April 19, 2025
sad-apelacyjny-rzeszow
Zdjęcie: Rzeszów News

Reklama

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie zmniejszył karę dla Pawła M. z Przemyśla, oskarżonego o znęcanie się nad żoną i dziećmi. Mężczyzna spędzi w więzieniu 2 lata i 2 miesiące zamiast wcześniejszych 2 lat i 6 miesięcy. Sąd ogłosił ten wyrok 8 kwietnia 2025 r., po tym jak Sąd Najwyższy nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

Ta saga sądowa trwa już prawie trzy lata. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie zajmował się nią po raz drugi, po interwencji Sądu Najwyższego, który uchylił poprzedni wyrok z marca 2024 r. Nowe rozpatrzenie sprawy przyniosło kilka ważnych zmian.

Sąd zmienił karę dla Pawła M. znęcającego się nad rodziną

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie wydał 8 kwietnia 2025 r. nowy wyrok w sprawie Pawła M. z Przemyśla. Sędziowie umorzyli postępowanie dotyczące jednego z zarzutów – pobicia żony w sierpniu 2015 r. Uznali, że czyn ten się przedawnił i nie można już za niego ukarać oskarżonego. Ta decyzja wpłynęła na ostateczny wymiar kary.

Sąd skrócił też okres, za który Paweł M. odpowiada za znęcanie się nad rodziną. Przyjął, że przemyślanin dopuścił się przestępstw od lutego 2022 r. (nie wcześniej niż od 24 lutego) do 15 czerwca 2022 r. Wcześniej sąd uznał, że znęcanie trwało od 2015 r., co znacznie wydłużało okres odpowiedzialności karnej.

W rezultacie tych zmian Paweł M. otrzymał karę 2 lat i 2 miesięcy więzienia, czyli o 4 miesiące mniej niż w poprzednim wyroku. Sąd rozważył wszystkie okoliczności sprawy, w tym wskazówki Sądu Najwyższego, które nakazywały ponowną analizę materiału dowodowego.

Dzieci otrzymają pieniądze za krzywdy

Sąd Apelacyjny utrzymał nakaz wypłaty 3000 zł dla każdego z czworga pokrzywdzonych dzieci. Paweł M. musi więc zapłacić łącznie 12 000 zł zadośćuczynienia swoim małoletnim ofiarom. Sędziowie uznali, że mimo złagodzenia niektórych elementów wyroku, dzieci powinny otrzymać rekompensatę za cierpienia.

Nawiązki w tego typu sprawach mają nie tylko wynagrodzić krzywdę, ale też nauczyć sprawcę odpowiedzialności za swoje czyny. W sprawach rodzinnych takie zadośćuczynienie ma szczególne znaczenie, bo pokazuje dzieciom, że system sprawiedliwości dostrzega ich krzywdę.

Sąd zdecydował, że te pieniądze to ważny element sprawiedliwości dla najmłodszych ofiar przemocy domowej. Każde z dzieci otrzyma kwotę, która ma w symboliczny sposób wynagrodzić im doświadczone cierpienia.

Cała historia sprawy sądowej

Policja zatrzymała Pawła M. w czerwcu 2022 r. w Przemyślu. Sprawa najpierw trafiła do Sądu Okręgowego w Przemyślu, który we wrześniu 2023 r. uznał mężczyznę za winnego znęcania się nad żoną i dziećmi. Postępowanie trwało ponad rok ze względu na skomplikowany charakter sprawy.

Sąd Okręgowy skazał wówczas przemyślanina na 2 lata i 6 miesięcy więzienia. Nałożył na niego także 7-letni zakaz kontaktowania się z żoną i zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 100 metrów. Paweł M. miał także zapłacić 7500 zł nawiązki.

Od tego wyroku odwołali się prokurator, obrońca oskarżonego oraz kurator małoletnich pokrzywdzonych. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, który 21 marca 2024 r. praktycznie utrzymał wyrok, zmieniając tylko niektóre szczegóły.

Jak Sąd Najwyższy zmienił bieg sprawy

Obrońca Pawła M. złożył w czerwcu 2024 r. kasację do Sądu Najwyższego. W styczniu 2025 r. Sąd Najwyższy uchylił dotychczasowy wyrok i nakazał Sądowi Apelacyjnemu w Rzeszowie ponowne rozpatrzenie sprawy. Sędziowie musieli jeszcze raz przeanalizować wszystkie dowody i wydać nowe orzeczenie.

Ta decyzja okazała się przełomowa dla sprawy. Sąd Najwyższy wskazał na potrzebę ponownej oceny prawnej niektórych aspektów sprawy. Dzięki temu otworzył drogę do zmiany wyroku, co nastąpiło w kwietniu 2025 roku.

