January 30, 2025
Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 37-letniemu Mariuszowi M., który miał oszukać dwie osoby na łączną kwotę ponad 337 tys. zł. Mężczyzna, prowadzący działalność budowlaną, nie wywiązał się z umów na budowę domów szkieletowych, a pobrane zaliczki przeznaczył na własne wydatki. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Zarzuty dla 37-latka

37-letni Mariusz M., mieszkaniec Rzeszowa, został oskarżony przez Prokuraturę Rejonową w Rzeszowie o przestępstwa z art. 284 § 1 k.k. (przywłaszczenie mienia), art. 288 § 1 k.k. (zniszczenie rzeczy) oraz art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. (oszustwo w stosunku do mienia znacznej wartości). Zarzuty dotyczą niewykonania umów na budowę domów szkieletowych oraz nielegalnego wykorzystania zaliczek pobranych od pokrzywdzonych.

Jak doszło do oszustwa?

Mariusz M. prowadził działalność gospodarczą oferującą usługi budowlane, w tym budowę domów szkieletowych. W latach 2021-2022 zawarł dwie umowy: pierwszą 25 września 2021 roku, a drugą 22 lutego 2022 roku. Zgodnie z umowami miał przygotować projekty, przejąć plac budowy i zapewnić jej przebieg zgodnie z normami. Jednak, jak ustalono w toku śledztwa, mężczyzna nie posiadał możliwości technicznych ani prawnych, by wywiązać się z zobowiązań.

Od pierwszego pokrzywdzonego pobrał zaliczki w łącznej kwocie 100,5 tys. zł, a od drugiego – 237 tys. zł. Środki te miały być przeznaczone na budowę domów, jednak Mariusz M. wykorzystał je na spłatę własnych zobowiązań, alimentów oraz zakupy codzienne. Dodatkowo, zabrał od pierwszego pokrzywdzonego metalową konstrukcję domu modułowego, którą porozcinał, czyniąc ją niezdatną do użytku, co spowodowało straty w wysokości 30 tys. zł.

Dlaczego oszukał?

W toku śledztwa ustalono, że Mariusz M. już w momencie zawierania umów nie miał zamiaru ich realizować. Przesłuchany przyznał się do zarzucanych mu czynów, tłumacząc się problemami finansowymi. Jednak dowody wskazują, że środki od pokrzywdzonych przeznaczał na własne potrzeby, nie podejmując żadnych działań w kierunku wykonania zleconych prac.

Jakie konsekwencje grożą oskarżonemu?

Mariusz M. był już wcześniej karany za oszustwa. Za obecne zarzuty grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Rzeszowie, gdzie rozpocznie się proces w tej sprawie.

Czytaj więcej:

Brutalne zabójstwo Marty J. pod Rzeszowem. Zapadł wyrok!

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 37-letniemu Mariuszowi M., który miał oszukać dwie osoby na łączną kwotę ponad 337 tys. zł. Mężczyzna, prowadzący działalność budowlaną, nie wywiązał się z umów na budowę domów szkieletowych, a pobrane zaliczki przeznaczył na własne wydatki. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Zarzuty dla 37-latka

37-letni Mariusz M., mieszkaniec Rzeszowa, został oskarżony przez Prokuraturę Rejonową w Rzeszowie o przestępstwa z art. 284 § 1 k.k. (przywłaszczenie mienia), art. 288 § 1 k.k. (zniszczenie rzeczy) oraz art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. (oszustwo w stosunku do mienia znacznej wartości). Zarzuty dotyczą niewykonania umów na budowę domów szkieletowych oraz nielegalnego wykorzystania zaliczek pobranych od pokrzywdzonych.

Jak doszło do oszustwa?

Mariusz M. prowadził działalność gospodarczą oferującą usługi budowlane, w tym budowę domów szkieletowych. W latach 2021-2022 zawarł dwie umowy: pierwszą 25 września 2021 roku, a drugą 22 lutego 2022 roku. Zgodnie z umowami miał przygotować projekty, przejąć plac budowy i zapewnić jej przebieg zgodnie z normami. Jednak, jak ustalono w toku śledztwa, mężczyzna nie posiadał możliwości technicznych ani prawnych, by wywiązać się z zobowiązań.

Od pierwszego pokrzywdzonego pobrał zaliczki w łącznej kwocie 100,5 tys. zł, a od drugiego – 237 tys. zł. Środki te miały być przeznaczone na budowę domów, jednak Mariusz M. wykorzystał je na spłatę własnych zobowiązań, alimentów oraz zakupy codzienne. Dodatkowo, zabrał od pierwszego pokrzywdzonego metalową konstrukcję domu modułowego, którą porozcinał, czyniąc ją niezdatną do użytku, co spowodowało straty w wysokości 30 tys. zł.

Dlaczego oszukał?

W toku śledztwa ustalono, że Mariusz M. już w momencie zawierania umów nie miał zamiaru ich realizować. Przesłuchany przyznał się do zarzucanych mu czynów, tłumacząc się problemami finansowymi. Jednak dowody wskazują, że środki od pokrzywdzonych przeznaczał na własne potrzeby, nie podejmując żadnych działań w kierunku wykonania zleconych prac.

Jakie konsekwencje grożą oskarżonemu?

Mariusz M. był już wcześniej karany za oszustwa. Za obecne zarzuty grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Rzeszowie, gdzie rozpocznie się proces w tej sprawie.

Czytaj więcej:

Brutalne zabójstwo Marty J. pod Rzeszowem. Zapadł wyrok!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *