Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali do kontroli drogowej dwie osobówki. Jak się okazało, jedna z nich była wypełniona po sufit nielegalnymi papierosami wartymi 224 tys. złotych.
10 tys. paczek papierosów bez akcyzy
Pod koniec stycznia w miejscowości Chyrowa w powiecie dukielskim, funkcjonariusze Wydziału Operacyjno-Śledczego BiOSG oraz placówki SG w Sanoku wytypowali do kontroli dwa samochody osobowe na słowackich i czeskich numerach rejestracyjnych.
Kierowcy, obywatele Słowacji w wieku 55 i 57 lat podróżowali w kierunku polsko-słowackiej granicy.
– W trakcie sprawdzeń okazało się, że przestrzeń pasażerska i ładunkowa jednego z auta jest w całości wypełniona 10 tys. paczek papierosów bez oznaczeń akcyzy skarbowej – mówi por. SG Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Jak się okazało, ich wartość rynkową oszacowano na ponad 224 tys. złotych.
Usłyszeli zarzuty
Mężczyźni usłyszeli zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego, do czego się przyznali i złożyli wyjaśnienia.
Funkcjonariusze BiOSG pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie prowadzą dalsze czynności w sprawie, która jest rozwojowa i może mieć charakter zorganizowany.

(oprac. red)
Czytaj więcej:
Chcieli zmylić celników orzechami. Państwo mogło stracić nawet 1,2 mln złotych
Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali do kontroli drogowej dwie osobówki. Jak się okazało, jedna z nich była wypełniona po sufit nielegalnymi papierosami wartymi 224 tys. złotych.
10 tys. paczek papierosów bez akcyzy
Pod koniec stycznia w miejscowości Chyrowa w powiecie dukielskim, funkcjonariusze Wydziału Operacyjno-Śledczego BiOSG oraz placówki SG w Sanoku wytypowali do kontroli dwa samochody osobowe na słowackich i czeskich numerach rejestracyjnych.
Kierowcy, obywatele Słowacji w wieku 55 i 57 lat podróżowali w kierunku polsko-słowackiej granicy.
– W trakcie sprawdzeń okazało się, że przestrzeń pasażerska i ładunkowa jednego z auta jest w całości wypełniona 10 tys. paczek papierosów bez oznaczeń akcyzy skarbowej – mówi por. SG Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Jak się okazało, ich wartość rynkową oszacowano na ponad 224 tys. złotych.
Usłyszeli zarzuty
Mężczyźni usłyszeli zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego, do czego się przyznali i złożyli wyjaśnienia.
Funkcjonariusze BiOSG pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie prowadzą dalsze czynności w sprawie, która jest rozwojowa i może mieć charakter zorganizowany.

(oprac. red)
Czytaj więcej:
Chcieli zmylić celników orzechami. Państwo mogło stracić nawet 1,2 mln złotych