Policja zatrzymała sprawcę serii aktów wandalizmu. 41-latek uszkodził co najmniej 12 pojazdów, a straty oszacowano na ponad 54 tysiące złotych. Wandalowi grozi do 5 lat więzienia.
Wybierał nieoświetlone miejsca
Pod koniec ubiegłego roku policjanci z Sanoka zatrzymali 41-letniego mieszkańca miasta, podejrzewanego o celowe niszczenie samochodów. Mężczyzna wybierał nieoświetlone miejsca, których nie obejmował monitoring, a następnie rysował karoserie ostrym narzędziem. Pierwsze podejrzenia padły na niego po incydencie przy ulicy Armii Krajowej, gdzie zniszczył drzwi jednego z zaparkowanych pojazdów.
Śledztwo ujawnia kolejne zniszczenia
Policja, analizując dowody, odkryła, że sprawca mógł stać za większą liczbą podobnych przestępstw. Funkcjonariusze przeanalizowali archiwalne zgłoszenia dotyczące uszkodzeń pojazdów w Sanoku na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Zgromadzone materiały dowodowe jednoznacznie wskazały, że zatrzymany mężczyzna odpowiada za co najmniej 12 aktów wandalizmu.
Straty i konsekwencje prawne
Łączna wartość strat wynikających z działalności wandala wynosi ponad 54 tysiące złotych. Mężczyzna przyznał się do winy i zadeklarował chęć dobrowolnego poddania się karze. Policja postawiła mu 12 zarzutów dotyczących uszkodzenia mienia. Zgodnie z polskim prawem za tego typu przestępstwo grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Społeczny koszt wandalizmu
Akty niszczenia cudzej własności, takie jak te w Sanoku, mają poważne konsekwencje nie tylko dla właścicieli pojazdów, ale także dla całej społeczności. Wzrost liczby takich incydentów budzi poczucie zagrożenia, podnosi koszty ubezpieczeń oraz prowadzi do spadku zaufania do bezpieczeństwa w przestrzeni publicznej.
(oprac. rom)
Policja zatrzymała sprawcę serii aktów wandalizmu. 41-latek uszkodził co najmniej 12 pojazdów, a straty oszacowano na ponad 54 tysiące złotych. Wandalowi grozi do 5 lat więzienia.
Wybierał nieoświetlone miejsca
Pod koniec ubiegłego roku policjanci z Sanoka zatrzymali 41-letniego mieszkańca miasta, podejrzewanego o celowe niszczenie samochodów. Mężczyzna wybierał nieoświetlone miejsca, których nie obejmował monitoring, a następnie rysował karoserie ostrym narzędziem. Pierwsze podejrzenia padły na niego po incydencie przy ulicy Armii Krajowej, gdzie zniszczył drzwi jednego z zaparkowanych pojazdów.
Śledztwo ujawnia kolejne zniszczenia
Policja, analizując dowody, odkryła, że sprawca mógł stać za większą liczbą podobnych przestępstw. Funkcjonariusze przeanalizowali archiwalne zgłoszenia dotyczące uszkodzeń pojazdów w Sanoku na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Zgromadzone materiały dowodowe jednoznacznie wskazały, że zatrzymany mężczyzna odpowiada za co najmniej 12 aktów wandalizmu.
Straty i konsekwencje prawne
Łączna wartość strat wynikających z działalności wandala wynosi ponad 54 tysiące złotych. Mężczyzna przyznał się do winy i zadeklarował chęć dobrowolnego poddania się karze. Policja postawiła mu 12 zarzutów dotyczących uszkodzenia mienia. Zgodnie z polskim prawem za tego typu przestępstwo grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Społeczny koszt wandalizmu
Akty niszczenia cudzej własności, takie jak te w Sanoku, mają poważne konsekwencje nie tylko dla właścicieli pojazdów, ale także dla całej społeczności. Wzrost liczby takich incydentów budzi poczucie zagrożenia, podnosi koszty ubezpieczeń oraz prowadzi do spadku zaufania do bezpieczeństwa w przestrzeni publicznej.
(oprac. rom)