Tai Woffinden opuścił szpital w Rzeszowie po wypadku. Trzykrotny mistrz świata w żużlu spędził tam trzy tygodnie po groźnym karambolu podczas sparingu. Brytyjczyk jest już w dobrym stanie i teraz czeka go rehabilitacja w innej placówce.
Zawodnik Stali Rzeszów w czwartek, 18 kwietnia, zakończył leczenie w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim im. Św. Jadwigi Królowej. Wychodząc, był w dobrym nastroju. Woffinden podziękował lekarzom, pielęgniarkom oraz dyrekcji szpitala za profesjonalną opiekę.
Wybitny żużlowiec z bogatą karierą
Tai Woffinden to jeden z najwybitniejszych zawodników w historii żużla. Brytyjczyk zdobył tytuł indywidualnego mistrza świata trzykrotnie – w latach 2013, 2015 i 2018. W 2021 roku sięgnął również po złoto w zawodach drużynowych. Na swoim koncie ma także pięć srebrnych i jeden brązowy medal mistrzostw świata. W indywidualnych zawodach stawał na podium aż 36 razy.
Przed sezonem 2025 Woffinden przeniósł się do ZKS Stali Rzeszów z Betard Sparty Wrocław. Chciał w nowym klubie odbudować formę.
Z toru prosto do szpitala
Do wypadku z udziałem Woffindena doszło 30 marca podczas sparingu pomiędzy Cellfast Wilkami Krosno a ZKS Stalą Rzeszów. Dramat rozegrał się w siódmym wyścigu zawodów. Na wejściu w pierwszy łuk motocykle trzech zawodników zderzyły się. Woffinden, Bartosz Bańbor i Franciszek Majewski upadli i uderzyli w dmuchaną bandę.
Majewski wymagał interwencji medycznej. Szybko wrócił do parku maszyn. Znacznie poważniejszych obrażeń doznał Brytyjczyk. Ratownicy mieli problem z wydobyciem Woffindena spod bandy. Na murawę stadionu wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przetransportował on poszkodowanego do szpitala. Organizatorzy natychmiast przerwali zawody.
Walka o zdrowie mistrza
Tai Woffinden opuścił szpital w Rzeszowie po wypadku, ale jego droga do zdrowia była trudna. Trafił do szpitala około godziny 19:00 w dniu wypadku. Miał uraz wielomiejscowy, liczne złamania kończyn i uraz klatki piersiowej.
Do godziny 2:00 w nocy lekarze operowali jego obrażenia. Zespół ortopedyczny i chirurgiczny pracował przez wiele godzin. Głównym problemem była złamana kość udowa – miał złamanie otwarte.
Po pierwszej operacji stan zdrowia Brytyjczyka był stabilny. Lekarze podłączyli go do respiratora. Żużlowiec pozostawał w śpiączce farmakologicznej pod opieką specjalistów w Klinice Intensywnej Terapii.
Trzy operacje i wsparcie rodziny
Paweł Piskorz, menadżer klubu, ujawnił szczegóły leczenia. Woffinden przeszedł łącznie trzy operacje. Pierwsza dotyczyła złamania uda i biodra w lewej nodze oraz łokcia.
Tai stracił wtedy dużo krwi. Lekarzom udało się jednak ustabilizować jego stan. Liczne złamania żeber spowodowały obrzęk płuc i nagromadzenie wody. Te komplikacje dodatkowo utrudniały operację.
W trudnych chwilach żużlowcowi towarzyszyła rodzina. Dzień po wypadku przy łóżku Woffindena czuwała jego matka, Sue. We wtorek dołączyła do niej żona zawodnika, Faye. Podziękowała ona fanom za wsparcie w mediach społecznościowych.
– Teraz nasze serca są ciężkie. Staramy się przyswajać po jednej wiadomości na raz. Wiedzcie, że jesteśmy bardzo wdzięczni za waszą cierpliwość, miłość i wsparcie. To wiele dla nas znaczy – napisała wtedy żona Woffindena.
Powrót do zdrowia najważniejszy
O zdrowie żużlowca dbali specjaliści z różnych dziedzin. Byli wśród nich lekarze medycyny ratunkowej, ortopedii, chirurgii i anestezjologii.
Przed trzykrotnym mistrzem świata teraz kolejny etap – rehabilitacja w innej placówce. Kibice żużla mogą być spokojni. Tai Woffinden wyszedł ze szpitala w dobrym stanie. Na pożegnanie z uśmiechem podziękował personelowi za troskliwą opiekę.
