287 tysięcy uczniów z Podkarpacia kończy rok szkolny. Wojewoda o bezpiecznych wakacjach

Reklama

Blisko 290 tys. uczniów z Podkarpacia kończy rok szkolny i rozpoczyna wakacje. Wojewoda Teresa Kubas-Hul wydała polecenia służbom pilnującym bezpieczeństwa dzieci. Prawie 10 tysięcy młodych ludzi pojedzie na 251 różnych form wypoczynku.

Wojewoda podczas konferencji prasowej mówiła o działaniach na rzecz bezpiecznych wakacji. Służby dostały konkretne zadania – od kontroli autobusów po gotowość ratowników. Po raz pierwszy Bieszczady mają wodne pogotowie.

Zadania dla policji i innych służb

Wojewoda Teresa Kubas-Hul spotkała się z szefami służb i dała im jasne polecenia. Policja ma częściej kontrolować miejsca wypoczynku i drogi. Mundurowi będą też pilnować, żeby nieletni nie kupowali alkoholu i narkotyków.

Komenda Wojewódzka wysyła dodatkowych policjantów do atrakcyjnych turystycznie miejscowości regionu. Więcej patroli pojawi się nad Zalewem Solińskim, Jeziorem Tarnobrzeskim, na szlakach Bieszczadów i przy kąpieliskach. W okresie wakacyjnym działać będą sezonowe posterunki policji w Polańczyku i nad Jeziorem Tarnobrzeskim.

Inspekcja Transportu Drogowego sprawdzi autobusy. Skontroluje stan techniczny pojazdów i to, czy kierowcy nie przekraczają czasu pracy. Kuratorium Oświaty będzie uczyć o bezpiecznym zachowaniu i sprawdzi, czy organizatorzy wypoczynku są gotowi.

Straż Pożarna i Sanepid sprawdzą warunki w ośrodkach. GOPR i WOPR przygotują ratowników w górach i nad wodą.

Wodny ambulans nad Jeziorem Solińskim

Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe w Sanoku ma teraz wodny ambulans. To pierwsza taka łódź w historii tej jednostki. Ambulans stoi w Polańczyku nad Jeziorem Solińskim i ma pełne wyposażenie medyczne.

Łódź zmieści 8 osób i jedzie do 82 km/h. Wojewoda dał na projekt 300 tys. zł. Kolejne 200 tys. zł poszło na defibrylatory. Cały projekt kosztuje ponad 1,1 mln zł.

To prawdziwa pomoc dla ratowników nad jednym z najpopularniejszych jezior w Bieszczadach. Jezioro Solińskie co roku przyciąga tysiące turystów.

Wojewoda radzi rodzicom, żeby sprawdzali stronę baza wypoczynku. Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało poradniki „Poradnik bezpiecznego wypoczynku” i „Bezpieczny autobus”. Rodzice znajdą tam praktyczne rady o bezpieczeństwie dzieci na wakacjach.

(red.)

Czytaj więcej:

Wielka obława na Podkarpaciu w ramach ogólnopolskiej akcji. 32 zatrzymania w dwa dni

Reklama

Blisko 290 tys. uczniów z Podkarpacia kończy rok szkolny i rozpoczyna wakacje. Wojewoda Teresa Kubas-Hul wydała polecenia służbom pilnującym bezpieczeństwa dzieci. Prawie 10 tysięcy młodych ludzi pojedzie na 251 różnych form wypoczynku.

Wojewoda podczas konferencji prasowej mówiła o działaniach na rzecz bezpiecznych wakacji. Służby dostały konkretne zadania – od kontroli autobusów po gotowość ratowników. Po raz pierwszy Bieszczady mają wodne pogotowie.

Zadania dla policji i innych służb

Wojewoda Teresa Kubas-Hul spotkała się z szefami służb i dała im jasne polecenia. Policja ma częściej kontrolować miejsca wypoczynku i drogi. Mundurowi będą też pilnować, żeby nieletni nie kupowali alkoholu i narkotyków.

Komenda Wojewódzka wysyła dodatkowych policjantów do atrakcyjnych turystycznie miejscowości regionu. Więcej patroli pojawi się nad Zalewem Solińskim, Jeziorem Tarnobrzeskim, na szlakach Bieszczadów i przy kąpieliskach. W okresie wakacyjnym działać będą sezonowe posterunki policji w Polańczyku i nad Jeziorem Tarnobrzeskim.

Inspekcja Transportu Drogowego sprawdzi autobusy. Skontroluje stan techniczny pojazdów i to, czy kierowcy nie przekraczają czasu pracy. Kuratorium Oświaty będzie uczyć o bezpiecznym zachowaniu i sprawdzi, czy organizatorzy wypoczynku są gotowi.

Straż Pożarna i Sanepid sprawdzą warunki w ośrodkach. GOPR i WOPR przygotują ratowników w górach i nad wodą.

Wodny ambulans nad Jeziorem Solińskim

Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe w Sanoku ma teraz wodny ambulans. To pierwsza taka łódź w historii tej jednostki. Ambulans stoi w Polańczyku nad Jeziorem Solińskim i ma pełne wyposażenie medyczne.

Łódź zmieści 8 osób i jedzie do 82 km/h. Wojewoda dał na projekt 300 tys. zł. Kolejne 200 tys. zł poszło na defibrylatory. Cały projekt kosztuje ponad 1,1 mln zł.

To prawdziwa pomoc dla ratowników nad jednym z najpopularniejszych jezior w Bieszczadach. Jezioro Solińskie co roku przyciąga tysiące turystów.

Wojewoda radzi rodzicom, żeby sprawdzali stronę baza wypoczynku. Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało poradniki „Poradnik bezpiecznego wypoczynku” i „Bezpieczny autobus”. Rodzice znajdą tam praktyczne rady o bezpieczeństwie dzieci na wakacjach.

(red.)

Czytaj więcej:

Wielka obława na Podkarpaciu w ramach ogólnopolskiej akcji. 32 zatrzymania w dwa dni