Kradli aż wpadli. Złodzieje drewna staną przed sądem

Reklama

Kara do pięciu lat pozbawiania wolności grozi sprawcom kradzieży drewna z lasów państwowych w Nadleśnictwie Krasiczyn i gminy Żurawica. Zarzuty postawiono czterem mieszkańcom powiatu przemyskiego.

Byli dobrze zorganizowani

Do kradzieży drewna z lasów znajdujących się w na terenie Nadleśnictwa Krasiczyn i w lasach gminnych w Żurawica dochodziło już od dłuższego czasu.

Jak informuje Krzysztof Porczak, komendant posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Krasiczyn, złodzieje działali wspólnie i w porozumieniu używając pilarki i ciągnika rolniczego, pozostawiali po sobie fragmenty odciętych kłód i zamaskowane pnie.

Lasy nie podają szczegółów

– Nie ujawniamy niuansów czynności operacyjnych, ale ważna tu była współpraca z policją, bowiem okazało się, że kradzieży dokonywano w lasach dwóch własności, zaś drewno różnych gatunków było w dużej części zbywane na cele opałowe – dodaje.

Zaczęło się od tego, że w grudniu 2024 roku w leśnictwie Bełwin, strażnicy leśni z Nadleśnictwa Krasiczyn znaleźli nielegalny wyrąb, z terenu którego skradziono m.in. jesiony.

To była zorganizowana szajka

– Masa skradzionego drewna to 3,5 metra sześciennego o wartości około 2,6 tys. zł, co stanowiło czwartą część łącznej wartości skradzionego mienia, bowiem większość drewna złodzieje skradli na szkodę gminy Żurawica – wyjaśnia Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

W wyniku podjętych czynności wytypowano potencjalnych sprawców kradzieży. Dodatkowo, dzięki współpracy z policjantami z Komisariatu w Żurawicy ustalono, że w akcję jest zaangażowana szersza, zorganizowana grupa złodziei. Wszyscy zostali zatrzymani.

Grozi im do 5 lat

Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest przez Komisariat Policji w Żurawicy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przemyślu. Łączną sumę strat na szkodę Nadleśnictwa Krasiczyn  i Urzędu Gminy w Żurawicy oszacowano na około 10 tys. zł.

Sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do lat 5, sąd obligatoryjnie zasądza też nawiązkę w wysokości podwójnej wartości skradzionego drewna.

(red)

Czytaj więcej:

Reklama

Kara do pięciu lat pozbawiania wolności grozi sprawcom kradzieży drewna z lasów państwowych w Nadleśnictwie Krasiczyn i gminy Żurawica. Zarzuty postawiono czterem mieszkańcom powiatu przemyskiego.

Byli dobrze zorganizowani

Do kradzieży drewna z lasów znajdujących się w na terenie Nadleśnictwa Krasiczyn i w lasach gminnych w Żurawica dochodziło już od dłuższego czasu.

Jak informuje Krzysztof Porczak, komendant posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Krasiczyn, złodzieje działali wspólnie i w porozumieniu używając pilarki i ciągnika rolniczego, pozostawiali po sobie fragmenty odciętych kłód i zamaskowane pnie.

Lasy nie podają szczegółów

– Nie ujawniamy niuansów czynności operacyjnych, ale ważna tu była współpraca z policją, bowiem okazało się, że kradzieży dokonywano w lasach dwóch własności, zaś drewno różnych gatunków było w dużej części zbywane na cele opałowe – dodaje.

Zaczęło się od tego, że w grudniu 2024 roku w leśnictwie Bełwin, strażnicy leśni z Nadleśnictwa Krasiczyn znaleźli nielegalny wyrąb, z terenu którego skradziono m.in. jesiony.

To była zorganizowana szajka

– Masa skradzionego drewna to 3,5 metra sześciennego o wartości około 2,6 tys. zł, co stanowiło czwartą część łącznej wartości skradzionego mienia, bowiem większość drewna złodzieje skradli na szkodę gminy Żurawica – wyjaśnia Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

W wyniku podjętych czynności wytypowano potencjalnych sprawców kradzieży. Dodatkowo, dzięki współpracy z policjantami z Komisariatu w Żurawicy ustalono, że w akcję jest zaangażowana szersza, zorganizowana grupa złodziei. Wszyscy zostali zatrzymani.

Grozi im do 5 lat

Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest przez Komisariat Policji w Żurawicy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przemyślu. Łączną sumę strat na szkodę Nadleśnictwa Krasiczyn  i Urzędu Gminy w Żurawicy oszacowano na około 10 tys. zł.

Sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do lat 5, sąd obligatoryjnie zasądza też nawiązkę w wysokości podwójnej wartości skradzionego drewna.

(red)

Czytaj więcej: