośnieński, leskim, sanockim i strzyżowskim, a także w mieście Krośnie, obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia burzowego.
– Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 20 mm do 35 mm, lokalnie do 40 mm, oraz porywy wiatru do 85 km/h, lokalnie do 100 km/h. Lokalnie grad. Istnieje ryzyko trąb powietrznych – przekazuje IMGW.
W związku z tym Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał także na całym terenie Podkarpacia ostrzeżenie pierwszego stopnia dotyczące gwałtownego wzrostu stanów wody. W związku z tym mogą występować przekroczenia stanów ostrzegawczych rzek oraz lokalne podtopienia.
Afera bankowa w Dębicy i oskarżenia o nieprawidłowości kredytowe. Szkoda sięga prawie 13 mln zł
Gwałtowne burze i opady deszczu, które przeszły nad częścią województwa podkarpackiego, spowodowały niestety spore szkody. Nie brakowało zalanych posesji, dróg, a także połamanych konarów.
Ostrzeżenia pogodowe Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej się sprawdziły. Przez dużą część naszego regionu przeszły gwałtowne burze.
Prawie 200 interwencji strażaków
Tylko w ciągu ostatnich godzin podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do blisko 200 interwencji. Były one związane z usuwaniem skutków burz.
– Nasze interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków posesji, udrożnianiu przepustów drogowych. W kilku przypadkach usuwaliśmy połamane gałęzie i konary rażące na jezdniach i chodnikach – przekazał brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Nad podkarpaciem pojawiły się nie tylko błyskawice i deszcz. W okolicach Przemyśla spadł nawet grad. Przedstawiciel podkarpackich strażaków zaznaczył, że najwięcej interwencji odnotowano w właśnie w powiecie przemyskim, a także jarosławskim.
Na skutek burz co najmniej kilkanaście tysięcy osób jest bez dostępu do prądu. Zalane są drogi w Jarosławiu i Przemyślu (o czym poinformował prezydent miasta Wojciech Bakun), a jak informują mieszkańcy, dużo podtopionych budynków jest także w Pawłosiowie, gdzie fala dotarła także na stadion miejscowego klubu piłkarskiego.
Prognozy nadal są niepokojące
Usuwanie pozostałości nawałnic wciąż trwa. Niestety prognozy pogody nadal są niepokojące. Ostrzeżenie burzowe drugiego stopnia będzie obowiązywało w części województwa podkarpackiego co najmniej do godz. 21:00. Najbardziej narażone są miasta Przemyśl, Rzeszów i Tarnobrzeg, a także powiaty: dębicki, jarosławski, kolbuszowski, leżajski, łańcucki, mielecki, niżański, przemyski, przeworski, ropczycko-sędziszowski, rzeszowski, stalowowolski i tarnobrzeski.
W powiatach bieszczadzkim, brzozowskim, jasielskim, krośnieński, leskim, sanockim i strzyżowskim, a także w mieście Krośnie, obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia burzowego.
– Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 20 mm do 35 mm, lokalnie do 40 mm, oraz porywy wiatru do 85 km/h, lokalnie do 100 km/h. Lokalnie grad. Istnieje ryzyko trąb powietrznych – przekazuje IMGW.
W związku z tym Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał także na całym terenie Podkarpacia ostrzeżenie pierwszego stopnia dotyczące gwałtownego wzrostu stanów wody. W związku z tym mogą występować przekroczenia stanów ostrzegawczych rzek oraz lokalne podtopienia.
Afera bankowa w Dębicy i oskarżenia o nieprawidłowości kredytowe. Szkoda sięga prawie 13 mln zł