(rem)
Czytaj więcej:
Historyczny turniej PZU Amp Futbol Ekstraklasy w Rzeszowie. Pierwszy raz na głównej murawie
Tai Woffinden opuścił szpital w Rzeszowie po wypadku. Trzykrotny mistrz świata w żużlu spędził tam trzy tygodnie po groźnym karambolu podczas sparingu. Brytyjczyk jest już w dobrym stanie i teraz czeka go rehabilitacja w innej placówce.
Zawodnik Stali Rzeszów w czwartek, 18 kwietnia, zakończył leczenie w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim im. Św. Jadwigi Królowej. Wychodząc, był w dobrym nastroju. Woffinden podziękował lekarzom, pielęgniarkom oraz dyrekcji szpitala za profesjonalną opiekę.
Wybitny żużlowiec z bogatą karierą
Tai Woffinden to jeden z najwybitniejszych zawodników w historii żużla. Brytyjczyk zdobył tytuł indywidualnego mistrza świata trzykrotnie – w latach 2013, 2015 i 2018. W 2021 roku sięgnął również po złoto w zawodach drużynowych. Na swoim koncie ma także pięć srebrnych i jeden brązowy medal mistrzostw świata. W indywidualnych zawodach stawał na podium aż 36 razy.
Przed sezonem 2025 Woffinden przeniósł się do ZKS Stali Rzeszów z Betard Sparty Wrocław. Chciał w nowym klubie odbudować formę.
Z toru prosto do szpitala
Do wypadku z udziałem Woffindena doszło 30 marca podczas sparingu pomiędzy Cellfast Wilkami Krosno a ZKS Stalą Rzeszów. Dramat rozegrał się w siódmym wyścigu zawodów. Na wejściu w pierwszy łuk motocykle trzech zawodników zderzyły się. Woffinden, Bartosz Bańbor i Franciszek Majewski upadli i uderzyli w dmuchaną bandę.
Majewski wymagał interwencji medycznej. Szybko wrócił do parku maszyn. Znacznie poważniejszych obrażeń doznał Brytyjczyk. Ratownicy mieli problem z wydobyciem Woffindena spod bandy. Na murawę stadionu wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przetransportował on poszkodowanego do szpitala. Organizatorzy natychmiast przerwali zawody.
Walka o zdrowie mistrza
Tai Woffinden opuścił szpital w Rzeszowie po wypadku, ale jego droga do zdrowia była trudna. Trafił do szpitala około godziny 19:00 w dniu wypadku. Miał uraz wielomiejscowy, liczne złamania kończyn i uraz klatki piersiowej.
Do godziny 2:00 w nocy lekarze operowali jego obrażenia. Zespół ortopedyczny i chirurgiczny pracował przez wiele godzin. Głównym problemem była złamana kość udowa – miał złamanie otwarte.
Po pierwszej operacji stan zdrowia Brytyjczyka był stabilny. Lekarze podłączyli go do respiratora. Żużlowiec pozostawał w śpiączce farmakologicznej pod opieką specjalistów w Klinice Intensywnej Terapii.
Trzy operacje i wsparcie rodziny
Paweł Piskorz, menadżer klubu, ujawnił szczegóły leczenia. Woffinden przeszedł łącznie trzy operacje. Pierwsza dotyczyła złamania uda i biodra w lewej nodze oraz łokcia.
Tai stracił wtedy dużo krwi. Lekarzom udało się jednak ustabilizować jego stan. Liczne złamania żeber spowodowały obrzęk płuc i nagromadzenie wody. Te komplikacje dodatkowo utrudniały operację.
W trudnych chwilach żużlowcowi towarzyszyła rodzina. Dzień po wypadku przy łóżku Woffindena czuwała jego matka, Sue. We wtorek dołączyła do niej żona zawodnika, Faye. Podziękowała ona fanom za wsparcie w mediach społecznościowych.
– Teraz nasze serca są ciężkie. Staramy się przyswajać po jednej wiadomości na raz. Wiedzcie, że jesteśmy bardzo wdzięczni za waszą cierpliwość, miłość i wsparcie. To wiele dla nas znaczy – napisała wtedy żona Woffindena.
Powrót do zdrowia najważniejszy
O zdrowie żużlowca dbali specjaliści z różnych dziedzin. Byli wśród nich lekarze medycyny ratunkowej, ortopedii, chirurgii i anestezjologii.
Przed trzykrotnym mistrzem świata teraz kolejny etap – rehabilitacja w innej placówce. Kibice żużla mogą być spokojni. Tai Woffinden wyszedł ze szpitala w dobrym stanie. Na pożegnanie z uśmiechem podziękował personelowi za troskliwą opiekę.
(rem)
Czytaj więcej:
Historyczny turniej PZU Amp Futbol Ekstraklasy w Rzeszowie. Pierwszy raz na głównej murawie