February 24, 2025
ptasie-odchody-stadion-rzeszow
Zdjęcie: X.com/TomEs_66

1:0 wygrała w miniony piątek Stal Rzeszów z Kotwicą Kołobrzeg, w zimowej kolejce rozgrywek 1. ligi piłkarskiej. Ten mecz stał się już słynny w futbolowej Polsce z powodu zapaskudzonych ptasimi odchodami siedzisk i schodów.

Wstyd na całą Polskę

Sprawa nabrała rozgłosu, ponieważ przyciągnęła uwagę ogólnopolskich mediów sportowych. Opisując piątkowy mecz sport.tvp.pl podkreślił w swoim materiale, że fatalny stan obiektu zmusił klub do wyłączenia części miejsc z użytku, a w sieci pojawiła się fala krytyki pod adresem władz miasta.

Sport.tvp.pl napisał także, że „…siedziba osób odpowiedzialnych za zarządzanie stadionem (dziennikarz miał zapewne na myśli Wydział Sportu Urzędu Miasta Rzeszowa – przypis redakcji Rzeszów News) znajduje się właśnie na nim! Tym bardziej więc ta sytuacja może szokować.”

Stolica Podkarpacia ma dziwne szczęście do ptasich odchodów. Jakiś czas temu dominowały przy Pomniku Czynu Rewolucyjnego. Aktywiści wysłali nawet pismo do Straży Miejskiej i Powiatowego Sanepidu, prosząc o interwencję i zmuszenie właściciela do wywiązania się z obowiązków.

ptasie-odchody
Zdjęcie: X.com/TomEs_66

W Sieci się zagotowało 

Na Twitterze (obecnie X), internauta Tom Es zwrócił się bezpośrednio do Konrada Fijołka, pisząc: „Tak właśnie Pana Wydział Sportu z jego dyrektorem na czele (który ma siedzibę na stadionie przypomnę) przygotował stadion miejski „Stal” do startu rozgrywek 1 ligi piłkarskiej po przerwie zimowej.” Ten wpis dotarł do ok. 55 tys. użytkowników Twittera/X. 

„Miasto nie potrafi zadbać o podstawowe rzeczy, a chce przeznaczyć 200 milionów na stadion” – komentuje inny internauta.

Powyższe wpisy należą do tych bardziej kulturalnych.  

Zamarznięte schody mogły być niebezpieczne

Na zarzuty odpowiedziała radna Rzeszowa, Marta Niewczas, która broniła przygotowania stadionu do meczu w mediach społecznościowych. Według niej, mycie trybun i schodów w okresie zimowym groziłoby ich zamarznięciem, co mogłoby prowadzić do niebezpiecznych sytuacji dla kibiców.

„Mieliśmy obawy jako miasto, że umyte schody zamarzną, a oblodzenie może spowodować niebezpieczne sytuacje dla kibiców. Zaproponowaliśmy klubowi wyłączenie skrajnych sektorów, jednak klub nie był zainteresowany takim rozwiązaniem” – napisała radna Marta Niewczas.

Wiceprezydent zapowiada konsekwencje

Na sytuację zareagował wiceprezydent Rzeszowa, Marcin Deręgowski, który nazwał stan przygotowania stadionu do meczu „skandalicznym”. Zapowiedział pilne przeprowadzenie kontroli procedur związanych z utrzymaniem obiektu oraz podjęcie natychmiastowych działań naprawczych.

„Z głębokim ubolewaniem przyjmuję informacje o skandalicznym stanie Stadionu Miejskiego „Stal”. Fakt, że kibice zostali zmuszeni do korzystania z siedzeń zanieczyszczonych ptasimi odchodami, jest absolutnie niedopuszczalny” – oświadczył Deręgowski.

Ptasie odchody to nie jedyny problem

Jednak ptasie odchody to być może czubek góry problemów, które piętrzą się na stadionie. Przy okazji odchodów pojawiły się wskazania innych wyzwań stojących przed zarządzającymi obiektem, np. potężnie przeciekające zadaszenie.

„Stan rzeszowskiego stadionu podczas opadów deszczu. Sytuacja miała miejsce we wrześniu 2024 r. ale nie sądzę, że cokolwiek do tej pory zostało poprawione, jeśli nawet wyczyszczenie krzesełek jest zadaniem zbyt trudnym dla zarządcy stadionu” – napisał internauta Szczepan.

Wrzawa wrzawą, ale jakie jest rozwiązanie?

Internauta Piotr, pod oświadczeniem wiceprezydenta Deręgowskiego, unika inwektyw i docinek, tylko na serio zastanawia się jak rozwiązać problem. Pisze, że „(…) ważne jest jednak nie tylko znalezienie winnych, ale przede wszystkim wdrożenie systemowych rozwiązań, które zapobiegną podobnym problemom w przyszłości. Rzeszów zasługuje na stadiony utrzymane na najwyższym poziomie”.

Oliwy do ognia dolewa inny Internauta, który zamieścił zdjęcie pustawych trybun podczas meczu Resovii Rzeszów i Świtu Szczecin z następującym komentarzem: „Ważne. że miasto chce przeznaczyć 200 milionów, aby te 30 osób miało swój stadion.”