W wyniku kasacji sprawa otrzymała nową sygnaturę – II AKa 13/25. Rozprawa apelacyjna odbyła się 8 kwietnia 2025 r., kiedy to zapadł najnowszy wyrok.

Jakie przestępstwa popełnił mieszkaniec Paweł M.?

Prokuratura oskarżyła Pawła M. o liczne przestępstwa przeciwko rodzinie. Według śledczych mężczyzna brutalnie znęcał się nad żoną i zmusił ją do współżycia wbrew jej woli w sierpniu 2015 r. Prokurator uznał, że działał wtedy ze szczególnym okrucieństwem.

Kolejne zarzuty dotyczyły długotrwałego znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną i dziećmi. Według materiałów sprawy, Paweł M. będąc pod wpływem alkoholu i na trzeźwo wszczynał liczne awantury domowe, zakłócał spoczynek nocny i wyzywał żonę słowami powszechnie uznanymi za obelżywe. Ponadto poniżał ją, groził pozbawieniem życia, kontrolował i ograniczał jej kontakty. Mężczyzna stosował też przemoc fizyczną – szarpał, popychał, uderzał rękami po głowie i ciele, wyrywał włosy, a nawet dusił żonę. W czerwcu 2022 r. zmusił ją również do współżycia wbrew jej woli.

Znęcanie nad dziećmi polegało na wszczynaniu w ich obecności awantur, zakłócaniu spoczynku nocnego, wyzywaniu słowami wulgarnymi i obelżywymi. Paweł M. poniżał i krytykował dzieci, uderzał je, popychał oraz stosował kary cielesne w postaci bicia pasem i uderzania otwartą dłonią.

Mężczyzna odpowiadał również za atak na policjanta podczas interwencji w czerwcu 2022 r. w Przemyślu. Ostatni zarzut dotyczył ucieczki z policyjnego aresztu po zatrzymaniu, kiedy to wyrwał się funkcjonariuszom i próbował uciec.

Sąd Okręgowy w Przemyślu początkowo uznał Pawła M. winnym wszystkich tych czynów. Sąd Apelacyjny, po ponownym rozpatrzeniu sprawy, zmienił ten wyrok głównie w zakresie okresu znęcania się nad rodziną i wymiaru kary.

Czytaj więcej:

Śledztwo ws. sprawdzianów strzeleckich rzeszowskiej policji. Prokuratura mówi o 6 funkcjonariuszach

sad-apelacyjny-rzeszow
Zdjęcie: Rzeszów News

Reklama

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie zmniejszył karę dla Pawła M. z Przemyśla, oskarżonego o znęcanie się nad żoną i dziećmi. Mężczyzna spędzi w więzieniu 2 lata i 2 miesiące zamiast wcześniejszych 2 lat i 6 miesięcy. Sąd ogłosił ten wyrok 8 kwietnia 2025 r., po tym jak Sąd Najwyższy nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

Ta saga sądowa trwa już prawie trzy lata. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie zajmował się nią po raz drugi, po interwencji Sądu Najwyższego, który uchylił poprzedni wyrok z marca 2024 r. Nowe rozpatrzenie sprawy przyniosło kilka ważnych zmian.

Sąd zmienił karę dla Pawła M. znęcającego się nad rodziną

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie wydał 8 kwietnia 2025 r. nowy wyrok w sprawie Pawła M. z Przemyśla. Sędziowie umorzyli postępowanie dotyczące jednego z zarzutów – pobicia żony w sierpniu 2015 r. Uznali, że czyn ten się przedawnił i nie można już za niego ukarać oskarżonego. Ta decyzja wpłynęła na ostateczny wymiar kary.

Sąd skrócił też okres, za który Paweł M. odpowiada za znęcanie się nad rodziną. Przyjął, że przemyślanin dopuścił się przestępstw od lutego 2022 r. (nie wcześniej niż od 24 lutego) do 15 czerwca 2022 r. Wcześniej sąd uznał, że znęcanie trwało od 2015 r., co znacznie wydłużało okres odpowiedzialności karnej.

W rezultacie tych zmian Paweł M. otrzymał karę 2 lat i 2 miesięcy więzienia, czyli o 4 miesiące mniej niż w poprzednim wyroku. Sąd rozważył wszystkie okoliczności sprawy, w tym wskazówki Sądu Najwyższego, które nakazywały ponowną analizę materiału dowodowego.

Dzieci otrzymają pieniądze za krzywdy

Sąd Apelacyjny utrzymał nakaz wypłaty 3000 zł dla każdego z czworga pokrzywdzonych dzieci. Paweł M. musi więc zapłacić łącznie 12 000 zł zadośćuczynienia swoim małoletnim ofiarom. Sędziowie uznali, że mimo złagodzenia niektórych elementów wyroku, dzieci powinny otrzymać rekompensatę za cierpienia.

