Oszuści dzwonią do seniorów próbując wyłudzić pieniądze metodą „na policjanta”. Ich ofiarą padła 87-letnia kobieta, która straciła 150 tys. złotych. Prób oszustwa było więcej.
Pracownik poczty i policjantka
We wtorek, 14 stycznia o godz. 11:00, na numer stacjonarny 87-letniej mieszkanki Jarosławia, zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik poczty. Poinformował kobietę, że posiada dla niej dwie przesyłki, które zostaną jej doręczone do godz. 14:00.
Po około 30 minutach od zakończenia rozmowy z podstawionym przedstawicielem poczty, na telefon stacjonarny seniorki z numeru zastrzeżonego zadzwoniła kobieta. Tym razem miała to być funkcjonariuszka centralnego biura policji.
Potwierdziła tożsamość rzekomej policjantki
– Kobieta w rozmowie z seniorką oświadczyła, że może potwierdzić jej tożsamość wybierając numery 997 lub 112, co pokrzywdzona uczyniła, nie przerywając połączenia ze swoją rozmówczynią. W słuchawce odezwał się męski głos, potwierdzający, że kobieta jest funkcjonariuszem policji – informuje asp. szt. Anna Długosz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
Fałszywa policjantka poinformowała seniorkę, że kontaktowali się z nią oszuści, podszywający się pod pracownika poczty. W związku z tym miała trwać akcja policji, której celem było zatrzymanie sprawców.
W trakcie trwającej blisko trzy godziny rozmowy, oszustka manipulowała kobietę, nalegając na przekazanie pieniędzy. Gdy 87-latka miała wątpliwości, jej rozmówczyni podkreślała za każdym razem, że utrudnia akcję policji.
Uległa namowom
Seniorka uległa namowom fałszywej policjantki i postępowała według jej „wskazówek”. Oszustka nakazała seniorce spakowanie wszystkich swoich oszczędności do reklamówki. Następnie, zgodnie z instrukcją starsza kobieta przekazała 150 tys. zł nieznanemu mężczyźnie, który przyszedł do jej mieszkania. Pieniądze miały zostać zwrócone jeszcze tego samego dnia do godz. 14:40, zaraz po zrobieniu zdjęć banknotów przez funkcjonariuszy.
– Gdy upłynął wskazany czas, a do mieszkania seniorki nikt nie przyszedł, kobieta zadzwoniła na numer 997. Tutaj w rozmowie z dyżurnym dowiedziała się, że padła ofiarą oszustów – podała asp. szt. Anna Długosz.

To nie jedyna taka próba
W podobny sposób, jeszcze tego samego dnia, przestępcy próbowali oszukać dwie inne osoby z Jarosławia. Te wykazały się jednak czujnością i nie przekazały swoich oszczędności oszustom, a o sprawie powiadomili policjantów.
Jarosławscy funkcjonariusze prowadzą działania, aby zidentyfikować, a następnie zatrzymać sprawców, którzy oszukali seniorkę.
Policja apeluje o ostrożność
– Policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji! Policja nigdy nie poprosi cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu! – przypomina asp. szt. Anna Długosz.
Dodatkowo, jarosławska policja przypomina zasady, o których należy pamiętać rozmawiając przez telefon z nieznajomymi:
- jeżeli rozmówca zaproponuje możliwość potwierdzenia autentyczności dzwoniącego policjanta pod numerem 997 czy 112, należy upewnić się, że poprzednie połączenie zostało zakończone
- po rozmowie należy zadzwonić do kogoś bliskiego na znany numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą
- jeżeli nie uda się skontaktować z najbliższymi, o podejrzanej rozmowie należy niezwłocznie powiadomić Policję dzwoniąc pod numer 112
- podejmując decyzje nie należy działać pochopnie pod presją czasu.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Oszuści dzwonią do seniorów próbując wyłudzić pieniądze metodą „na policjanta”. Ich ofiarą padła 87-letnia kobieta, która straciła 150 tys. złotych. Prób oszustwa było więcej.
Pracownik poczty i policjantka
We wtorek, 14 stycznia o godz. 11:00, na numer stacjonarny 87-letniej mieszkanki Jarosławia, zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik poczty. Poinformował kobietę, że posiada dla niej dwie przesyłki, które zostaną jej doręczone do godz. 14:00.
Po około 30 minutach od zakończenia rozmowy z podstawionym przedstawicielem poczty, na telefon stacjonarny seniorki z numeru zastrzeżonego zadzwoniła kobieta. Tym razem miała to być funkcjonariuszka centralnego biura policji.
Potwierdziła tożsamość rzekomej policjantki
– Kobieta w rozmowie z seniorką oświadczyła, że może potwierdzić jej tożsamość wybierając numery 997 lub 112, co pokrzywdzona uczyniła, nie przerywając połączenia ze swoją rozmówczynią. W słuchawce odezwał się męski głos, potwierdzający, że kobieta jest funkcjonariuszem policji – informuje asp. szt. Anna Długosz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
Fałszywa policjantka poinformowała seniorkę, że kontaktowali się z nią oszuści, podszywający się pod pracownika poczty. W związku z tym miała trwać akcja policji, której celem było zatrzymanie sprawców.
W trakcie trwającej blisko trzy godziny rozmowy, oszustka manipulowała kobietę, nalegając na przekazanie pieniędzy. Gdy 87-latka miała wątpliwości, jej rozmówczyni podkreślała za każdym razem, że utrudnia akcję policji.
Uległa namowom
Seniorka uległa namowom fałszywej policjantki i postępowała według jej „wskazówek”. Oszustka nakazała seniorce spakowanie wszystkich swoich oszczędności do reklamówki. Następnie, zgodnie z instrukcją starsza kobieta przekazała 150 tys. zł nieznanemu mężczyźnie, który przyszedł do jej mieszkania. Pieniądze miały zostać zwrócone jeszcze tego samego dnia do godz. 14:40, zaraz po zrobieniu zdjęć banknotów przez funkcjonariuszy.
– Gdy upłynął wskazany czas, a do mieszkania seniorki nikt nie przyszedł, kobieta zadzwoniła na numer 997. Tutaj w rozmowie z dyżurnym dowiedziała się, że padła ofiarą oszustów – podała asp. szt. Anna Długosz.

To nie jedyna taka próba
W podobny sposób, jeszcze tego samego dnia, przestępcy próbowali oszukać dwie inne osoby z Jarosławia. Te wykazały się jednak czujnością i nie przekazały swoich oszczędności oszustom, a o sprawie powiadomili policjantów.
Jarosławscy funkcjonariusze prowadzą działania, aby zidentyfikować, a następnie zatrzymać sprawców, którzy oszukali seniorkę.
Policja apeluje o ostrożność
– Policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji! Policja nigdy nie poprosi cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu! – przypomina asp. szt. Anna Długosz.
Dodatkowo, jarosławska policja przypomina zasady, o których należy pamiętać rozmawiając przez telefon z nieznajomymi:
- jeżeli rozmówca zaproponuje możliwość potwierdzenia autentyczności dzwoniącego policjanta pod numerem 997 czy 112, należy upewnić się, że poprzednie połączenie zostało zakończone
- po rozmowie należy zadzwonić do kogoś bliskiego na znany numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą
- jeżeli nie uda się skontaktować z najbliższymi, o podejrzanej rozmowie należy niezwłocznie powiadomić Policję dzwoniąc pod numer 112
- podejmując decyzje nie należy działać pochopnie pod presją czasu.
(oprac. MK)
Czytaj więcej: