W ciągu dwóch dni funkcjonariusze Straży Granicznej w Korczowej zatrzymali części z kradzionego BMW X5 oraz samochód z usuniętymi numerami rejestracyjnymi. Łączna wartość ponad 130 tysięcy złotych.
W niedzielę w Korczowej Straż Graniczna zatrzymała samochód, którym jechał 40-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna miał przy sobie osiem części z BMW X5. Okazało się, że pochodziły z samochodu, który został niedawno skradziony w Niemczech. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna próbował je wywieźć z Polski.
Rzecznik prasowy Straży Granicznej w Bieszczadach, Piotr Zakielarz, powiedział, że po dokładnej kontroli ustalono, że części pochodzą z samochodu skradzionego w Niemczech kilka dni wcześniej.
– Zatrzymano części o wartości ok. 21 tysięcy złotych i przesłuchano cudzoziemca jako świadka – dodaje.
Podejrzany bus z usuniętymi oznaczeniami
Dzień wcześniej, w sobotę, funkcjonariusze zatrzymali do kontroli busa marki Mercedes-Benz Sprinter, którym podróżował 48-letni obywatel Rumunii. Podczas szczegółowej inspekcji pojazdu strażnicy graniczni zauważyli nieprawidłowości w oznaczeniach skrzyni biegów.
– Najprawdopodobniej w celu uniemożliwienia identyfikacji, większość z nich została usunięta – mówi Por. SG Piotr Zakielarz.
Bus o szacunkowej wartości 110 tysięcy złotych został zatrzymany i zostanie poddany dokładnej ekspertyzie przez specjalistów z kryminalistyki Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
(Red)
Czytaj więcej
Zatrzymano „towar” za 28,4 mln zł. Trwa śledztwo dotyczące handlu narkotykami
W ciągu dwóch dni funkcjonariusze Straży Granicznej w Korczowej zatrzymali części z kradzionego BMW X5 oraz samochód z usuniętymi numerami rejestracyjnymi. Łączna wartość ponad 130 tysięcy złotych.
W niedzielę w Korczowej Straż Graniczna zatrzymała samochód, którym jechał 40-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna miał przy sobie osiem części z BMW X5. Okazało się, że pochodziły z samochodu, który został niedawno skradziony w Niemczech. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna próbował je wywieźć z Polski.
Rzecznik prasowy Straży Granicznej w Bieszczadach, Piotr Zakielarz, powiedział, że po dokładnej kontroli ustalono, że części pochodzą z samochodu skradzionego w Niemczech kilka dni wcześniej.
– Zatrzymano części o wartości ok. 21 tysięcy złotych i przesłuchano cudzoziemca jako świadka – dodaje.
Podejrzany bus z usuniętymi oznaczeniami
Dzień wcześniej, w sobotę, funkcjonariusze zatrzymali do kontroli busa marki Mercedes-Benz Sprinter, którym podróżował 48-letni obywatel Rumunii. Podczas szczegółowej inspekcji pojazdu strażnicy graniczni zauważyli nieprawidłowości w oznaczeniach skrzyni biegów.
– Najprawdopodobniej w celu uniemożliwienia identyfikacji, większość z nich została usunięta – mówi Por. SG Piotr Zakielarz.
Bus o szacunkowej wartości 110 tysięcy złotych został zatrzymany i zostanie poddany dokładnej ekspertyzie przez specjalistów z kryminalistyki Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
(Red)
Czytaj więcej
Zatrzymano „towar” za 28,4 mln zł. Trwa śledztwo dotyczące handlu narkotykami