Zdjęcie: K R Nowski MC

(rom) 

Czytaj więcej: 

Tragiczny pożar w Pilźnie. Zginęła kobieta i jej dwa czworonogi [ZDJĘCIA]

ptasie-odchody-stadion-rzeszow
Zdjęcie: X.com/TomEs_66

1:0 wygrała w miniony piątek Stal Rzeszów z Kotwicą Kołobrzeg, w zimowej kolejce rozgrywek 1. ligi piłkarskiej. Ten mecz stał się już słynny w futbolowej Polsce z powodu zapaskudzonych ptasimi odchodami siedzisk i schodów.

Wstyd na całą Polskę

Sprawa nabrała rozgłosu, ponieważ przyciągnęła uwagę ogólnopolskich mediów sportowych. Opisując piątkowy mecz sport.tvp.pl podkreślił w swoim materiale, że fatalny stan obiektu zmusił klub do wyłączenia części miejsc z użytku, a w sieci pojawiła się fala krytyki pod adresem władz miasta.

Sport.tvp.pl napisał także, że „…siedziba osób odpowiedzialnych za zarządzanie stadionem (dziennikarz miał zapewne na myśli Wydział Sportu Urzędu Miasta Rzeszowa – przypis redakcji Rzeszów News) znajduje się właśnie na nim! Tym bardziej więc ta sytuacja może szokować.”

Stolica Podkarpacia ma dziwne szczęście do ptasich odchodów. Jakiś czas temu dominowały przy Pomniku Czynu Rewolucyjnego. Aktywiści wysłali nawet pismo do Straży Miejskiej i Powiatowego Sanepidu, prosząc o interwencję i zmuszenie właściciela do wywiązania się z obowiązków.

ptasie-odchody
Zdjęcie: X.com/TomEs_66

W Sieci się zagotowało 

Na Twitterze (obecnie X), internauta Tom Es zwrócił się bezpośrednio do Konrada Fijołka, pisząc: „Tak właśnie Pana Wydział Sportu z jego dyrektorem na czele (który ma siedzibę na stadionie przypomnę) przygotował stadion miejski „Stal” do startu rozgrywek 1 ligi piłkarskiej po przerwie zimowej.” Ten wpis dotarł do ok. 55 tys. użytkowników Twittera/X. 

„Miasto nie potrafi zadbać o podstawowe rzeczy, a chce przeznaczyć 200 milionów na stadion” – komentuje inny internauta.

Powyższe wpisy należą do tych bardziej kulturalnych.  

Zamarznięte schody mogły być niebezpieczne

Na zarzuty odpowiedziała radna Rzeszowa, Marta Niewczas, która broniła przygotowania stadionu do meczu w mediach społecznościowych. Według niej, mycie trybun i schodów w okresie zimowym groziłoby ich zamarznięciem, co mogłoby prowadzić do niebezpiecznych sytuacji dla kibiców.

„Mieliśmy obawy jako miasto, że umyte schody zamarzną, a oblodzenie może spowodować niebezpieczne sytuacje dla kibiców. Zaproponowaliśmy klubowi wyłączenie skrajnych sektorów, jednak klub nie był zainteresowany takim rozwiązaniem” – napisała radna Marta Niewczas.

Wiceprezydent zapowiada konsekwencje

Na sytuację zareagował wiceprezydent Rzeszowa, Marcin Deręgowski, który nazwał stan przygotowania stadionu do meczu „skandalicznym”. Zapowiedział pilne przeprowadzenie kontroli procedur związanych z utrzymaniem obiektu oraz podjęcie natychmiastowych działań naprawczych.

„Z głębokim ubolewaniem przyjmuję informacje o skandalicznym stanie Stadionu Miejskiego „Stal”. Fakt, że kibice zostali zmuszeni do korzystania z siedzeń zanieczyszczonych ptasimi odchodami, jest absolutnie niedopuszczalny” – oświadczył Deręgowski.

Ptasie odchody to nie jedyny problem

Jednak ptasie odchody to być może czubek góry problemów, które piętrzą się na stadionie. Przy okazji odchodów pojawiły się wskazania innych wyzwań stojących przed zarządzającymi obiektem, np. potężnie przeciekające zadaszenie.

„Stan rzeszowskiego stadionu podczas opadów deszczu. Sytuacja miała miejsce we wrześniu 2024 r. ale nie sądzę, że cokolwiek do tej pory zostało poprawione, jeśli nawet wyczyszczenie krzesełek jest zadaniem zbyt trudnym dla zarządcy stadionu” – napisał internauta Szczepan.

Wrzawa wrzawą, ale jakie jest rozwiązanie?

Internauta Piotr, pod oświadczeniem wiceprezydenta Deręgowskiego, unika inwektyw i docinek, tylko na serio zastanawia się jak rozwiązać problem. Pisze, że „(…) ważne jest jednak nie tylko znalezienie winnych, ale przede wszystkim wdrożenie systemowych rozwiązań, które zapobiegną podobnym problemom w przyszłości. Rzeszów zasługuje na stadiony utrzymane na najwyższym poziomie”.

Oliwy do ognia dolewa inny Internauta, który zamieścił zdjęcie pustawych trybun podczas meczu Resovii Rzeszów i Świtu Szczecin z następującym komentarzem: „Ważne. że miasto chce przeznaczyć 200 milionów, aby te 30 osób miało swój stadion.”

Zdjęcie: K R Nowski MC

(rom) 

Czytaj więcej: 

Tragiczny pożar w Pilźnie. Zginęła kobieta i jej dwa czworonogi [ZDJĘCIA]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *