Turysta podróżujący bieszczadzkimi szlakami natknął się na bardzo niebezpieczne znalezisko. Okazuje się, że na Przełęczy pod Czerteżem znajdowało się około 80 granatów moździerzowych i przeciwpancernych.
Groźnymi niewybuchami zajęli się wojskowi saperzy. W trakcie leśnych spacerów należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ podkarpacka ziemia wciąż kryje w sobie niebezpieczne pozostałości wojny.
Zaskakujące znalezisko
Turysta odnalazł część niewybuchów podczas przemierzania Przełęczy pod Czerteżem niedaleko polsko-słowackiej granicy.
Po powiadomieniu służb, mundurowi uznali że ujawnione przedmioty znajdowały się blisko szlaku turystycznego, co mogło zagrażać bezpieczeństwu poruszających się tą trasą osób.
Do akcji wkroczyli strażnicy graniczni, którzy doskonale znali ten teren. Wspierali ich saperzy z Rzeszowa.

Do akcji wkroczyli saperzy
Współpraca strażników granicznych z placówki w Wetlinie oraz saperzy z 21. Batalionu Dowodzenia w Rzeszowie rozpoznali w niewybuchach około 80 granatów moździerzowych i przeciwpancernych, a także amunicję z okresu II wojny światowej.
Wojskowi saperzy zneutralizowali już niebezpieczne odkrycie.
– Tego rodzaju znaleziska pomimo upływu lat są w dalszym ciągu bardzo niebezpieczne. W przypadku znalezienia niewybuchu lub niewypału nie należy go odkopywać, dotykać, oglądać czy przenosić. Miejsce znalezienia niewybuchu należy w sposób wyraźny oznaczyć, zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i niezwłocznie przekazać informację o znalezisku odpowiednim służbom – przekazał rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej – por. SG Piotr Zakielarz.

Czytaj więcej:
Rusza przebudowa dróg na trasie Tyczyn – Dynów. To jedna z największych inwestycji na Podkarpaciu
Turysta podróżujący bieszczadzkimi szlakami natknął się na bardzo niebezpieczne znalezisko. Okazuje się, że na Przełęczy pod Czerteżem znajdowało się około 80 granatów moździerzowych i przeciwpancernych.
Groźnymi niewybuchami zajęli się wojskowi saperzy. W trakcie leśnych spacerów należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ podkarpacka ziemia wciąż kryje w sobie niebezpieczne pozostałości wojny.
Zaskakujące znalezisko
Turysta odnalazł część niewybuchów podczas przemierzania Przełęczy pod Czerteżem niedaleko polsko-słowackiej granicy.
Po powiadomieniu służb, mundurowi uznali że ujawnione przedmioty znajdowały się blisko szlaku turystycznego, co mogło zagrażać bezpieczeństwu poruszających się tą trasą osób.
Do akcji wkroczyli strażnicy graniczni, którzy doskonale znali ten teren. Wspierali ich saperzy z Rzeszowa.

Do akcji wkroczyli saperzy
Współpraca strażników granicznych z placówki w Wetlinie oraz saperzy z 21. Batalionu Dowodzenia w Rzeszowie rozpoznali w niewybuchach około 80 granatów moździerzowych i przeciwpancernych, a także amunicję z okresu II wojny światowej.
Wojskowi saperzy zneutralizowali już niebezpieczne odkrycie.
– Tego rodzaju znaleziska pomimo upływu lat są w dalszym ciągu bardzo niebezpieczne. W przypadku znalezienia niewybuchu lub niewypału nie należy go odkopywać, dotykać, oglądać czy przenosić. Miejsce znalezienia niewybuchu należy w sposób wyraźny oznaczyć, zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i niezwłocznie przekazać informację o znalezisku odpowiednim służbom – przekazał rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej – por. SG Piotr Zakielarz.

Czytaj więcej:
Rusza przebudowa dróg na trasie Tyczyn – Dynów. To jedna z największych inwestycji na Podkarpaciu