Budda – na Podkarpaciu było o nim głośno rok temu. Płacił za paliwo i spowodowało ogromne korki. Podrzucił kosztowną skrzynię pod Dom Dziecka w Długiem. Teraz youtuber usłyszał zarzuty karno-skarbowe. Czy dotyczą działań na Podkarpaciu?
100 tys. zł dla dzieci i darmowe paliwo dla kierowców na stacji benzynowej na al. Armii Krajowej w Rzeszowie w rękach CBŚP z zarzutami. To efekt działań CBŚP, PK i KAS przy wsparciu GIIF.
Prokuratura Krajowa przedstawiła znanemu youtuberowi – znanemu z akcji charytatywnych – szereg zarzutów karno-skarbowych. Czy któreś z nich dotyczą jego działań na Podkarpaciu?
Póki co znane są tylko zarzuty dotyczącego jego działalności w kraju.
Co wiemy?
Miliony złotych, dziesiątki luksusowych samochodów i sieć nielegalnych loterii – to bilans działalności grupy przestępczej kierowanej przez Kamila L. Prokuratura Krajowa przedstawiła zarzuty 10 osobom, w tym domniemanemu bossowi, podejrzewanemu o stworzenie zorganizowanej grupy przestępczej działającej na rynku gier hazardowych.
Sprawa Kamila L. i jego wspólników to opowieść o wielkim pieniądzu, pozorach legalności i skomplikowanej sieci powiązań. Zatrzymania były efektem długotrwałego śledztwa i współpracy wielu służb.
Loterie, które były hazardem?
Grupa kierowana przez Kamila L. i Tomasza C. miała specjalizować się w organizowaniu pozornie niewinnych gier losowych. Jak się okazało, były to de facto nielegalne gry hazardowe.
– Zarzuty ogłoszone podejrzanym dotyczą kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie gier losowych, które to loterie z uwagi na warunki ich uczestnictwa były w istocie grami hazardowymi. Celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych – wyjaśnia prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej.
[embedded content]
Kreatywna księgowość i pranie brudnych pieniędzy
Działalność grupy nie ograniczała się jedynie do organizacji nielegalnych gier. Prokuratura zarzuca podejrzanym również wystawianie fikcyjnych faktur VAT i pranie brudnych pieniędzy.
– Nadto zarzuty dotyczą czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT, w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych – dodaje prokurator Calów-Jaszewska.
Imponujący majątek i międzynarodowe powiązania
Skala działalności grupy Kamila L. była imponująca. Śledczy ustalili, że przez konta kontrolowane przez podejrzanych przepłynęło ponad 126 milionów złotych. Część tych środków miała być transferowana za granicę.
W toku śledztwa zabezpieczono majątek o wartości około 140 milionów złotych, w tym 51 samochodów i nieruchomości. Zablokowano także środki na rachunkach bankowych na kwotę ponad 77 milionów złotych.
Co dalej z Kamilem L. i jego wspólnikami?
Mimo poważnych zarzutów, wszyscy podejrzani nie przyznają się do winy. Prokuratura zapowiada, że wobec czterech osób, w tym Kamila L., zostaną skierowane wnioski o tymczasowe aresztowanie. Pozostali podejrzani mają zostać objęci dozorem policji, zakazem opuszczania kraju oraz poręczeniem majątkowym.
Sprawa Kamila L. i jego grupy pokazuje, jak skomplikowane mogą być struktury przestępcze działające na styku hazardu i finansów. Śledztwo trwa, a jego finał może przynieść jeszcze wiele zaskakujących odkryć.
(Red)
Czytaj o akcjach Kamila L. na Podkarpaciu:
Gigantyczne korki w centrum Rzeszowa. Youtuber „Budda” płacił za paliwo
„Budda” sparaliżował pół Rzeszowa. To on też podrzucił skrzynię pod Dom Dziecka
Budda – na Podkarpaciu było o nim głośno rok temu. Płacił za paliwo i spowodowało ogromne korki. Podrzucił kosztowną skrzynię pod Dom Dziecka w Długiem. Teraz youtuber usłyszał zarzuty karno-skarbowe. Czy dotyczą działań na Podkarpaciu?
100 tys. zł dla dzieci i darmowe paliwo dla kierowców na stacji benzynowej na al. Armii Krajowej w Rzeszowie w rękach CBŚP z zarzutami. To efekt działań CBŚP, PK i KAS przy wsparciu GIIF.
Prokuratura Krajowa przedstawiła znanemu youtuberowi – znanemu z akcji charytatywnych – szereg zarzutów karno-skarbowych. Czy któreś z nich dotyczą jego działań na Podkarpaciu?
Póki co znane są tylko zarzuty dotyczącego jego działalności w kraju.
Co wiemy?
Miliony złotych, dziesiątki luksusowych samochodów i sieć nielegalnych loterii – to bilans działalności grupy przestępczej kierowanej przez Kamila L. Prokuratura Krajowa przedstawiła zarzuty 10 osobom, w tym domniemanemu bossowi, podejrzewanemu o stworzenie zorganizowanej grupy przestępczej działającej na rynku gier hazardowych.
Sprawa Kamila L. i jego wspólników to opowieść o wielkim pieniądzu, pozorach legalności i skomplikowanej sieci powiązań. Zatrzymania były efektem długotrwałego śledztwa i współpracy wielu służb.
Loterie, które były hazardem?
Grupa kierowana przez Kamila L. i Tomasza C. miała specjalizować się w organizowaniu pozornie niewinnych gier losowych. Jak się okazało, były to de facto nielegalne gry hazardowe.
– Zarzuty ogłoszone podejrzanym dotyczą kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie gier losowych, które to loterie z uwagi na warunki ich uczestnictwa były w istocie grami hazardowymi. Celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych – wyjaśnia prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej.
Kreatywna księgowość i pranie brudnych pieniędzy
Działalność grupy nie ograniczała się jedynie do organizacji nielegalnych gier. Prokuratura zarzuca podejrzanym również wystawianie fikcyjnych faktur VAT i pranie brudnych pieniędzy.
– Nadto zarzuty dotyczą czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT, w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych – dodaje prokurator Calów-Jaszewska.
Imponujący majątek i międzynarodowe powiązania
Skala działalności grupy Kamila L. była imponująca. Śledczy ustalili, że przez konta kontrolowane przez podejrzanych przepłynęło ponad 126 milionów złotych. Część tych środków miała być transferowana za granicę.
W toku śledztwa zabezpieczono majątek o wartości około 140 milionów złotych, w tym 51 samochodów i nieruchomości. Zablokowano także środki na rachunkach bankowych na kwotę ponad 77 milionów złotych.
Co dalej z Kamilem L. i jego wspólnikami?
Mimo poważnych zarzutów, wszyscy podejrzani nie przyznają się do winy. Prokuratura zapowiada, że wobec czterech osób, w tym Kamila L., zostaną skierowane wnioski o tymczasowe aresztowanie. Pozostali podejrzani mają zostać objęci dozorem policji, zakazem opuszczania kraju oraz poręczeniem majątkowym.
Sprawa Kamila L. i jego grupy pokazuje, jak skomplikowane mogą być struktury przestępcze działające na styku hazardu i finansów. Śledztwo trwa, a jego finał może przynieść jeszcze wiele zaskakujących odkryć.
(Red)
Czytaj o akcjach Kamila L. na Podkarpaciu:
Gigantyczne korki w centrum Rzeszowa. Youtuber „Budda” płacił za paliwo
„Budda” sparaliżował pół Rzeszowa. To on też podrzucił skrzynię pod Dom Dziecka