Nawiązki w tego typu sprawach mają nie tylko wynagrodzić krzywdę, ale też nauczyć sprawcę odpowiedzialności za swoje czyny. W sprawach rodzinnych takie zadośćuczynienie ma szczególne znaczenie, bo pokazuje dzieciom, że system sprawiedliwości dostrzega ich krzywdę.

Sąd zdecydował, że te pieniądze to ważny element sprawiedliwości dla najmłodszych ofiar przemocy domowej. Każde z dzieci otrzyma kwotę, która ma w symboliczny sposób wynagrodzić im doświadczone cierpienia.

Cała historia sprawy sądowej

Policja zatrzymała Pawła M. w czerwcu 2022 r. w Przemyślu. Sprawa najpierw trafiła do Sądu Okręgowego w Przemyślu, który we wrześniu 2023 r. uznał mężczyznę za winnego znęcania się nad żoną i dziećmi. Postępowanie trwało ponad rok ze względu na skomplikowany charakter sprawy.

Sąd Okręgowy skazał wówczas przemyślanina na 2 lata i 6 miesięcy więzienia. Nałożył na niego także 7-letni zakaz kontaktowania się z żoną i zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 100 metrów. Paweł M. miał także zapłacić 7500 zł nawiązki.

Od tego wyroku odwołali się prokurator, obrońca oskarżonego oraz kurator małoletnich pokrzywdzonych. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, który 21 marca 2024 r. praktycznie utrzymał wyrok, zmieniając tylko niektóre szczegóły.

Jak Sąd Najwyższy zmienił bieg sprawy

Obrońca Pawła M. złożył w czerwcu 2024 r. kasację do Sądu Najwyższego. W styczniu 2025 r. Sąd Najwyższy uchylił dotychczasowy wyrok i nakazał Sądowi Apelacyjnemu w Rzeszowie ponowne rozpatrzenie sprawy. Sędziowie musieli jeszcze raz przeanalizować wszystkie dowody i wydać nowe orzeczenie.

Ta decyzja okazała się przełomowa dla sprawy. Sąd Najwyższy wskazał na potrzebę ponownej oceny prawnej niektórych aspektów sprawy. Dzięki temu otworzył drogę do zmiany wyroku, co nastąpiło w kwietniu 2025 roku.

W wyniku kasacji sprawa otrzymała nową sygnaturę – II AKa 13/25. Rozprawa apelacyjna odbyła się 8 kwietnia 2025 r., kiedy to zapadł najnowszy wyrok.

Jakie przestępstwa popełnił mieszkaniec Paweł M.?

Prokuratura oskarżyła Pawła M. o liczne przestępstwa przeciwko rodzinie. Według śledczych mężczyzna brutalnie znęcał się nad żoną i zmusił ją do współżycia wbrew jej woli w sierpniu 2015 r. Prokurator uznał, że działał wtedy ze szczególnym okrucieństwem.

Kolejne zarzuty dotyczyły długotrwałego znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną i dziećmi. Według materiałów sprawy, Paweł M. będąc pod wpływem alkoholu i na trzeźwo wszczynał liczne awantury domowe, zakłócał spoczynek nocny i wyzywał żonę słowami powszechnie uznanymi za obelżywe. Ponadto poniżał ją, groził pozbawieniem życia, kontrolował i ograniczał jej kontakty. Mężczyzna stosował też przemoc fizyczną – szarpał, popychał, uderzał rękami po głowie i ciele, wyrywał włosy, a nawet dusił żonę. W czerwcu 2022 r. zmusił ją również do współżycia wbrew jej woli.

Znęcanie nad dziećmi polegało na wszczynaniu w ich obecności awantur, zakłócaniu spoczynku nocnego, wyzywaniu słowami wulgarnymi i obelżywymi. Paweł M. poniżał i krytykował dzieci, uderzał je, popychał oraz stosował kary cielesne w postaci bicia pasem i uderzania otwartą dłonią.

Mężczyzna odpowiadał również za atak na policjanta podczas interwencji w czerwcu 2022 r. w Przemyślu. Ostatni zarzut dotyczył ucieczki z policyjnego aresztu po zatrzymaniu, kiedy to wyrwał się funkcjonariuszom i próbował uciec.

Sąd Okręgowy w Przemyślu początkowo uznał Pawła M. winnym wszystkich tych czynów. Sąd Apelacyjny, po ponownym rozpatrzeniu sprawy, zmienił ten wyrok głównie w zakresie okresu znęcania się nad rodziną i wymiaru kary.

Czytaj więcej:

Śledztwo ws. sprawdzianów strzeleckich rzeszowskiej policji. Prokuratura mówi o 6 funkcjonariuszach

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *